Niemal każda z nas marzy, aby na urlopie prezentować się tak pięknie i świeżo, jak się czujemy. Aby to osiągnąć, nasze ciała potrzebują drobnej pomocy, aby zregenerować się po okresie zimowym. Oto kilka kosmetyków, które pomogą Ci zadbać o swoje ciało przed nadchodzącym latem, abyś mogła wyglądać i czuć się pięknie.

Zniszczone i suche po zimie pięty

Po wielu tygodniach noszenia tylko pełnych butów, a często również spania w skarpetkach, wiele z nas dotyka problem suchych i popękanych pięt. Dzieje się tak, ponieważ stopy nie mają kiedy odpocząć i nie oddychają. Stosunkowo niewiele kobiet pamięta o tym, by zadbać o stopy zimą, przypominają sobie o tym dopiero latem, kiedy pojawia się perspektywa założenia eleganckich sandałów lub wyjścia na plażę. Podstawowymi kosmetykami, w które warto się zaopatrzyć, aby zadbać o zniszczone stopy są peelingi do stóp oraz skarpetki złuszczające. Allegro oferuje bardzo szeroki wybór zarówno peelingów, jak i skarpetek. 

Jak wybrać peeling i skarpetki?

Peeling nie tylko pomaga zetrzeć zrogowaciały naskórek na piętach, ale także pobudza krążenie. Wśród ofert możemy znaleźć zarówno peelingi do spłukiwania, jak i takie, które wchłaniają się samoistnie. Wybierz taki, który najbardziej odpowiada Twoim potrzebom. Skarpetki złuszczające pomogą nie tylko popękanym piętom, ale także przyspieszają proces gojenia odcisków i zrogowaceń. Wybierając skarpetki, zwróć uwagę na warstwę okluzyjną. Warstwa ta wspomaga wchłanianie nałożonego uprzednio kremu, nawilża i odżywia nasze stopy, dając im to, czego potrzebują po tygodniach zimy. 

Warto jednak pamiętać o tym, aby dbać o pięty przez cały rok, nie tylko przed nadchodzącym latem. Siedzenie w skarpetkach złuszczających może wydawać się nudne, jednak każda z nas chociaż raz w tygodniu siada na kanapie i włącza serial lub bierze nową książkę - to właśnie idealny moment, by założyć skarpetki i zadbać o stopy.

Depilacja woskiem

Druga rzecz, bez której większość kobiet nie wyobraża sobie wyjścia na plażę, to depilacja, zarówno nóg i pach, jak i bikini. Zimą może nie być to aż tak istotne, natomiast latem warto zaopatrzyć się w twardy wosk do depilacji. Twarde woski pozwalają łatwo i skutecznie usunąć również twarde włosy nawet z trudno dostępnych miejsc, a niższa temperatura topnienia pozwala uniknąć poparzeń. Dobrze nałożony i usunięty wosk nie pozostawi pojedynczych włosów, tak jak zdarza się to podczas golenia maszynką. 

Pamiętaj aby po depilacji użyć kremu chłodzącego lub łagodzącego, najlepiej takiego, który nie zawiera olejów, aby uniknąć podrażnień.

Zadbane dłonie

Kolejny kosmetyk, którego nie może zabraknąć po zimie w naszej torebce to kremy do rąk. Ciągła zmiana pogody wiosną, a latem przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach powodują, że skóra naszych dłoniach wysycha i pęka. Popękane dłonie nie tylko kiepsko wyglądają, ale w niektórych przypadkach skóra może pękać aż do krwi i powodować ból. Na Allegro znajdziemy naprawdę duży wybór kremów kremów do rąk, warto zaopatrzyć się w nie na cały rok, ponieważ mróz również nie sprzyja wrażliwej skórze naszych dłoni.

Tusz do rzęs na lato? Tylko wodoodporny!

Wybierając się nad morze, jezioro lub na basen, wcale nie musimy rezygnować z delikatnego makijażu. Coraz więcej marek ma w swojej ofercie tusz wodoodporny. Na Allegro możesz przejrzeć produkty różnych marek i nabyć swój ulubiony tusz wodoodporny w przystępnej cenie. Kobiety wyposażonej w taki tusz nie zaskoczy ani letni deszczyk, ani psikus znajomych, którzy postanowią schłodzić ją w upalny dzień.

Lato zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim wakacje. Jak każda mama muszę zaopatrzyć swoją apteczkę wszystkimi niezbędnymi produktami, które mogą się przydać dla każdego z nas. W okresie wakacyjnym jesteśmy często na zewnątrz, jeździmy rowerami, wybieramy się na działkę lub nad jezioro. Jak jezioro czy działka, to są i komary. Jak rower, to mogą zdarzyć się stłuczenia i obtarcia. W związku z tym chcę pokazać Wam mój niezbędnik na lato z domowej apteczki.

Od wielu lat kompletowałam zawartość apteczki w moim domu. Dziś kiedy moje dzieci mają 13 i 5 lat znajduje się w niej wszystko, co może się przydać. Jestem mamą chłopaka, który ma w sobie pełno energii, ale ostrożność odziedziczył po mnie i można powiedzieć, że jest zerowa. W związku z tym w moim domu zawsze muszą być obecne plastry, spraye na stłuczenia i innego tego typu produkty. W tym roku postawiłam na nową dla mnie markę i dziś chcę Wam pokazać, na co się skusiłam. 

PIC Solution Family - Uniwersalne plastry z antybakteryjnym opatrunkiem

Plastry Family Pic Solution to wyroby medyczne przeznaczone dla całej rodziny. Idealnie sprawdzą się podczas opatrywania drobnych ran i skaleczeń. Charakteryzują się działaniem antybakteryjnym dzięki zawartości chlorheksydyny.

Zestaw PIC Family obejmuje:

PIC Solution - Ice Spray

PIC Ice Spray to spray chłodzący do natychmiastowego użycia. Idealny na siniaki, stłuczenia i skręcenia. OpóǍnia powstawanie

obrzęków zmniejsza ryzyko krwawienia i ogranicza obrzęk. Łatwo się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Produkt niezbędny w każdej apteczce. Sprawdzi się na wszelkiego rodzaju wyjazdach z dziećmi.

Pamiętam, że takich produktów używali znani mi sportowcy. Zawsze żałowałam, że nie mam czegoś takiego w domu, bo zarówno ja jak i mój syn bardzo często mamy "przyjemność" spotkania się z ziemią czy krawężnikiem, przez co stłuczenia to u nas codzienność. Miałam okazję go wypróbować i jestem pod wrażeniem, bo spray natychmiastowo chłodzi i przynosi szybką ulgę dla stłuczonego miejsca. Jeśli jeździcie sporo rowerem, biegacie czy uprawiacie inny sport i jesteście narażeni na tego typu dolegliwości, to z ręką na sercu Wam go polecam.

PIC Solution ThermoGel - żelowy kompres

Kompres żelowy wielorazowego użytku do terapii ciepłem i zimnem. Posiada mocną rozciągliwą opaskę do przymocowania na różnych częściach ciała.

• nadaje się do mocowania na brzuch, plecy, uda i ramiona

• żelowa formuła pozwala na lepsze dopasowanie nawet po wyjęciu z zamrażarki

• Żel nie zamarza

Ciepłolecznictwo zalecane jest w przypadku lumbago, rwy kulszowej skurczów mięśni, zesztywnieniu stawów, bólach reumatycznych i bólach brzucha.

Aplikacje na zimno są wskazane we wszystkich stanach zapalnych zwichnięciach, nadwyrężeniach, napięciach, bólu zębów, ukąszeniach owadów i oparzeniach, oparzeniach słonecznych, oparzeniach przez meduzy oraz oparzeniach pokrzywą.

PLASTRY NA UKĄSZENIA ulga od swędzenia i ochrona przed drapaniem

Dla dzieci od 3 roku życia.

• Plastry łagodzą dokuczliwe uczucie swędzenia wywołane

ukąszeniem przez komary. Tworzą na powierzchni

podrażnionej skóry barierę ochronną, przynosząc ulgę i

zabezpieczając przed nieodpartą chęcią drapania miejsca

ugryzienia.

▪ Naturalny ekstrakt z nagietka i żółtodrzew

▪ Mentol

▪ Olejek z mięty pieprzowej

▪ Lawenda

▪ Limonen

• W opakowaniu znajduje się 30 plastrów

Te kolorowe plasterki to hit u mojej córeczki. Kiedy jesteśmy na działce to zawsze zostaje pogryziona przez komary. Jest to bardzo uciążliwe, szczególnie nocą, bo córka budzi się z płaczem. Plasterki są kolorowe, mają nadrukowane różne emotki i zachęcają dzieci do stosowania. Naklejone na ukąszenie szybko niwelują obrzęk i swędzenie, a moje dzieci mogą spokojnie spać i zapomnieć o nieprzyjemnym spotkaniu z komarem.

Jak widzicie każdy z tych produktów jest godny uwagi i moim zdaniem powinien znaleźć się w apteczce każdego rodzica szczególnie w okresie letnim. Z każdego z nich jestem zadowolona i śmiało mogę je Wam polecić. Jestem ciekawa czy z którymś z nich się spotkaliście i jakie macie o nich zdanie? Dajcie znać w komentarzu. 

Od dawna czytam książki z gatunku romansów czy literatury obyczajowej. Dzięki nim mogę zapomnieć o przykrej rzeczywistości, dlatego też szukam coraz to nowszych historii i autorów, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia. Książka "Gorąca oferta" Charlotte Mils jest kolejną z tych, po które sięgnęłam nie czytając nawet opisu. Czy decyzja była słuszną?

Emily wkracza w dorosłe życie, dostaje pierwszą pracę i do pełni szczęścia brakuje jej tylko rycerza w lśniącej zbroi.

Zamiast niego spotyka jednak Marcusa, który oferuje jej pomoc, po tym jak jej brat pakuje się w spore kłopoty.

Emily sama nie jest w stanie wyciągnąć z nich brata, a Marcus coraz mniej przypomina jej tego wyczekiwanego rycerza. Dlaczego wiec jej się tak podoba?

Bogaty, przystojny, facet spod ciemnej gwiazdy, który nie ma nic prócz pieniędzy, których ona tak pragnie.

Tylko czy pieniądze są lekiem na całe zło w jej życiu?

Jak widzicie opis sprawia, że książka nie wydaje się zbyt wymagająca. Idealnie pasuje na przyjemne wieczory, podczas których chcemy się wyluzować i zresetować głowę, a takich ostatnio w moim życiu bardzo dużo, więc książka w sam raz dla mnie. Tak przynajmniej pomyślałam, kiedy wzięłam ją w końcu z półki mojej biblioteczki. Z twórczością autorki nie miałam wcześniej do czynienia i nawet o niej nie słyszałam, więc nie miałam pojęcia, co mi zaserwuje. Właśnie dlatego lubię sięgać po coś do czytania w ciemno. Jak było tym razem? Czy autorce udało się mnie czymś zaskoczyć? Czy jestem zadowolona z lektury?

Emily Carson niedawno skończyła studia i świętuje zdobycie swojej pierwszej pracy. Kiedy wraca do domu znajduje na ulicy 100$, ale nie cieszy się zbyt długo ze swojego znaleziska, bo podchodzi do niej rzekomy właściciel banknotu. Nie był sam, na ramieniu zwisa mu dość kuso ubrana blondynka. Nasza bohaterka oddaje banknot, ale nie szczędzi krytycznych uwag pod względem pary. Wtedy nie wie jeszcze, że los z niej zadrwi i jej droga ponownie skrzyżuje się z irytującym Marcusem. Mężczyzna okazuje się jedyną deską ratunku dla brata Emily. Padnie oferta, której kobieta nie będzie mogła odrzucić. Marcus z irytującego celebryty stanie się dla dziewczyny obiektem westchnień. Jaką propozycję złoży kobiecie? Czego tak naprawdę oczekuje mężczyzna? Czy Emily nie wpadnie w tarapaty?

Autorka ma dość lekkie pióro, a mimo to trudno było mi przebrnąć przez pierwszą połowę tej historii. Czasem miałam wrażenie, że wszystko pędzi jak szalone i nie nadążam, a czasem ciągnęło się niemiłosiernie, przez co miałam ochotę odłożyć książkę w kąt. Bohaterowie są moim zdaniem typowi dla tego typu historii - ona niedojrzała, rozemocjonowana młoda kobieta, a on bogaty, mogący wszystko buc. Oczywiście z czasem się zmieniają, co sprawia, że da się ich lubić i miło spędzić z nimi czas. Tę książkę mogę nazwać doskonałym "odmóżdżaczem" i z pewnością sprawdzi się na lekkie i przyjemne wieczory i zabicie nudy. W przypadku romansów nie mam zbyt wygórowanych wymagań i uważam, że ten debiut jest udany, ale liczę na to, że kolejne dzieła spod pióra Charlotte Mils będą bardziej wciągające i zaskakujące. Tutaj nic mnie niestety nie zaskoczyło, zakończenie było dość przewidywalne, ale jak wspomniałam wyżej - to romans, tu nie ma co się spodziewać wielkiego "bum". Nie mniej jednak śmiało mogę powiedzieć, że całość mi się podobała. Może nie będę jej wspominać przez długi czas, ale i nie jest to coś, co zapamiętam ze względu na fatalną treść. Jeśli miałabym ją ocenić w skali od 1 do 10, dałabym jej 6. 

Jeśli lubicie takie lekkie historie na jeden wieczór, to  księgarnia Tania Książka w dziale romanse posiada "Gorącą Ofertę" i wiele innych tego typu książek.

Mieliście okazję poznać ten tytuł? Jak podoba się Wam historia Charlotte Mils i jej bohaterowie?

Dziś wracam do Was z ciekawym produktem, który z pewnością przyda się w każdej domowej apteczce, szczególnie w okresie letnim. Mowa o PANTHEBIOTIC – SKIN MIKROBIOME EXPERT - delikatnej piance dla podrażnionej skóry.

Wskazania do stosowania:

• po ekspozycji skóry na słońce oraz innych oparzeniach;
• po zabiegach laserowych i kosmetycznych;
• po depilacji, epilacji

Działanie pianki Panthebiotic:

• wspiera naturalną odbudowę mikrobiomu,
• koi podrażnioną powierzchnię skóry,
• przywraca optymalny poziom nawilżenia,
• odżywia głębsze warstwy skóry,
• poprawia elastyczność,
• wzmacnia naturalną barierę ochronną,
• tworzy barierę ochronną,
• daje przyjemne uczucie chłodzenia

Sposób użycia:

Przed użyciem energicznie wstrząsnąć.

Rozpylać na podrażnioną powierzchnię ciała z odległości min. 15 cm. W przypadku aplikacji na twarz rozpylać na dłoń, a następnie nałożyć na twarz. Omijać okolice oczu.

Uwagi do stosowania

Należy przechowywać w temperaturze 15-25°C.

Skrajnie łatwopalny aerozol. Pojemnik pod ciśnieniem: ogrzanie grozi wybuchem. Przechowywać z dala od źródeł ciepła, gorących powierzchni, źródeł iskrzenia,  otwartego ognia i innych źródeł zapłonu. Nie palić. Nie rozpylać nad otwartym ogniem lub innym źródłem zapłonu. Nie przekłuwać ani nie spalać, nawet po zużyciu. Chronić przed światłem słonecznym. Nie wystawiać na działanie temperatury przekraczającej 50°C/122°F. Chronić przed dziećmi.

Skład pianki Panthebiotic:

Aqua, Panthenol, Paraffi num Liquidum, Butane, Inulin, Steareth-2, Ceteareth-12, Isobutane, Stearyl Alcohol, Propane, Dimethicone, Phenoxyethanol, Ceteareth-20, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Glycerin, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Ethylhexylglycerin, Lactobacillus Ferment, Distearyl Ether, Lactobacillus, Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Extract, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Tocopherol.

Zawartość: 130 g

Osobiście stosuję piankę do łagodzenia podrażnień po depilacji laserowej. Ostatnio zdarzyło mi się również troszkę przypalić się słońcem, ale pianka przyszła mi na ratunek. Bardzo szybko łagodzi podrażnienia, niweluje pieczenie i ból pojawiający się po np. zbyt długim opalaniu. Urzekł mnie w niej fakt, że nie klei się, nie tworzy tłustej warstwy, a wchłania się i całkowicie znika pozostawiając skórę gładką, nawilżoną i złagodzoną. Dzięki jej zastosowaniu szybko zapomniałam o tym, że zbyt długo byłam na słońcu i trochę przypiekłam ramiona, a wierzcie mi - ból był niesamowity. 

Taka pianka to koszt około 19 zł więc myślę, że nie jest to zbyt dużo za tak skuteczne działanie. 

Jestem ciekawa czy mieliście okazję stosować ten specyfik? Jak się u Was sprawdził?

Obrazy ze zwierzętami to oryginalny pomysł na dekorację wnętrza. Wbrew temu, co może się wydawać, jest to rozwiązanie nie tylko do pokoju dziecka, a mnogość wzorów sprawia, że z łatwością znajdziemy wariant do nowoczesnej, klasycznej, a nawet utrzymanej w stylu retro aranżacji.

Obrazy zwierząt to bilet do zupełnie nowego wnętrza, które będzie zaskakiwać, zachwycać i z pewnością urzekać. Wystrój, który bazuje na zainteresowaniach czy pasjach domowników, to wystrój, który będzie się znakomicie prezentował bez względu na modę i zmieniające się trendy. Właśnie dlatego wszystkim miłośnikom zwierzaków możemy polecić ścienne dekoracje z ich ulubionymi gatunkami.

Ważne jest to, by nie tylko kierować się sympatią do określonych zwierząt, ale również to, by wziąć pod uwagę styl, w jakim urządzone jest wnętrze. Obrazy powinny tworzyć harmonijną całość z wystrojem, w jakim się znajdą. Poniżej prezentujemy różne pomysły na wykorzystanie wizerunków zwierząt, by pokazać, jak je dobrać do stylu mieszkania.

Obrazy zwierząt to dekoracja nie tylko do dziecięcej aranżacji

Wizerunki rozmaitych zwierzaków, najczęściej w bajkowej odsłonie, to popularny motyw dekoracyjny w pokoju malucha. Właśnie to może sprawiać, że wielu z nas takie ozdoby kojarzy tylko z dziecięcą aranżacją. Tymczasem wystarczy spojrzeć na słynne dzieła sztuki, by przekonać się, jak często ich tematem są właśnie rozmaite gatunki. Sztuka z kolei może być dla nas świetnym źródłem inspiracji, gdy szukamy oryginalnych wzorów.

Do wyboru są bowiem nie tylko fotografie przypominające kadry przyrodniczych filmów. Na ścianie mogą się pojawić także malunki i szkice, artystyczne kolaże o surrealistycznej formie, a także utrzymane w stylu retro ryciny. Wyjątkową propozycją jest także inspirowany znanymi dziełami obraz – konie ukazane w galopie. To bardzo popularny motyw przedstawieniowy, a my podpowiemy, do jakiego wnętrza będzie pasować jak ulał.

Utrzymane w stylu retro obrazy kotów – pomysł dla kociarza

Styl retro cieszy się bardzo dużym uznaniem, a dzięki temu, że zawsze doskonale się prezentuje, decydując się na niego, mamy pewność, że aranżacja będzie nam znakomicie służyć przez lata. W takim wystroju przepięknie będą wyglądać ścienne dekoracje przypominające dawne ryciny przyrodnicze. Do wyboru jest wiele różnych wzorów. Na uwagę z pewnością zasługują leśne gatunki – jelenie, niedźwiedzie, zające czy sowy. Ale to nie jedyna propozycja.

Jeśli bliższe nam są urocze mruczki, obrazy kotów w takim wydaniu będą strzałem w dziesiątkę. Taką kompozycję możemy wyeksponować nad sofą w stylu retro lub nad komódką z lat 70. Dzięki temu, że przedstawienie utrzymane jest w dawnym stylu, możemy być pewni, że nie będzie się odznaczać infantylnym charakterem. Wzory vintage sprawdzą się również w eklektycznej stylizacji, która łączy ze sobą różne estetyki, i w minimalistycznym wnętrzu, nadając aranżacji przytulnego wyglądu.

Elegancki obraz: psy na minimalistycznym szkicu w salonie

Mówi się, że najlepszym przyjacielem człowieka jest pies. Obraz z jego przedstawieniem jest więc znakomitym pomysłem, by ozdobić mieszkanie prawdziwego miłośnika czworonogów. Wybór rasy będzie oczywiście uzależniony od naszych osobistych upodobań, ale tym, na co jeszcze należy zwrócić uwagę, jest sposób zaprezentowania zwierzaka.

W nowoczesnej, stonowanej i minimalistycznej aranżacji doskonale sprawdzą się oszczędne w wyrazie, czarno-białe obrazy psów. Przyciągający oko szkic będzie się perfekcyjnie prezentował w przestrzeni. Inną propozycją jest malarska kompozycja utrzymana w realistycznej odsłonie idealna do tradycyjnie urządzonego salonu. Takie płótno warto oprawić w elegancką ramę w złotym kolorze. Z kolei w kolorowym i eklektycznym wystroju dobrym rozwiązaniem będzie imitujący akwarelowy malunek obraz. Psy zaprezentowane w takim wydaniu ożywią przestrzeń, ale jej nie zdominują.

Obraz z koniem inspirowany starodawnym malarstwem

Do jednych z najczęściej portretowanych zwierząt w malarstwie z pewnością należą konie. Obrazy z galopującym stadem to idealny pomysł do klasycznie urządzonego mieszkania, a także do eleganckiej stylizacji, w której królują antyki. Zaletą takiej kompozycji jest to, że zdynamizuje wystrój, dzięki czemu przestrzeń nabierze wyrazu. Do wyboru są zarówno fotografie, jak i malarskie przedstawienia. Gdy dekorujemy eleganckie wnętrza, płótno najlepiej oprawić, bo w ten sposób jeszcze lepiej oddamy klimat dawnych czasów, gdy obrazy z końmi prezentowano tylko w szykownych ramach.

W przypadku nowoczesnych aranżacji – minimalistycznych, skandynawskich czy industrialnych – o wiele lepszym rozwiązaniem będą czarno-białe fotografie przedstawiające portret zwierzęcia. W takiej wersji obrazy koni nie muszą być oprawione.

Bajkowe obrazy kotów, psiaków i egzotycznych zwierzaków

Na sam koniec przyjrzymy się ściennym dekoracjom, które będą pasować do dziecięcej aranżacji. Większość maluchów kocha zwierzęta i marzy o tym, by mieć jakiegoś w domu, dlatego taka ozdoba będzie strzałem w dziesiątkę. Jak dobrać wzór do pokoju malucha? Warto postawić na kompozycję, która nie będzie przesadnie kolorowa ani pstrokata. Można zainspirować się stylem skandynawskim, w którym stonowana paleta barw urozmaicona jest pastelowymi akcentami.

A jakie zwierzaki wybrać? Obraz z kotem, pieskiem, a może zabawnym leniwcem? Ciekawym pomysłem są egzotyczne gatunki, których szkrab nie ma okazji oglądać na co dzień. Doskonałym przykładem mogą być lamy, papugi lub wieloryby skrywające się w oceanicznych głębinach. Takie przedstawienia rozbudzą wyobraźnię malucha.

Ścienna dekoracja będzie się najlepiej prezentować, gdy zostanie dopasowana do wnętrzarskiego stylu. Wybierając więc wizerunek ulubionego zwierzęcia w internetowym sklepie, nie zapomnijmy o tym, że wzór musi się świetnie prezentować nie tylko na ekranie komputera, ale przede wszystkim w pokoju, który dekorujemy.

Ścienne dekoracje, takie jak fototapety i tapety, to znakomity sposób na szybką i bardzo efektowną metamorfozę wnętrza. Ozdoby, by jak najlepiej prezentowały się w wystroju, powinny być dopasowane do otoczenia, w jakim się znajdą. Właśnie dlatego dobrze wiedzieć, jaka jest różnica między tymi dwoma rozwiązaniami.

Dla większości z nas podział jest prosty – fototapety na ścianę to malownicze pejzaże, a tapety to desenie, na przykład paski. I choć podział ten jest prawdziwy, każda z tych dekoracji daje zupełnie inne możliwości, a bogactwo wzorów jest większe niż kiedykolwiek! Warto także wiedzieć, że ścienne dekoracje mogą pełnić bardzo praktyczne funkcje w pomieszczeniu i dzięki nim uda nam się cieszyć odświeżoną aranżacją bez malowania pokoju. Zobaczmy więc, co zyskamy, decydując się na każdy z wariantów.

Tapety na ścianę to efektowny deseń na lata

Nowoczesne tapety ścienne to już nie tylko dobrze znane paski, groszki czy krata. To desenie tak różnorodne, jak wzór w stylu wiktoriańskim i mid-century modern! Tym jednak, co charakteryzuje każdą tapetę, jest rytmiczny i powtarzający się motyw. Każdy bryt stanowi zamkniętą całość. Dzięki temu dekoracja jest bardzo prosta w dopasowaniu do wnętrza.

• Idealne do niewymiarowych pomieszczeń

Po pierwsze, powtarzający się wzór sprawia, że z łatwością dopasuje się kolejne bryty tapety do siebie, bez trudu tworząc na ścianie właściwy deseń. Po drugie, tego typu wzory sprawdzą się na każdej, nawet nieregularnej powierzchni. Oznacza to, że tapeta nadaje się doskonale do niewymiarowych pomieszczeń i pokoi na poddaszach, gdzie znajduje się dużo skosów. Takie krzywizny zaburzyłyby wygląd fototapety, która prezentuje malownicze zdjęcie czy panoramę miasta, natomiast desenie będą wciąż świetnie wyglądać.

• Bogactwo wzorów o każdej tematyce

Tapety to jednak nie tylko geometryczne desenie, choć to właśnie takie wzory przychodzą do głowy jako pierwsze. Na uwagę zasługują także roślinne ornamenty – zarówno secesyjne kompozycje, jak i przedstawienia tropikalnych liści. Co więcej, tapety mogą przedstawiać także wizerunki najrozmaitszych zwierząt, ale zawsze w formie powtarzającego się motywu. Do wyboru jest każdy gatunek – nawet różowy flaming idealny do dziecięcej aranżacji.

Ciekawym przykładem są także wzory imitujące najprzeróżniejsze materiały o powtarzającym się układzie. Mogą to być deski, kolorowe portugalskie płytki azulejos, a nawet barwna mozaika. Na przeciwległym biegunie znajdują się z kolei jednobarwne tapety bez żadnego wzoru.

Sprawdź ofertę tradycyjnych tapet na stronie Myloview: https://myloview.pl/tapety/

Fototapety na wymiar, czyli bilet do nowej rzeczywistości

Fototapeta różni się od tapety tym, że stanowi zamkniętą kompozycję jak fotografia. Nie jest to powtarzający się na ścianie motyw, jak paski czy kropki, lecz widok bądź pejzaż – na przykład morski lub leśny. Fototapety imitują rzeczywistość, dlatego są znakomitym pomysłem, gdy chcemy cieszyć się swoim ulubionym krajobrazem lub miastem. Istotna różnica między tymi dwoma rozwiązaniami polega także na dopasowaniu ich do wnętrza.

• Fototapety na wymiar dopasowane do metrażu

W przypadku tapet każdy bryt to zamknięta całość, dlatego o wiele łatwiej wyliczyć, jaką ilość potrzebujemy, by pokryć całą ścianę. Tymczasem fototapetę najłatwiej opisać jako obrazek stanowiący zamkniętą całość, dlatego wymiar przedstawienia musi być dokładnie dopasowany do wymiaru pokoju, by na ścianie zmieściły się wszystkie bryty składające się na całość kompozycji. To sprawia, że w przypadku pomieszczenia o skosach lub wnękach, dopasowanie widoku miasta czy pejzażu może być bardzo trudne.

• Nie tylko pejzaże i panoramy miast

Fototapety to jednak nie tylko malownicze krajobrazy i widoki miast, zarówno tych nowoczesnych, jak i zabytkowych. To prawdziwe bogactwo wzorów. Mogą to być reprodukcje znanych dzieł sztuki, przedstawienia modeli samochodów, a nawet, podobnie jak w przypadku tapet, imitacje różnych materiałów, lecz nie takich o powtarzającej się formie. Znakomitym przykładem jest imitacja marmuru.

Sprawdź ofertę fototapet na stronie Myloview: https://myloview.pl/fototapety/

Sprawdź, co wybrać: fototapety czy tapety na ścianę

Wybór konkretnego rozwiązania będzie uzależniony od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Każde z tych pomysłów przyniesie bowiem całkiem inne rezultaty.

Desenie z tapet to świetna opcja do klasycznych i tradycyjnie urządzonych wnętrz. Gdy wybierze się ponadczasowe wzory, taka ozdoba będzie się pięknie prezentować przez lata bez względu na zmieniające się trendy. Tapety to także idealne rozwiązanie do niewymiarowych pomieszczeń, ponieważ wzory u powtarzającym się schemacie o wiele łatwiej dopasować do nietypowych powierzchni.

To bardzo praktyczny wariant, gdy nie ma się czasu na układanie boazerii lub przemalowanie ścian. Wybierając wzór imitujący deski, stworzymy wrażenie dokładnie takiej ściennej okładziny, o jakiej marzyliśmy, a z kolei jednokolorowe bryty sprawią, że pokój nabierze upragnionego koloru.

Z kolei fototapeta to strzał w dziesiątkę, jeśli marzy się o malowniczym pejzażu w domowym zaciszu lub o panoramie wielkiej metropolii. Ulubiony widok będzie zawsze w zasięgu wzroku. Takie rozległe widoki to także znakomity sposób na to, by optycznie powiększyć metraż. Iluzja głębi sprawi, że pomieszczenie będzie się wydawać znacznie większe. To bardzo praktyczny trick.

Na samym końcu warto dodać, że fototapety mogą odzwierciedlać pasje i zainteresowania domowników, dzięki czemu taka ozdoba stanie się ponadczasowym rozwiązaniem. Miłośnikom podróży spodoba się mapa świata, a wielbicielom muzyki na przykład przedstawienia instrumentów.

Jak widać, tapety i fototapety to dwie zupełnie różne bajki, ale każda z nich kończy się happy endem, bo gwarantuje piękny wystrój! Wiedząc już, na czym polegają różnice między nimi, łatwiej będzie wybrać rozwiązanie idealne do swojego wnętrza, by uzyskać jak najlepszy efekt.

Mafia, mafia, mafia. Wiem, że pełno jest książek z mafią w tle i niektórzy z Was mogą mieć już przesyt. Ja jednak należę do osób, którym mafia się chyba nigdy nie znudzi i jak widzę coś nowego w zapowiedziach, nie waham się i zamawiam. Tak było z książką Ewy Maciejczuk "Zakładniczka mafii". Czy treść mi się podoba?

Kawa to jedna z najpopularniejszych używek na świecie i główne źródło kofeiny. Oprócz tego ma dobroczynny wpływ na zdrowie człowieka, ponieważ ma liczne właściwości lecznicze. W dzisiejszym wpisie dowiecie się, dlaczego warto pić kawę oraz pokażę Wam ranking najlepsza kawa ziarnista w 2021 roku.  

Najlepsze kawy ziarniste w 2021 roku

Skład: 100% arabica

Warto wiedzieć: Kawy ziarniste Riposso wypalane są w Polsce, dzięki czemu masz pewność, że kawa, która do Ciebie trafi jest wyjątkowo świeża.

Riposso Bianco 100% arabica od wielu miesięcy bije na głowę swoją konkurencję i jest zdecydowanie najczęściej wybieraną kawą w sklepie czaskawy.pl. Jej sprzedaż przewyższa ponad dwukrotnie drugą pozycję i na dobre już zagościła w domach wielu Polaków.

Miejsce II - Riposso Crema Blend

Skład: 70% arabica i 30% robusta

Harmonijne połączenie delikatnych ziaren arabica z bogatymi w kofeinę ziarnami robusta sprawia, że Riposso Crema Blend posiada rzesze swoich stałych Klientów, którzy powracają po nią każdego miesiąca. Od wielu miesięcy ta kawa jest jedną z najczęściej wybieranych kaw w sklepie czaskawy.pl.

Miejsce III - Riposso Exclusive B&K - ŚWIEŻO PALONA

 

Skład: 100% arabica - mieszanka dwóch wyjątkowych ziaren arabica

Zawartość kofeiny: średnia

Stopień palenia: średni

Kawa trafia do sprzedaży już po dwóch tygodniach od wypalenia ziaren, a jej termin przydatności to tylko 6 miesięcy. Dzięki temu mamy pewność, że otrzymamy świeżą, wysokiej jakości kawę, co oczywiście wpływa na doskonały smak i aromat naparu kawowego zaparzanego z ziaren Riposso Exclusive B&K.

Poza podium znalazły się następujące kawy ziarniste:

Miejsce IV - Pellini TOP 

 Kawa ziarnista Pellini to gwarancja wysokiej jakości kaw, wyłącznie z najlepszych ziaren. Kawa ziarnista Pellini TOP jest najbardziej rozpoznawalną kawą tego producenta. Wszystko to za sprawą idealnie dobranej mieszanki ośmiu rodzajów ziaren wyłącznie z gatunku arabiki (100%), a także dzięki zachowaniu najwyższych standardów podczas jej produkcji.

Miejsce V - Lavazza Qualita ORO

Kawa ziarnista Lavazza Qualita Oro to jeden z najpopularniejszych produktów pochodzący z palarni kawy ziarnistej Lavazza. Jest to kawa, której smak i aromat docenią nawet najbardziej wytrawni kawosze. Kawa ta jest średnio palona i charakteryzuje się słodkawym smakiem. Nie jest również zbyt mocna - co jest charakterystyczne dla kaw, w skład których wchodzą ziarna arabica. 

Jestem ciekawa ilu kawoszy czyta mojego bloga i zna którąś z przedstawionych powyżej kaw. Dajcie znać w komentarzu. Chętnie poznam Wasze opinie i porównam je z przedstawionym rankingiem.

 Współpraca barterowa z Beautifly 

Od dawna przymierzałam się do zakupu sonicznej szczoteczki do oczyszczania twarzy. Na rynku jest ich jednak tak wiele, że nie wiedziałam, na którą się zdecydować. Marka Beautifly w swojej ofercie posiada szczoteczkę, która szczególnie mnie zainteresowała. Mowa o indukcyjnej, termalnej szczoteczce sonicznej B-Clean, o której dziś Wam opowiem. 

Indukcyjna, termalna szczoteczka soniczna do twarzy B-CLEAN Beautifly

W zestawie: baza ładowania indukcyjnego, przyssawka, kabel USB

Jak widzicie na zdjęciach powyżej, szczoteczka jest niewielkich rozmiarów, ale wystarczających do wygodnego stosowania. Podłużny kształt łatwiej trzyma się w dłoni, wygodne guziki do włączania i zmieniania trybów pracy umieszczone są w podręcznym miejscu. Na dole szczoteczki umieszczone są diody, które sygnalizują nam rodzaj włączonego trybu. Dodatkowo szczoteczka posiada ładowanie indukcyjne, które jest bardzo wygodną formą. Wystarczy postawić szczoteczkę na bazę ładującą i nie trzeba bawić się w podłączanie do niej kabli. Baza posiada dodatkowo przyssawkę, którą w prosty sposób możemy zamocować w wygodnym miejscu np. przy umywalce w łazience.

W jaki sposób stosować szczoteczkę B-CLEAN Beautifly?

1. Zwilż twarz oraz szczoteczkę wodą i nałóż produkt czyszczący na główkę szczoteczki. Włącz ją.
2. Wybierz odpowiednią dla siebie intensywność i delikatnie przesuwaj szczoteczką po twarzy kolistymi ruchami. Inteligentny timer poprowadzi Cię przez proces oczyszczania.
3. Po 5 minutach przełącz na tryb dogłębnego złuszczania. Zaświeci się biały wskaźnik. Poruszaj szczoteczką wzdłuż linii włosów, równomiernie wokół nosa, pod oczami oraz wokół podbródka. 
4. Po zakończeniu wyłącz szczoteczkę, opłucz twarz pod bieżącą wodą oraz oczyść B-Clean. 
5. Po dokładnym umyciu proponowany jest zabieg pielęgnacyjny za pomocą drugiej strony szczoteczki B-Clean oraz Twojego ulubionego kosmetyku.

Głowica szczoteczki jest bardzo giętka więc dostosuje się do każdego konturu twarzy. Ultra-cienkie wypustki szczoteczki szybko generują piankę, dzięki czemu oczyszczanie jest nie tylko skuteczne, ale też bardzo przyjemne.

Na rynku dostępnych jest wiele podobnych do siebie szczoteczek, które kosztują nawet kilka razy taniej od oferowanych produktów przez markę Beautifly. Tańsze urządzenia nie posiadają jednak wymaganych atestów oraz co najważniejsze technologii sonicznej, która poprzez 8000 transdermalnych pulsacji przenoszonych na miękkie silikonowe wypustki, wygładza i oczyszcza powierzchnię skóry twarzy oraz głębsze warstwy naskórka. Ich działanie jest zbliżone do bardzo delikatnego peelingu, dającego efekt mikrozłuszczania, dzięki czemu cera jest znakomicie oczyszczona oraz lepiej wchłania substancje odżywcze zawarte w kosmetykach.

Tanie szczoteczki są to zwykłe wibrujące silikonowe myjki niemające żadnego pozytywnego oddziaływania na skórę twarzy, a co więcej mogą ją dodatkowo podrażnić. Warto o tym pamiętać podczas zakupu tego typu urządzenia i kilkukrotnie zastanowić się nad zakupem. 

Podsumowując moją przygodę ze szczoteczką B-Clean od Beautifly chciałabym powiedzieć, że jest to najlepsza inwestycja, jaką zrobiłam. To urządzenie jest niezwykle poręczne, wygodne w użytkowaniu, skuteczne i posiada naprawdę wysoką jakość. Odkąd stosuję ją w swojej pielęgnacji, moja skóra stała się przyjemniejsza w dotyku, gładka i lepiej przyjmuje kosmetyki, których używam. Funkcja ładowania indukcyjnego świetnie sprawdza się na co dzień. Nie muszę pamiętać o podłączaniu szczoteczki do ładowarki, tylko odstawiam ją na bazę ładującą po każdym użyciu i mam pewność, że sięgając po nią kolejny raz nie wyłączy mi się podczas stosowania. 

Jestem ciekawa czy spotkaliście się już z tą szczoteczką? Stosujecie tego typu urządzenia w swojej pielęgnacji? Znacie markę Beautifly?