Lierac Cica Filler Serum - kuracja przeciwzmarszczkowa w ampułkach - topestetic.pl
Kilka dni temu w recenzji kremu Lierac, wspominałam Wam, że stosowałam go razem z kuracją w ampułkach i obiecałam, że również o niej napiszę. Dzisiaj wracam do Was, aby to nadrobić i zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat Lierac Cica Filler Serum, którą zamówiłam w topestetic.pl.
Płynne żelowe serum to 30-dniowa kuracja o wycelowanym, intensywnym działaniu przeciwzmarszczkowym. Ten silnie skoncentrowany preparat o aktywnej konsystencji szybko wchłania się, pozostawiając skórę gładką i dając natychmiastowy efekt napięcia, wygładzenia i redukcji zmarszczek, bez uczucia dyskomfortu. Zawiera nowej generacji składniki aktywne, które wygładzają zmarszczki, naśladując mechanizmy gojenia tkankowego: regenerujący kompleks skrzyp, przywrotnik, bluszcz; wypełniający Hyalu-3 o głębokim, natychmiastowym i długotrwałym działaniu nawilżającym i wygładzającym oraz stymulujący syntezę kolagenu Bakuchiol, który odbudowuje gęstość skóry. Serum zamknięte jest w nowej generacji higienicznych i wygodnych w użyciu ampułkach, zapewniających precyzyjne dozowanie. Stosować rano i wieczorem, najpierw bezpośrednio na zmarszczki, a następnie na całą skórę twarzy, przed nałożeniem codziennego preparatu pielęgnacyjnego.
Serum ma delikatny, prawie niewyczuwalny zapach. Kolor jasny bursztynowy, a konsystencja żelowa, ale lekko płynna. Kosmetyk łatwo rozprowadza się po skórze i szybko się wchłania dając natychmiastowy efekt liftingu. Nałożone na kurze łapki w widoczny sposób je redukuje i sprawia, że stają się niewidzialne. Podoba mi się ten efekt i bardzo polubiłam stosowanie tego serum. Skóra staje się bardziej napięta, naprężona i odżywiona, przez co ubywa jej lat. Taki efekt może zachwycić nie jedną kobietę.
Jedna ampułka starcza średnio na 10 dni. Kuracja ma wystarczyć na miesiąc, jeśli będziemy stosować ją nieprzerwanie dwa razy dziennie. U mnie niestety wyszło trochę inaczej, bo w międzyczasie mocno się pochorowałam i nie mogłam wstawać z łóżka, więc pielęgnacja twarzy była mocno ograniczona. Po wyzdrowieniu z przyjemnością wróciłam do jej stosowania.
Kuracja w połączeniu z kremem, którego recenzję możecie przeczytać na blogu, dała rewelacyjny efekt. Moja skóra wygląda świeżo, zdrowo, jest dobrze nawilżona i wygląda młodziej, a takiego efektu oczekiwałam. Cieszę się, że na twarzy nie pojawiają mi się żadne podrażnienia czy suche placki, a koloryt zdecydowanie się poprawił. Wyglądam zdrowiej, co cieszy mnie najbardziej, bo szarość mojej cery w ostatnim czasie zaczynała mnie dobijać. Dzięki marce Lierac znowu mogę cieszyć się dobrym wyglądem i życiem.
Jestem ciekawa czy mieliście okazję poznać kosmetyki marki Lierac? Słyszeliście o takiej 30-dniowej kuracji? Spotkaliście się już z takimi nietypowymi ampułkami?
Stosowałam już kilka razy tego typu ampulki, ale nie tej marki. Ja przekroczyłam 30 i strasznie bije się pierwszych poważnych zmarszczek, także biorę wszystko w ciemno co odmładza.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ani nie stosowałam. Jestem ciekawa efektów po dłuższym czasie stosowania.
OdpowiedzUsuńZ chęcią skorzystałabym z takiej kuracji :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam produktu w takiej formie, ciekawa jestem, czy bym to ogarnęła :)
OdpowiedzUsuńLierac ma na prawdę świetne kosmetyki chętnie chętnie nich wracam ale ta kuracja jesg dla mnie nowością
OdpowiedzUsuńNie znam, pierwsze słyszę.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze żadnego produktu w takiej formie nie stosowałam. Wybierałam tradycyjnie kremy.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o takich kuracjach, ale nie miałam okazji stosować. nie wiem, czy wytrzymałabym aż tyle dni, wolę kiedy efekty widać od razu ;-)
OdpowiedzUsuńChyba o marce nie słyszałam, ale taka trzydziestodniowa kuracja to coś dobrego, zwłaszcza jako prezent. Zwykle są to wtedy silniejsze kosmetyki i lepiej widać efekty.
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam pojęcia o kuracji tymi kosmetykami. Może kiedyś je wypróbuję, na razie nie czuję potrzeby.
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie tej kuracji .Jestem bardzo zadowolona z efektów stosowania tych ampułek. Mam 61 lat są super. Polecam.
OdpowiedzUsuń