Bree Porter "Krwawa panna młoda" - patronacka recenzja książki

Bree Porter "Krwawa panna młoda" - patronacka recenzja książki

O książkach z cyklu "Dynastia Rocchettich" słyszałam jakiś czas temu, ale nie miałam pojęcia, że otrzymam propozycję zostania jednym z patronów medialnych tej historii. Nie mogłam odmówić, bo czułam, że to są moje klimaty. Bree Porter stworzyła niesamowitą trylogię mafijną, a książka "Krwawa panna młoda" jest jej pierwszym tomem. O czym opowiada?


Już pewnie Was przyzwyczaiłam do tego, że na początku moich recenzji znajdziecie opis książki. Nie planuję niczego zmieniać, dlatego też zostawiam Wam to, co znajdziecie na stronie wydawnictwa:

Pierwszy tom rewelacyjnej trylogii mafijnej „Dynastia Rocchettich”!

Sophia Padovino zawsze wiedziała, że nie będzie miała wpływu na to, z kim wypowie słowa przysięgi małżeńskiej. Jednak w najczarniejszych snach nie sądziła, że jej przyszłym mężem zostanie książę przestępczego świata i capo chicagowskiej mafii.

Już w dniu ślubu rozpętuje się piekło. Alessandro Rocchetti pozbawia życia wielu ludzi. Ona także. Z pewnością nie tak wyobrażała sobie tę uroczystość, z krwią spływająca po fałdach jej sukni.

Wkrótce dziewczyna zostaje wrzucona w wir obcej rzeczywistości, w której musi nauczyć się funkcjonować. Zła sława rodu Rocchettich, sprawia, że Sophia codziennie obawia się o swoje życie, więc stara się zrobić wszystko, by zadowolić męża. Każdy nowy poranek, kiedy się budzi, uznaje za sukces.

Sophia im lepiej poznaje ten brutalny świat, tym więcej zaczyna odkrywać ponurych sekretów. W tym dziwne wydarzenia związane ze śmiercią jej siostry.


Bree Porter "Krwawa panna młoda" - patronacka recenzja książki


Aranżowane małżeństwo Sophii i Alessandra zaplanowane jest od dawna. W końcu nadszedł ten dzień. Kobieta bardzo boi się swojego przyszłego męża. Jest przerażona, ale dumnie kroczy przez kościół z podniesioną głową i nie okazuje lęku swojemu mężowi. Sophia jest kobietą piękną, towarzyską i wygadaną. Wie jak zachować się podczas ceremonii, bo uczyła się tego od dziecka. Niestety tuż po złożeniu przysięgi w kościele rozpętało się piekło. Ktoś wkroczył do środka i wywołał wojnę, której nikt się nie spodziewał...

Alessandro, to mężczyzna wychowany w Outficie. To on ma zostać bossem i zająć miejsce niejakiego Don Piera, który jest jego dziadkiem. Zanim to jednak nastąpi, musi poślubić Sophię Padovino, spłodzić godnego potomka dla rodu Rocchettich i udowodnić, że nadaje się na przywódcę tak wielkiej organizacji. Boją się go wszyscy, każdy ma do niego niesamowity respekt i nikt nie jest na tyle odważny, aby się mu sprzeciwić. Czy jego żona również będzie potulna jak baranek? Co się stanie kiedy spotykają się tak dwa różne charaktery?

Bree Porter "Krwawa panna młoda" - patronacka recenzja książki


Historia ukryta w tej książce idealnie nadaje się na dobry film. Czytając ją, niejednokrotnie łapałam się za głowę, bo autorka ukryła tu wiele sytuacji, które sprawiały, że w umyśle odpalał mi się "mały detektyw". Zastanawiałam się, w jaki sposób to wszystko zostanie połączone i do czego doprowadzi to zaaranżowane małżeństwo. 

Sophia, to kobieta wychowana w mafii. Już jako mała dziewczynka wiedziała, gdzie znajduje się jej miejsce w szeregu. Uczono ją różnych zachowań i stworzono z niej kobietę, która będzie idealną żoną dla capo. Jej siostra Catherine była zupełnie inna. Zawsze marzyła o wolności, studiach i normalnym życiu, którego niestety nie doczekała. Zginęła w wypadku. Część tej historii skupia się na żałobie, którą Sophia nosi w sobie i nie umie sobie z nią poradzić. Najsmutniejsze jest to, że dziewczyna nie ma nikogo, z kim mogłaby się podzielić smutkiem i często pojawiającą się w niej nostalgią. Jej mąż jest niebezpiecznym mężczyzną i nawet do głowy by jej nie przyszło spróbować z nim porozmawiać. Kobieta bardzo uważa na słowa, hamuje się przy nim, bo nie chce, aby poznał jej prawdziwe oblicze. Tak naprawdę sama chyba również obawia się tego, co kryje się w jej głowie. A wierzcie mi na słowo, że z każdą kartką odkrywamy to, co sama skutecznie ukrywa.

W tej części dzieje się bardzo dużo. Wszystko toczy się w dość krótkim okresie czasu, ale jest to tak skonstruowane i dokładnie opisane, że ma się wrażenie, jakby przeżywało się każdy dzień razem z bohaterami. Autorka w cudowny sposób wykreowała postaci, nawet te drugoplanowe. Każdy z nich ma swój charakter i to konkretny. Od razu da się odczuć, że nie mamy do czynienia ze zwykłymi ludźmi tylko elitą i to bardzo niebezpieczną... 

Pod koniec tego tomu pojawia się wiele niejasności i szokujące odkrycie, które z pewnością odbije się na przyszłości Sophii i Alessandra. W jaki sposób? O tym dowiecie się sięgając po całą trylogię "Dynastii Rocchettich". Dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu za możliwość objęcia patronatem medialnym tej serii i książki do recenzji.

Dajcie znać w komentarzu czy mieliście okazję poznać już tę serię? Znacie twórczość Bree Porter?

Komentarze

  1. Tytuł jest dość przerażający myślę że az tak to nie będę się wczytywać w tą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aranżowane małżeństwa to niezwykle ciekawy pomysł na fabułę, chętnie skuszę się na tę trylogię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tematyka mafii już mnie trochę pomału nudzi w książkach. Jednak coś w sobie mają że nie mogę przestać ich czytać. O tej ksiażce pierwszy raz słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. średnio lubię książki mafijne, nawet mafijny cykl Mroza mi nie podszedł. gratuluję patronatu

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł ciekawy, ale niestety klimaty mafijne, za którymi nie przepadam. Więc raczej to nie książka dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tej książce, a nawet całej serii. Pobrałam ją już na legimi i planuje za niedługo przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aranżowane małżeństwo to będzie ciekawy wątek w książce no i znów mafia :D To co lubię, i chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. póki co jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z tą propozcyją :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam okazji poznać i bardzo żałuję. Czytam recenzje i czuje, że to książka w sam raz dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam okazji poznać tej serii, nie przepadam za taką ciężką tematyką (jak żałoba), ale wiem, że takie książki cieszą się dużą popularnością, więc na pewno będę polecać :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze mówiąc pierwsze słyszę i o serii i o autorce. Są to jednak mafijne tematy, a nieszczególnie za nimi przepadam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram