Jakie tapety ścienne mamy do wyboru? Rodzaje tapet. Krótki poradnik.
Nie wiem, czy zauważyliście, ale moda lubi zataczać koło. Po nieobecności w wystroju wnętrz do łask wracają tapety ścienne. Teraz jest ich więcej niż kiedyś i do wyboru mamy ich różne rodzaje. Jakie? O tym w dalszej części wpisu.
Kiedy byłam dzieckiem, w moim mieszkaniu były trzy pomieszczenia, w których na ścianach wisiały tapety. Były pięknie dopasowane do reszty wystroju i sprawiały, że pokoje wyglądały bardzo elegancko i przyjemnie się w nich spędzało czas. Po latach swojej świetności poszły do lamusa, a najmodniejsze stały się czyste, jednolite ściany. Jak wspomniałam na wstępie, moda lubi zataczać koło i dziś tapety ścienne powracają do łask w wielkim stylu. Ich wzorów i kolorów jest naprawdę bardzo dużo i każdy z nas znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Nie wiem, czy wiecie, ale zrobiło się ich naprawdę dużo rodzajów. Spory wybór znajduje się w sklepie https://www.pintado.pl/. Jeśli jesteście w trakcie poszukiwań idealnych tapet dla siebie, polecam zerknąć w ofertę. Zanim zdecydujecie się na konkretną musicie dowiedzieć się jakie tapety ścienne mamy do wyboru? Czym się różnią?
Tapety flizelinowe
Tapety flizelinowe są dwuwarstwowe. Tego typu tapety są bardzo proste w nakładaniu na ścianę. Klejem pokrywa się tylko ścianę. Flizelina nie rozciąga się, nie kurczy i niewymagany jest czas zmiękczania. Można je też zrywać na sucho, a na ścianie nie pozostaną żadne ślady tapety. Świetnie sprawdzą się w gabinecie, salonie czy sypialni.
Tapety papierowe
Występują one w dwóch wersjach - lekkiej i ciężkiej. Różnią się one ilością warstw. Te najlżejsze mają tylko jedną, a im cięższe tym jest ich więcej. Niektóre modele są zmywalne i wodoodporne oraz nadają się do malowania. To właśnie te tapety są najbardziej popularne, mają najwięcej wzorów i wykorzystywane są najczęściej w pokojach dziecięcych lub osób z alergiami. Mają też swoje wady, niestety tapety papierowe są najmniej trwałe.
Tapety winylowe
Wykonane ze spienionego PCV, słynące ze swojej wytrzymałości. Odporne są na wodę, ścieranie, a nawet chemiczne środki czystości. Bez obaw można je szorować, dlatego też idealnie sprawdzą się w takich pomieszczeniach jak łazienka, kuchnia czy przedpokój.
Tapety tekstylne
Posiadają papierowe podłoże, na które nałożona jest tkanina. Cechuje je bardzo wysoka cena (nawet kilkaset złotych za metr kwadratowy). Tkaniny wykonywane są z włókien naturalnych takich jak len czy jedwab. Najczęściej wykorzystywane są w pomieszczeniach w stylu glamour czy klasycznych takich jak garderoby, czy sypialnie.
Te cztery rodzaje tapet są najczęściej wykorzystywane w mieszkaniach i domach. Na rynku znajdziemy jednak jeszcze inne rodzaje takie jak tapety raufaza, strukturalne, z włókna szklanego, natryskowe, akrylowe, styropianowe, korkowe czy japońskie. Postanowiłam jednak o nich nie pisać, bo nie są tak popularne jak te, które przedstawiłam wyżej.
Tego typu wykończenie ścian w prosty sposób może dodać naszemu wnętrzu nowoczesności i świetności. Uważam, że to ciekawe rozwiązanie, które dostępne jest w szerokiej rozpiętości cenowej, więc zdecydować się na nie może tak naprawdę każdy człowiek. Jestem ciekawa co Wy myślicie o dekorowaniu ścian tapetami? Macie je w swoich pomieszczeniach?
Szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałam że jest tyle rodzajów tapet. Sama kiedyś zastanawiałam się nad tapetą na jednej ze ścian w salonie.
OdpowiedzUsuńJestem fanką tapet :)
OdpowiedzUsuńU nas tapety są przez cały czas, a zmienność dostarczają nam fototapety na ścianach.
OdpowiedzUsuńU kogoś tapety bardzo mi się podobają. U mnie w domu ściany są pomalowane na gładko. Jakoś nie umiałabym się zdecydować na wzór.
OdpowiedzUsuńmam złe doświadczenia z tapetami, kiedyś stwierdziłam, ze sama wszystko lepiej wiem i niestety pieniądze w błoto, czas stracony i skończyło się na wezwaniu fachowca, ale to były inne czasy teraz zrobiłabym to inaczej ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz jest taki wybór róznorodnych tapet, że naprawdę mogą zachwycić każdego, od wielu lat zawsze coś znajduję dla siebie, nawet na zasadzie akcentu na ścianie. :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się tapety w gabinecie, nadają pomieszczeniu fajny klimat. W pokoju dziecka także fajnie można zmienić wystrój przy pomocy tapety
OdpowiedzUsuńSuper artykuł :)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku, po zakupie domu, zrywałam starą, dwudziestoletnią tapetę. Powiedziałam, że nigdy nie chcę więcej nic kłaść na ścianę, ale teraz... Powoli zmieniam zdanie :D
OdpowiedzUsuńMam tylko w jednym pokoju. Sama nie wiem nie do końca jestem przekonana we wszystkich pomieszczeniach na tapetę.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zastanawiałam się nad tapetami natryskowymi albo nawet stiukiem weneckim w pomieszczeniach, ale sama nie wiem, czy by pasowały do moich wnętrz. Na razie zdecydowałam na zwykłe malowanie.
OdpowiedzUsuńOstatni raz tapety miałam w pokoju jak byłam małą dziewczynką. Teraz jednak stawiam na farby według mnie są praktyczniejsze ;)
OdpowiedzUsuń