Anna Wolf "Pokusa Gangstera" - recenzja książki
Pod koniec stycznia swoją premierę miał czwarty tom z bestsellerowej serii "Gangsterzy" autorstwa Anny Wolf. "Pokusa Gangstera" już dawno za mną, ale jak wspominałam jakiś czas temu, musiała poczekać na swoją kolej, abym mogła napisać jej recenzję.
Po przeczytaniu "Serca Gangstera" wiedziałam, że Anna Wolf wpisze się na listę moich ulubionych polskich autorek. Tak też się stało i dziś w mojej biblioteczce stoją prawie wszystkie jej książki. Tak naprawdę brakuje mi tylko jednej, ale za kilka dni się to zmieni. Bracia Tarasow bardzo przypadli mi do gustu i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejne książki z ich udziałem. Kiedy otrzymałam "Pokusę Gangstera" nie wiedziałam czego mam się spodziewać, bo w końcu braci było tylko dwóch, a trzecia część opowiadała o Siergieju. Nie miałam pojęcia, kto w czwartym tomie będzie grał pierwsze skrzypce i czy mężczyzna da się polubić?
Wspiąłem się po szczeblach w tym światku mafijnym i nikt nie zabierze mi tego miejsca”.
Kuzynka Avy – Melissa Martinez – prowadzi w miarę normalne życie. Studiuje i stara się nie rzucać w oczy. Nie chce mieć nic wspólnego z przestępczą organizacją, do której należy jej ojciec. Jednak dziewczyna czuje, że coś wisi w powietrzu.
Ian McInnes jest prawą ręką Sullivana i ciężko zapracował na swoje miejsce w mafijnym światku, a teraz ma nowe zadanie do wykonania. Kiedy rozpęta się piekło, Melissa Martinez będzie potrzebowała ochrony. Jego ochrony.
Rodzinne tajemnice i nowe fakty, które ujrzą światło dzienne, mogą sprawić, że ich dotychczasowe życie obróci się w proch. W tym całym bałaganie jedyną osobą, jakiej Melissa wydaje się ufać, jest Ian – mężczyzna, który poprzysiągł chronić ją za cenę własnego życia.
Naszą główną bohaterką tym razem jest Melissa. Jest to kuzynka Avy, którą poznaliśmy w poprzednim tomie. Jeśli czytaliście poprzednie tomy, to pewnie wiecie, że z Avą nie można zadzierać. A jak wiecie, pewne cechy charakteru są dziedziczne. Domyślałam się, że Melissa będzie równie zadziorną i wyszczekaną kobietą. Oczywiście się nie myliłam, a nawet zaskoczyłam się, bo to jaką jest kobietą przechodzi ludzkie pojęcie. Dziewczyna nie patrzy na to z kim rozmawia, po prostu mówi co myśli i nie patrzy na konsekwencje. Pewnego dnia zostaje porwana. Okazało się, że porwał ją nikt inny jak Ian McInnes - prawa ręka Sullivana. Jednak ku jej zaskoczeniu mężczyzna nie robi jej krzywdy, a chce ją chronić. Przed kim? Dlaczego nagle zostaje wyrwana z normalnego życia i postawiona w mafijnym świecie?
Ian postanowił, że będzie chronił dziewczynę przed wszystkimi i wszystkim. Odkąd zobaczył Melissę na zdjęciu, które pokazała mu Ava wiedział, że ta kobieta kiedyś będzie należała do niego. Nie miał pojęcia, dlaczego raptem poczuł coś takiego do kobiety, której nigdy nie widział na oczy. To było silniejsze od niego. Kiedy zabrał ją z jej pokoju w akademiku i wywiózł na drugi koniec świata nie spodziewał się, że odpalił lont do potężnej bomby. Kim tak naprawdę jest Melissa Martinez? Czy grozi jej niebezpieczeństwo?
Anna Wolf zaskoczyła mnie tą częścią. Mam wrażenie, że jest zupełnie inna niż te, które do tej pory miałam za sobą. Nasza bohaterka to mały rudzielec z niewyparzonym językiem. Jak sama mówi o sobie jest istnym szatanem, który w jednej chwili może zrobić z czyjegoś życia piekło. A Ian? Nie jest żadnym bossem mafijnym, ma władzę, ale nie taką, jaką posiadają bracia Tarasow czy sam Szewczenko. Przyznam szczerze, że bardzo mi się to spodobało, bo wpływowi i mogący wszystko bossi mafijni powoli mi się przejadają. Spodziewałam się ogromu akcji i emocji, które wezmą nade mną górę, Czy otrzymałam to, czego chciałam od tej książki? Zdecydowanie tak!
Tak naprawdę cała historia jest nieźle pokręcona. Znajdziecie tu naprawdę dużo tajemnic, masę niebezpieczeństw i niespodziewanych obrotów niektórych spraw. Przeszłość i pochodzenie naszej głównej bohaterki grają w tej książce pierwsze skrzypce i poznawanie prawdy było niezwykle emocjonujące. Tak naprawdę nie do końca wszystko się wyjaśniło, a zakończenie jest zaskakujące i przyznam szczerze, że nie wiem, czy dam radę doczekać się ostatniej i piątej części tej serii. Co kryje się w tej książce? Kim tak naprawdę jest Melissa? Co wspólnego ma z braćmi Tarasow i Siergiejem?
Tego oczywiście nie dowiecie się z mojej recenzji, bo nie jestem od tego, aby Wam ją streszczać. Powiem tak. Jeśli polubiliście bohaterów tej serii, to musicie sięgnąć po tę część. Znajdują się tutaj zarówno Anton jak i Aleksiej. Spotkacie też ich żony, jak również Avę i Siergieja. Jednak Melissa i Ian dostarczą Wam jeszcze więcej emocji, niż ta szóstka razem wzięta. Po prostu musicie poznać tę książkę. Polecam!
A może macie już za sobą lekturę "Pokusy Gangstera"? Znacie twórczość Anny Wolf?
______________________________________________
Ostatnio podczas spaceru zwróciłam uwagę, że w moim mieście pojawiły się gabloty informacyjne. Zauważyłam, że pojawia się ich coraz więcej, co bardzo mi odpowiada. Z pewnością wyglądają o niebo lepiej niż słupy ogłoszeniowe, z których każdy mógł zerwać ogłoszenie, albo je zniszczyć. Tego typu gabloty zajmują mniej miejsca, prezentują się lepiej i nowocześniej i w bezpieczny sposób prezentują dane ogłoszenia. Myślę, że to zdecydowanie lepsza forma i cieszę się, że tego typu gablot pojawia się coraz więcej.
Nie czytałam żadnej z tych książek. W sumie to tej autorki czytałam tylko jedno opowiadanie w antologii. Z tego co pamiętam było spoko.
OdpowiedzUsuńCzytałam coś z tej serii, ale tej jeszcze nie miałam okazję poznać. Mam ją jednak w planach bo książki autorki lubię ;)
OdpowiedzUsuńAutorkę kojarzę, ale nie miałam okazji czytać. Sama książka jest dla mnie trochę zbyt łagodna? niby mafijna, a jakoś tak ugrzeczniona
OdpowiedzUsuńChętnie sięgam po książki, w których fabuła jest mocno pokręcona, które potrafią mnie czymś zaskoczyć, ale u mnie musi być mocno i mroczno. :)
OdpowiedzUsuńNie poznałam jeszcze twórczości tej autorki. Serie mafijne i gangsterskie w książkach bardzo lubię, więc może w przyszłosci poznam te serie.
OdpowiedzUsuńRaczej to nie powieść dla mnie. Wolę fantastykę. Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy czytam inny gatunek książek, ale powiem o niej mojemu mężowi, może mu się spodoba :)
OdpowiedzUsuńOj nie przepadam za takim gatunkiem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać jeszcze twórczości tej autorki. Książka mnie zaciekawiła, ale najpierw musiałabym nadrobić poprzednie tomy. :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to do gablot nie jestem tak bardzo przekonana, według mnie to tylko kolejne miejsca do zalewania nas reklamozą, podczas gdy możemy podziwiać architekturę, zielone skwery, a nie kolejną tablicę z masą ogłoszeń :/
OdpowiedzUsuńTrudno mi się rozeznać kto jest kim, bo nie znam poprzednich części. Po Twojej recenzji wnioskuje, że na pewno ta książka spodoba się wszystkim fankom poprzednich tomów :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej twórczości. Może nadrobię, bo jestem ciekawa tej książki. Jej W sumie to wszystkich części,
OdpowiedzUsuńDo tej pory czytałam tylko jedną książkę tej autorki i była naprawdę mocna. Nie mogłam się od niej oderwać nawet na chwilę, więc mogą tylko się domyślać, że ta pozycja będzie równie ciekawa i wciągająca.
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie części i szczerze jestem zachwycona ale nie mogę doczekać się kolejnej części bo ta skończyła sie na wielkim znaku zapytania i normalnie zżera mnie ciekawość 😲😲
OdpowiedzUsuń