Pure Beauty Box Hug & Kiss - pudełko pełne miłości

 

Pure Beauty Box Hug & Kiss - pudełko pełne miłości

Kolejny miesiąc, to kolejne pudełko Pure Beauty. Tym razem lutowa edycja nazywa się Hug & Kiss i śmiało można powiedzieć, że to pudełko pełne miłości. Dlaczego? Z kosmetykami, które znajdziemy we wnętrzu będziecie mogły przygotować się do nadchodzących Walentynek.


Co miesiąc, z wypiekami na twarzy czekam na kolejną edycję pudełek kosmetycznych tej marki. Tak naprawdę jeszcze ani razu nie byłam zawiedziona i rzadko zdarza się, żeby kosmetyki ukryte we wnętrzu mi się nie przydały. Poprzednia edycja, to był sztos nad sztosem i do dziś nie mogę się nacieszyć tym, co w niej znalazłam. Dlatego też byłam ogromnie ciekawa co tym razem ekipa Pure Beauty ukryje w swoim pudełeczku. 

Czas więc pokazać Wam, co się w nim znalazło. Gotowi na unboxing? No to zaczynamy!

SEBORIN Szampon do włosów z kofeiną

Opracowany przy udziale Dermatologów szampon z kofeiną Schwarzkopf Seborin to idealna recepta na wzmocnienie włosów przerzedzających się i słabych. Formuła z kofeiną aktywuje cebulki włosów i wzmacnia włosy dodając im objętości i witalności- dla mocnych i pełnych energii włosów.

SEBORIN Szampon do włosów z kofeiną


To ulubiony szampon mojego męża i bardzo mnie ucieszyła jego obecność w pudełku. Mąż stosuje go od dłuższego czasu i bardzo chwali sobie jego działanie. Osobiście go nie używałam, bo z włosami mam taki problem, że jest ich za dużo i są za grube, więc takie wzmacniacze mi niepotrzebne. Jak widać, szampon się nie zmarnuje i już poszedł w ruch.

URIAGE Rozświetlająca esencja do twarzy

Wyjątkowa formuła na bazie wysoce skoncentrowanej Wody Termalnej Uriage wzbogacona w pierwiastki: wapń [Ca] oraz magnez [Mg] wspomagające barierę skórną. Bogaty skład Esencji, w który wchodzą wysokocząsteczkowy kwas hialuronowy, ekstrakt z drzewa jedwabiu oraz prebiotyk, zapewnia skórze intensywne nawilżenie oraz rozświetlenie. Lekka, wodna konsystencja natychmiast się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Esencja nadaje skórze blask oraz zapewnia uczucie świeżości!

URIAGE Rozświetlająca esencja do twarzy


Marka współpracuje z Pure Beauty chyba od samego początku. Dała mi się poznać jako jedna z tych luksusowych, które niesamowicie dbają o skórę i są skuteczne. Cieszę się, że produkty są w miniaturkach, bo mogę szybko sprawdzić działanie i zdecydować, czy chcę zamówić opakowanie pełnowymiarowe, czy też nie. 

Mustela Krem na rozstępy

Stosowany regularnie, przez cały okres ciąży Krem na rozstępy, zapobiega i ogranicza pojawianie się rozstępów. Nawilża i łagodzi uczucie swędzenia skóry. Koncentrat olejku z marakui - naszego kluczowego składnika aktywnego, pozwala kobietom w ciąży wzmocnić jędrność skóry, utrzymując ją miękką i elastyczną. Oczywiście, można stosować go również nie będąc w ciąży. 

Mustela Krem na rozstępy

Podczas pierwszej ciąży przybyło mi 30 kilogramów, a rozstępy pojawiały się jak grzyby po deszczu. Nie stosowałam wtedy żadnych specyfików, nie wiedziałam, że trzeba bardziej nawilżać skórę no i wyszło, jak wyszło. Bardzo tego żałuję, ale czasu nie da się cofnąć i jedyne co mogę teraz robić, to dbać o skórę i stosować odpowiednie kosmetyki. Marka Mustela jest mi doskonale znana i na blogu znajdziecie już kilka recenzji ich produktów. 

DERMIKA Blooming Skin Nawilżający hydrożel wygładzający

Odkryj działanie naturalnych składników aktywnych i zapewnij swojej skórze nawilżenie, wygładzenie, ochronę antyoksydacyjną oraz redukcję pierwszych objawów starzenia sie skóry:
Ekstrakt z hibiskusa - bogaty w organiczne związki o działaniu nawilżającym. Wykazuje działanie antyoksydacyjne oraz wspiera jedrność i elastyczność skóry. Zapewnia wielowymiarowe działanie rewitalizujące i regenerujące.
Olejek z nasion kaktusa – otrzymywany przez tłoczenie na zimno, ma działanie nawilżające i wygładzające. Poprawia barierę lipidową skóry oraz zapobiega transepidermalnej ucieczce wody z naskórka (TEWL).
Kompleks matująco-regulujący – połączenie ekstraktu z kory afrykańskiego drzewa Enantia chlorantha oraz kwasu oleanolowego, który zmniejsza ilość aktywnych gruczołów łojowych, poziom sebum oraz widoczność porów.

DERMIKA Blooming Skin Nawilżający hydrożel wygładzający

Marka doskonale mi znana i lubiana. Uwielbiam ich maseczki do twarzy, które zawsze służą mojej cerze. Tym razem znalazłam krem do twarzy, który z przyjemnością wypróbuję w przyszłości. Jestem ciekawa jego działania, a takie nawilżanie przyda się zimą, więc kosmetyk na czasie.

KANU NATURE Masło do ciała Pomarańcza z Chilli

Masło do ciała o egzotycznym zapachu pomarańczy z chilli zawiera odżywcze substancje pochodzące z czterech najistotniejszych naturalnych składników. Najważniejszym jest organiczne masło shea (użyliśmy go 83 procentach), które wzbogaciliśmy leczniczym woskiem pszczelim, olejem winogronowym i olejem z awokado o znakomitych właściwościach pielęgnujących. Stosując masło do codziennej pielęgnacji skóry, doskonale ją nawilżymy i dostarczymy cennych witamin pobudzających komórki do przeciwdziałania procesom starzenia. Dzięki aksamitnej konsystencji produkt ten doskonale rozprowadza się na skórze i szybko w nią wnika, zapewniając kompleksową ochronę skóry przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi (wiatrem, zimnem i słońcem). Jego trwały zapach długo utrzymuje się na skórze. Zachęcamy do korzystania z pełni jego bogactwa po każdej kąpieli i podczas masażu.

KANU NATURE Masło do ciała Pomarańcza z Chilli

W jednym z pudełek Pure Beauty znalazłam olejek do masażu tej marki i zakochałam się w jego działaniu jak i samym zapachu. Tutaj znalazłam masło do ciała, których z reguły nie używam, ale zapach jest tak czarujący, że zużyję je z przyjemnością w krótkim czasie. 

AMVI Cosmetics Ujędrniający krem do dekoltu i biustu

To wyjątkowy kosmetyk, który dzięki precyzyjnemu połączeniu składników aktywnych intensywnie pielęgnuje delikatną skórę dekoltu oraz kobiecych piersi. Unikalna formuła na bazie KIGELINE®widocznie poprawia elastyczność i sprężystość skóry likwidując pierwsze oznaki starzenia. Lekka, kremowa konsystencja sprawia, że dobrze i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Systematyczna, codzienna pielęgnacja w połączeniu z masażem ujędrniającym odpowiednio zregeneruje i odżywi skórę.

AMVI Cosmetics Ujędrniający krem do dekoltu i biustu

Kremy do biustu stosuję regularnie, dzięki czemu nauczyłam się codziennie sprawdzać piersi pod kątem pojawiania się niepokojących zmian. Na szczęście, jeszcze nic takiego nie odkryłam. Tego typu krem zawsze mnie cieszy, więc obecność AMVI jest dla mnie wyjątkowa. Z pewnością za jakiś czas wrócę do Was z jego recenzją. 

ARTISHOQ odżywka - ekspresowa kuracja chroniąca i utrwalajaca kolor

Ekspresowa kuracja chroniąca i utrwalająca kolor silnie kondycjonuje i pielęgnuje włosy farbowane. Dzięki wysokiej zawartości witamin, minerałów i lipidów, ekstrakt z kawioru działa antyoksydacyjnie, chroniąc kolor oraz strukturę włosów. Połączenie oleju słonecznikowego i wyciągu z karczocha regeneruje oraz zabezpiecza włosy przed promieniowaniem słonecznym oraz przenikaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Puder perłowy, będący bogatym źródłem aminokwasów, wzmacnia je, uelastycznia i nawilża. Odżywka zmiękcza i wygładza włosy, nadając im głęboki blask, w efekcie czego kolor jest bardziej intensywny i trwały.

ARTISHOQ odżywka - ekspresowa kuracja chroniąca i utrwalajaca kolor

Kosmetyki tej marki podbijają rynek więc cieszę się, że pojawiły się w pudełku Pure Beauty. Od dawna jestem ich ciekawa, a teraz będę miała okazję je wypróbować. Cieszę się, że kosmetykiem, który znalazł się w pudełku jest ta odżywka, bo moje włosy są farbowane, a kolor lubi się wypłukiwać. Czy będę widziała efekty? Czas pokaże.

SHEFOOT Krem przeciw zrogowaceniom

Krem skutecznie redukuje zgrubienie naskórka i reguluje proces rogowacenia. Zawiera kwas glikolowy o właściwościach przeciwgrzybiczych oraz alantoinę o właściwościach przeciwzapalnych, która łagodzi podrażnienia i stymuluje procesy gojenia się ran. Działa silnie nawilżająco, wspomaga odbudowę naskórka, pozostawiając skórę gładką i miękką.

SHEFOOT Krem przeciw zrogowaceniom

Marka od dawna jest mi doskonale znana i przyznam, że korzystam wyłącznie z ich produktów do stóp. Tego kremu jeszcze nie miałam w swojej kosmetyczce, więc pozytywne zaskoczenie na jego widok. Pamiętajcie, że o stopy trzeba dbać, bo to one prowadzą nas przez całe życie!

APIVITA Hair Care Rescue Oil

99% naturalny olejek, który pomaga przywrócić włosom blask i połysk. Stworzony z odżywczej mieszanki oliwy z oliwek i olejków arganowych, produkt ten zapewnia głęboko naprawcze i odbudowujące działanie. Soczysta konsystencja otula włosy regenerującym welonem, co poprawia połysk i gładkość pasma włosów, jednocześnie zapobiegając rozdwajaniu się końcówek. Olejek jest natychmiast wchłaniany po aplikacji, pozostawiając włosy idealnie gładkie i gotowe do stylizacji.

APIVITA Hair Care Rescue Oil

Olejki do włosów cieszą mnie za każdym razem, więc teraz również wywołał uśmiech na mojej twarzy. Buteleczka ma 20 ml, ale jak wiecie, takich olejków trzeba naprawdę niewiele aby zobaczyć efekty. Jestem ciekawa, bo markę dopiero poznaję. 

YASUMI Caviar & Gold ampułka ze złotem i kawiorem

Ekskluzywna ampułka z kawiorem i złotem do pielęgnacji cery dojrzałej, poszarzałej, wymagającej regeneracji i odżywienia.
Preparat posiada właściwości nawilżające i regenerujące, wspomaga również procesy naprawcze w komórkach skóry. Zawarte w ampułce złoto wyraźnie redukuje zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Ma również działanie nawilżające i wygładzające. Kawior dostarcza cennych składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry, sprzyja jej regeneracji, odbudowuje barierę ochronną i przeciwdziała procesom starzenia. Dodatek ekstraktu z algi zielenicy stanowi cenne źródło biopierwiastków, a także witamin i aminokwasów. Odbudowuje i regeneruje włókna kolagenowe i elastynowe, zapobiega wiotczeniu skóry, wygładza i chroni przed fotostarzeniem. Kwas hialuronowy silnie nawilża skórę i zapobiega utracie wody, a lipopetyd zapobiega wiotczeniu tkanek, efektem czego jest poprawa gęstości skóry.

YASUMI Caviar & Gold ampułka ze złotem i kawiorem

YASUMI Caviar & Gold ampułka ze złotem i kawiorem

Jestem uzależniona od testowania tego typu kosmetyków do twarzy. Złoto i kawior działa na moją cerę doskonale, więc myślę, że ta ampułka będzie mi się sprawdzać. Na razie kończę coś podobnego innej marki, a Yasumi uwielbiam, więc nie mogę doczekać się testów.

BIOLAVEN pianka do higieny intymnej

Delikatna pianka do higieny intymnej, przeznaczona do codziennej pielęgnacji. Dzięki zawartości ekstraktów z lawendy i szałwii lekarskiej, wykazuje działanie regenerujące, łagodzące i osłonowe. Skwalan i olej z pestek winogron, alantoina, panthenol i mleczan sodu zapewniają odpowiednie nawilżenie i przeciwdziałają podrażnieniom. Optymalne stężenie kwasu mlekowego pozwala utrzymać równowagę naturalnej mikroflory bakteryjnej, zapewniając uczucie czystości i komfortu.

BIOLAVEN pianka do higieny intymnej

Markę znam jedynie od strony kosmetyków do włosów, więc ta pianka mocno mnie zaciekawiła. Pianki do higieny intymnej nie miałam okazji stosować, zawsze sięgałam po płyny. Jak tylko wykończę mój, to z przyjemnością przetestuję tę piankę. Podejrzewam, że wrócę z jej recenzją.

Oprócz kosmetyków, które pokazałam, w pudełku znalazłam również próbkę kremu pod oczy i wokół ust marki SALFEME
Odżywczy, delikatny krem do stosowania pod oczy i wokół ust Eye & Lip Cream, to nowoczesna, naturalna pielęgnacja skóry wokół oczu. Swoje działanie zawdzięcza ziołowej botulinie, która silnie liftinguje skórę wokół oczu i ust, oraz poprawia ich kontur, przywracając zagięcie łuku Kupidyna. Kofeina zawarta w kremie, zmniejsza opuchliznę pod oczami, rozjaśnia cienie i wzmacnia naturalne procesy ochrony komórek. Ten wygładzający krem, ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, a dzięki temu, pozostawia skórę przyjemną i miłą w dotyku. Idealnie sprawdzi się jako pielęgnacja pod makijaż, a swoim działaniem zachwyca.

próbkę kremu pod oczy i wokół ust marki SALFEME


Dodatkowo Pure Beauty do pudełka włożyła przepięknie wykonany PLANER dla każdej wielbicielki pielęgnacji. Idealnie pasuje do segregatora, który był w poprzednim boxie, więc wszystko do siebie pasuje. Chętnie będę korzystała z tego planera. Ba! Miałam nawet w planie zrobić swój, ale Pure Beauty mnie wyprzedziło. Dziękuję!

planer pure beauty


Jak widzicie, kolejny raz ekipa Pure Beauty stanęła na wysokości zadania i wypełniła swoje pudełko po brzegi kosmetykami, które są dla mnie nowością i ciekawią tak samo, jak kolejna edycja. Kilka z nich już stosuję i testuję, a niektóre muszą poczekac w kolejce, ale w końcu przyjdzie również ich czas. Spodziewajcie się recenzji na blogu, a w jakiej kolejności będą się ukazywać, to czas pokaże.

Pure Beauty Box Hug & Kiss - pudełko pełne miłości

Pure Beauty Box Hug & Kiss - pudełko pełne miłości


Moim zdaniem edycja jest bardzo ciekawa i jak zawsze Pure Beauty trzyma poziom. Kosmetyki są zróżnicowane i interesujące i chętnie będę je stosować. 

Dajcie znać jak podoba się Wam edycja Hug & Kiss? Lubicie pudełka Pure Beauty?

Wegańskie świece sojowe to idealny pomysł na prezent


Wegańskie świece sojowe to idealny pomysł na prezent

W ciągu roku napotykamy wiele okazji do obdarowywania naszych bliskich z rodziny lub z kręgu przyjaciół. Często kupowanie lub robienie prezentów zostawiamy na ostatnią chwilę, żeby później w pośpiechu szukać w sklepach idealnego prezentu. Jeżeli nie chcemy ponownie stawiać na konwencjonalne podarunki, takie jak skarpetki, kawa czy zestaw kosmetyków do kąpieli, idealnym pomysłem na obdarowanie drugiej osoby, będzie wręczenie jej wegańskiej świecy sojowej. Jest to idealny prezent na różne okazje, zarówno na te popularne, jak święta Bożego Narodzenia, urodziny czy Walentynki, lecz także na takie jak Dzień Babci, Dziadka, rocznica ślubu czy Mikołajki. Tego rodzaju świeca zachwyci i urzeknie każdego, bez względu na jego płeć czy wiek. Dlatego też jest to idealny prezent zarówno dla rodziców, drugiej połówki czy nauczyciela. 

Świece sojowe, a ich skład

Niezależnie od tego, dla kogo przeznaczony jest prezent, należy sprawdzić jego skład w poszukiwaniu niepożądanych, szkodliwych składników. W dzisiejszych czasach, społeczeństwo stawia na ekologiczne, naturalne rozwiązania, dlatego też wegańskie świece sojowe w 100% wykonywane są tylko z naturalnych składników, pozyskiwanych z nasion soi. W komplecie z naturalnym woskiem idą wysokiej jakości olejki zapachowe oraz niebielone bawełniane knoty. Ich naturalny skład sprawia, że spalanie wosku nie idzie w parze z uwalnianiem się szkodliwych substancji, tak jak dzieje się to w przypadku spalania parafiny. Parafina bowiem wydziela substancje, mogące mieć negatywny wpływ na nasz układ oddechowy, nerwowy, krwionośny, uszkadzające śluzówki zarówno ludzi, jak i zwierząt, zatruwające powietrze. Czyni to je szkodliwymi nie tylko dla człowieka, lecz także dla zwierząt.

Opakowanie świec sojowych, a ekologia

Często też, tego rodzaju świece zapachowe, oprawione są w słoiki z białego, ciemnego lub przezroczystego szkła, które po wypaleniu świecy, jesteśmy w stanie wykorzystać ponownie. Taki zużyty, minimalistyczny słoiczek może dostać drugie życie jako doniczka, pojemnik na biżuterię, artykuły piśmiennicze czy nawet na przyprawy. Te aspekty powinny być dostateczną zachętą na to, aby postawić na ekologię i wspomnianych słoiczków nie wyrzucać do kosza. 

Kolejnym plusem, zachęcającym do zakupienia i podarowania świecy zapachowej są bardzo bogate kompozycje zapachowe. Każdy z nas inaczej doświadcza każdego zapachu. To co podoba się jednej osobie, niekoniecznie przypadnie do gustu drugiej. Dlatego też dobranie idealnego prezentu w postaci świecy sojowej może wydawać się być ciężkim zadaniem. Aby dobrze trafić z zapachem, należy zwrócić uwagę na to, jakich perfum używa obdarowywana osoba. Czy są to ciężkie czy lekkie nuty, kwiatowe, drzewne czy bardziej orzeźwiające. Można też rozejrzeć się po mieszkaniu tej osoby, w poszukiwaniu kadzidełek, olejków czy nawet odświeżaczy powietrza.

Szeroki zakres wyboru na prezent

Wegańskie świece sojowe mają to do siebie, że dostępne są w bardzo wielu wariantach. Dostępne są kompozycje neutralne, nawiązujące do pór roku, spacerów po łonie natury, a nawet do konkretnych osób, seriali lub miejsc. Aromaty nawiązujące do wiosny, będą obdarowywały nas kwiatową, drzewną wonią. Letnie zapachy przepełniają owoce i morskie tonie, a jesienne i zimowe - zapachy korzenne, ciężkie, leśne i słodkie. Paląca się świeca sojowa, swoją wonią, może nas przenieść na łono natury, do lasu sosnowego czy na spacer pośród mchu i rozmarynu lub do ulubionej francuskiej piekarni czy w polskie góry. Idealnym materiałem na prezent są także świece bezpośrednio nawiązujące do seriali lub artystów, których lubi obdarowywana osoba. Kompozycje zapachowe tych świec mają na celu przeniesienie nas na plan ulubionego filmu czy serialu i wczucie się w fabułę i emocje towarzyszące nam podczas seansu. Świece nawiązujące zapachem do artystów zawierają kojarzące się z nimi nuty perfum lub charakterystycznych im zapachów. W ten sposób jesteśmy w stanie utożsamić się z ulubionymi twórcami i doświadczyć ich zapachu. 

Podsumowanie

Świeca sojowa jest produktem ekologicznym. Wykonana jest w wysokiej jakości produktów, pozyskiwanych z naturalnych źródeł, co czyni ją nieco droższą od tych świeczek, wykonanych z najtańszych półproduktów typu parafina. Pomimo cen sięgających od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych, należy zauważyć, że stawiając na to rozwiązanie, dbamy nie tylko o swoje zdrowie, lecz także o innych oraz o środowisko. Kolejną kwestią jest temperatura spalania, która jest znacznie niższa niż w przypadku parafiny. Dzięki temu, wosk topi się o wiele wolniej, a zapachy z niego wydzielane są o wiele intensywniejsze i trwalsze, niż w przypadku pozostałych świec dostępnych na rynku. 

Minimalistyczny, można powiedzieć skandynawski design, naturalny skład oraz intensywność wydzielanego zapachu sprawiają, że wegańskie świece sojowe stanowią idealny prezent zarówno dla osób dorosłych, jak i młodzieży. Będą one bowiem nie tylko raczyły nas przepięknymi zapachami, lecz także doskonale wypełnią wnętrze pokoju. Skompletowanie tego rodzaju prezentu nie wymaga dużo starań, a może sprawić, że na twarzy osoby obdarowywanej pojawi się bezcenny uśmiech. 


LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY

 

LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY

Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje zamówienie ze sklepu Eco-Logiczna. Jednym z produktów był żel pod prysznic marki LaQ, o którym chcę Wam dziś opowiedzieć. 


Nie wiem, czy wiecie, ale seria żeli pod prysznic Shots! ma etykiety i nazwy, które stworzyła Niewyparzona Pudernica. Uwielbiam zaglądać do Wiolki, więc kiedy zobaczyłam te żele, wiedziałam, że muszę je wypróbować! Krwawa Mary to mój ulubiony drink, więc skusiłam się na żel o tej nazwie, z czystej ciekawości. Dziś chcę opowiedzieć o moich spostrzeżeniach na jego temat, bo stosuję go już dłuższy okres. Czy jestem zadowolona z tego żelu?

LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY

Krwawa Mary to kawał cholery. Czerwona jak organ Twojego starego w Walentynki*. Zmysłowa jak kusa sukienka, „bo co to za klub, co to za miejsce, to żaden nie pamięta, ale nic tak nie działa jak czerwona sukienka”. Czerwona jak namiętność Twojego faceta po 3 piwach i szminka na jego koszuli po imprezie firmowej, na której byli sami kumple. Czerwona jak krew, która Cię zalewa, bo setny raz w ciągu godziny słyszysz „mamooo!”. Brzmi znajomo Pamiętaj, że potrzebujesz aż dziesięciu mięśni, żeby pokazać grymas złości na twarzy, a tylko trzech, żeby wyciągnąć środkowy palec. Nie przemęczaj się. Zrelaksuj się podczas gorącej kąpieli i zmyj Krwawą Mary całodzienny wk*rw.
*Serce, Zboczuchu jeden.


LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY


Jak widzicie, szata graficzna tych żeli jest zabawna i rzucająca się w oczy. Opis - kontrowersyjny jak sama Niewyparzona Pudernica. To, że to wszystko jest tak inne sprawia, że chce się sięgnąć po te kosmetyki i sprawdzić, o co w sieci tyle hałasu! 

Kosmetyk wydobywamy z wnętrza przejrzystej buteleczki dzięki pompce, umieszczonej na górze. Dzięki niej wydobędziemy tylko potrzebną ilość żelu, bez obaw, że coś się rozleje. Takie rozwiązania lubię i szanuję w kosmetykach, które stosuję pod prysznicem. 

Żel ma przyjemny zapach, konsystencję dość płynną, ale w połączeniu z wodą dobrze pieniącą się i świetnie otulającą skórę. Podczas mycia delikatnie pobudza zmysły, dobrze oczyszcza i pozostawia skórę miłą i przyjemną w dotyku. Żel dzięki konsystencji jest bardzo wydajny, jego niewielka ilość wystarczy, aby dokładnie się umyć i to mi się w nim bardzo podoba. 


LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY

LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY

LAQ SHOTS! – Żel pod prysznic – KRWAWA MARY


Żele z tej serii są w 100% wegańskie, co sprawia, że w dzisiejszych czasach stają się jeszcze bardziej atrakcyjne. Skład doskonały, więc co tu więcej mówić. Jeśli cenicie naturalne kosmetyki, to warto skusić się na te żele i osobiście przekonać się o ich wyjątkowości.

Ja jestem zachwycona i z pewnością skuszę się na inne zapachy.

Widzieliście już te żele? A może je stosowaliście? Znacie sklep Eco-Logiczna? Robicie tam zakupy?

Inspiracja na Walentynkowy manicure - NC Nails Company

 

Inspiracja na Walentynkowy manicure - NC Nails Company

Już za kilka dni rozpocznie się luty, który nazywany jest miesiącem miłości. Dokładnie 14 lutego obchodzimy Walentynki, w związku z czym postanowiłam pokazać Wam manicure, który można sobie zrobić właśnie z tej okazji. Do wykonania tej stylizacji użyłam produktów marki NC Nails Company.


Już na samym początku chcę wspomnieć, że marka NC Nails Company ma w moim sercu szczególne miejsce. Od lat jestem wierna ich produktom i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Lakiery hybrydowe tej marki są odpowiedniej konsystencji, mają piękną pigmentację, są trwałe i nie wywołują u mnie uczuleń, co zdarza mi się w przypadku stosowania lakierów hybrydowych. 

Walentynki kojarzą mi się z dwoma kolorami - czerwienią i różem. Ostatnio bardzo często nosiłam czerwone paznokcie, więc do Walentynkowej stylizacji postanowiłam wykorzystać dwa odcienie różu, a mianowicie lakiery Arancini oraz Caribbean, które pochodzą z kolekcji Florence i Dominikana. Dwa różne odcienie różu, to moim zdaniem wystarczająca ilość kolorów, dzięki którym można na paznokciach stworzyć coś wyjątkowego. Przy użyciu sondy na jaśniejszym kolorze wykonałam malutkie serduszka, które podkreśliły miłosny efekt na płytce.


Inspiracja na Walentynkowy manicure - NC Nails Company

Inspiracja na Walentynkowy manicure - NC Nails Company

Inspiracja na Walentynkowy manicure - NC Nails Company


Marka NC Nails Company oferuje ogromną ilość odcieni lakierów hybrydowych, a co chwila wypuszcza nowe kolekcje, które cieszą oko nawet najbardziej wymagających klientek. Warto zwrócić uwagę, iż kolory zamknięte w buteleczkach są identyczne jak te prezentowane na etykiecie i stronie marki. Myślę, że to bardzo ważne dlatego też o tym wspominam. Niejednokrotnie spotkałam się z tym, że konkurencja prezentuje jakiś kolor na etykiecie, a wewnątrz znajduje się coś mniej lub bardziej intensywnego. Jako osoba kupująca czułam się zawiedziona. Tutaj mam pewność, że to, co widzę na zdjęciu, otrzymam w rzeczywistości. To się ceni! 

Warto wiedzieć:
Firma Nails Company powstała w 2004 roku w Zabrzu. Od tej pory najważniejszym dla nas stało się podnoszenie jakości naszych produktów, usług i szkoleń. Początkowo mały lokal i kilka osób na tak zwanym podkładzie. Teraz - dzięki Wam - lider branży beauty w największych europejskich krajach (Belgia, Francja, Włochy, Grecja...). Dystrybucja naszych produktów równie prężnie rozwija się w Anglii, Czechach, Rumunii czy na Cyprze. 

Osobiście markę poznałam jakieś 4 lata temu i od tamtej pory jestem nierozłączna z ich produktami. Stosuję bazy, topy, lakiery, akcesoria i lampę, z której jestem bardzo zadowolona. Myślę, że moje zamiłowanie do ich produktów się już nie zmieni, a Was zachęcam do zapoznania się z nimi, jeśli jeszcze tego nie macie za sobą. Jestem pewna, że pokochacie je tak samo jak ja. 


Inspiracja na Walentynkowy manicure - NC Nails Company


Jak widzicie, wcale nie potrzeba wielu lakierów, trudnych zdobień czy umiejętności, aby stworzyć kobiecy i minimalistyczny w zdobieniach manicure Walentynkowy. Bardzo lubię tego typu malowanie i często je wykonuję. Nie jestem specjalistą, wpadki mi się zdarzają, a czasem muszę malować "na kolanie", ale efekt zawsze mi się podoba.

Dajcie znać czy znacie lakiery tej marki i jak się u Was sprawdzają? Podoba się Wam takie minimalistyczne zdobienie? Czy ta stylizacja jest według Was wystarczająca na Walentynki?

BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1

 

BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1

Co jakiś czas w moim domu pojawiają się przesyłki PR różnych marek. Niedawno pokazywałam Wam na moim ISS paczkę od marki Bourjois i dziś przyszedł czas, aby rozpocząć serię wpisów o produktach, które w niej znalazłam. W tym wpisie pod lupę weźmiemy korektor Bourjois Always Fabulous.


Markę Bourjois znam i uwielbiam od wielu lat. Ich kosmetyki cechują się dobrą jakością, cudownymi opakowaniami i zachwycającym zapachem. Nie wiem, czy to zauważyliście, ale wszystkie ich produkty mają zapach luksusowych perfum. Bardzo mi się to w nich podoba i przez to stosowanie ich jest przyjemniejsze. Mój wpis z podkładami Bourjois Always Fabulous bardzo się Wam spodobał, bo do dziś utrzymuje się w pierwszej trójce w wynikach wyszukiwań Google, mimo że pisałam go ponad 2 lata temu. Wiem, że wiele z Was sięga po kosmetyki tej marki, dlatego też postanowiłam każdy z nich opisać Wam oddzielnie, tworząc dokładne recenzje. Jak sprawdza się u mnie korektor z tej serii?

BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1

Ukryj niedoskonałości, konturuj i rozjaśnij swoją cerę jak prawdziwy paryski artysta z nowym wielofunkcyjnym korektorem z dużym, miękkim aplikatorem, który precyzyjnie rozprowadzi kosmetyk.
Ta w pełni kryjąca nieścieralna formuła zapewnia długotrwały efekt przez 24 godziny, dzięki czemu możesz cieszyć się nieskazitelnym wyglądem w każdych okolicznościach. Korektor ma wiele zastosowań - kryje cienie, niedoskonałości, wyrównuje koloryt cery i umożliwia rozświetlenie wybranych stref. Wyjątkowa formuła wzbogacona o kwas hialuronowy i witaminę E zapewni długotrwałe uczucie nawilżenia, a kremowa aksamitna konsystencja sprawi, że makijaż stanie się przyjemnością.

 

BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1

Jak widzicie nowa wersja korektora jest większa niż ta poprzednia i różni się wyglądem opakowania. Korektory, które otrzymałam razem z podkładami w 2019 roku były umieszczone w butelkach o kształcie prostopadłościanu, a tutaj mamy walec. Podobnie zmieniła się pojemność, są zdecydowanie większe. Wewnątrz butelki mieści się spory aplikator, dzięki któremu wydobywamy kosmetyk i aplikujemy go bezpośrednio na twarz czy dłoń (zbierając go później gąbeczką). 


BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1

Konsystencja kremowa, nie za gęsta, ale i nie za rzadka. Zastyga w średnim tempie, dzięki czemu dokładnie rozprowadzimy korektor po skórze. Po zastygnięciu kolor nie zmienia się, co jest ogromnym plusem. Nie tworzy się żadna skorupa, nie kruszy się i nie wchodzi w załamania. Mam wrażenie, że zostaje taką lekko kremową powłoką, która pozwala skórze oddychać, a przy okazji ładnie wyglądać. Korektor dostępny jest w czterech odcieniach:

  • 100 Ivory
  • 200 Vanilla
  • 300 Beige Rose
  • 400 Beige Dore

BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1

BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1


Korektor stosuję niemalże codziennie, bo od dawna zmagam się z cieniami pod oczami. Taki mój urok, mam po prostu bardzo cienką skórę pod oczami i widoczne są pod nią wszystkie naczynka itp. Nie wygląda to zbyt dobrze, nawet jak jestem wyspana, to wyglądam na zmęczoną czy chorą. Badania są w porządku, więc muszę po prostu się z tym pogodzić i ewentualnie zakrywać korektorami. 

Kiedy te korektory się u mnie pojawiły, ucieszyłam, się, bo lubię je testować. Pojemność mnie zaskoczyła i sprawiła, że chętniej będę je zamawiać, bo nie lubię, kiedy szybko się kończą. Zapach korektora przyjemny, świetnie się nakłada i bardzo dobrze maskuje to, na czym mi zależy, Wśród czterech dostępnych odcieni znalazłam ten, który idealnie do mnie pasuje i sprawia, że wyglądam bardzo naturalnie, z czego jestem zadowolona. Nie zauważyłam, aby wchodził w załamania skóry, nie ściera się i prezentuje się dobrze przez wiele godzin. 

Podsumowując moją przygodę z tymi korektorami chcę powiedzieć, że są to jedne z najlepszych, jakie do tej pory stosowałam. Nie zauważyłam w nich żadnych minusów, więc mogę je Wam polecić. 


BOURJOIS Always Fabulous kryjący korektor 3w1


Dajcie znać czy znacie te korektory? Stosujecie kosmetyki marki Bourjois? Jak się u Was sprawdzają? 

Faktoria Perfum – francuskie perfumy lane dla kobiet i mężczyzn

Faktoria Perfum – francuskie perfumy lane dla kobiet i mężczyzn

Lubisz otaczać się pięknymi zapachami? Nie masz możliwości poznać zapachów oryginalnych perfum przed zakupem? Zamawianie w ciemno wiąże się z ryzykiem niefortunnie wydanej gotówki, dlatego lepiej jest spróbować zamówić perfumy lane. Kosztują one o wiele mniej, a często ich jakość przewyższa oczekiwania. 


Jeżeli jesteś stałym bywalcem mojego bloga, to wiesz, że często zdarza mi się zamawiać perfumy w ciemno. Często są to dość drogie flakony i niestety zdarzają mi się wpadki. Niby wiem, jakie nuty zapachowe toleruję, a które mi przeszkadzają, jednak zdarzają się wyjątki od reguły i jestem zaskoczona - albo pozytywnie, albo negatywnie. Postanowiłam nauczyć się zamawiać zapachy w inny sposób. Jeśli nie znam oryginału, nie kupuję go w ciemno. Jeżeli mam możliwość poznać go na żywo, robię to i wtedy decyduję. Jeśli nie - zamawiam sobie zamiennik i dopiero wtedy zaczynam zastanawiać się nad oryginałem. Moim zdaniem jest to bardzo korzystny nawyk, dzięki któremu mogę ustrzec się przed wydaniem kilkuset złotych i żałowaniem swojej decyzji. 
Faktoria Perfum to internetowa perfumeria, w której ofercie znajdziesz odpowiedniki perfum, a także oryginalne perfumy takich marek jak Hugo Boss, Calvin Klein, Dior czy Chanel. W asortymencie posiadają najpopularniejsze kultowe zapachy dla kobiet i mężczyzn. Perfumy lane są opakowane w eleganckie szklane flakoniki, czarne nasadki oraz klasyczne czarno-białe pudełeczka.

Zamienniki perfum, które oferowane są w tej perfumerii online dostępne są w trzech pojemnościach: 35 ml, 55 ml oraz 105 ml.

Nie byłabym sobą, gdybym nie zamówiła kilku flakonów na próbę. W moim domu pojawiły się 3 zapachy, które znam. Zamówiłam je, aby porównać aromaty z oryginałami i ocenić trwałość. Jak wypadły w moich testach? O tym przeczytacie poniżej.


Faktoria Perfum – francuskie perfumy lane dla kobiet i mężczyzn


Zapachy, na które się skusiłam to numery:
  • 104 Odpowiednik Thierry – Mugler Alien
  • 241 Odpowiednik Lancôme - Trésor
  • 322 Odpowiednik Chanel - Allure Homme Sport
Jak widzicie, jeden z zapachów, to perfumy męskie. Tak się składa, że to ulubione perfumy mojego męża, które zawsze są obecne w naszym domu. W związku z tym mam namacalne porównanie i mogę Wam szczerze napisać, czy czuję między nimi różnice i czy są spore, czy nie. 


Faktoria Perfum – francuskie perfumy lane dla kobiet i mężczyzn

Faktoria Perfum – francuskie perfumy lane dla kobiet i mężczyzn


Jak widzicie na zdjęciach powyżej, perfumy zamknięte są w minimalistycznych flakonach z czarnym korkiem i białą etykietą. Numer zamiennika jest mocno widoczny, nie zauważyłam tutaj nic szczególnego i wyróżniającego się na tle innych zamienników. Wygląd jest dla mnie w pełni akceptowalny. Pod korkiem znajdziemy atomizer, który perfumy zamienia w lekką, przyjemną mgiełkę. Nie zauważyłam, aby atomizer się zacinał czy przeciekał, wydaje się wykonany solidnie, za co przyznaję marce dużego plusa.

Faktoria Perfum – francuskie perfumy lane dla kobiet i mężczyzn


Czy francuskie perfumy lane tej marki są podobne do oryginałów?

Odpowiedź brzmi tak. Jednak nieco się różnią. Szczególnie pierwsze wrażenie według mnie jest trochę inne. Piszę to na przykładzie zapachu dla mężczyzn, o którym wspomniałam wyżej. Perfumy lane są z pewnością mocniejsze, ale chwilę po pryśnięciu ulatniają się i aromat staje się tak przyjemny i delikatny, jak w przypadku oryginału. Zapachy rozwijają się w podobnym tempie, a ich trwałość śmiało możemy ocenić wysoko, ponieważ osobiście czuję je bardzo długo. Szczególnie blisko skóry. 

Uważam, że zakup tego typu perfum, to doskonałe rozwiązanie dla osób, które nie lubią wydawać dużych sum pieniędzy na perfumy, albo podobnie jak ja - nie lubią ryzykować utraty gotówki w nietrafiony zapach. Zamawianie francuskich perfum lanych to sposób na poznanie wielu zapachów z całego świata. 

Zdarza się Wam zamawiać tego typu perfumy? Lubicie zamawiać zamienniki? Czy znacie Faktorię Perfum?

Zamówienie ze sklepu bee.pl - kosmetyki marki APIS

 We wpisie pojawia się link afiliacyjny 

Zamówienie ze sklepu bee.pl - kosmetyki marki APIS

Jakiś czas temu na moim Instagramie pokazywałam Wam na stories moje zamówienie ze sklepu bee.pl. Były to kosmetyki marki APIS, o których dzisiaj, chcę Wam opowiedzieć. Jest to moje pierwsze spotkanie z marką, ale jakże udane! 


Sklepu bee.pl chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Jeśli go nie znacie, to wspomnę, że właśnie tam zamówicie praktycznie wszystko, czego szukacie - od książek, zabawek, suplementów diety, po zdrową żywność czy naturalne kosmetyki. Nie byłabym sobą, gdybym nie skupiła się na kosmetykach, więc postanowiłam rozejrzeć się za czymś, czego nie miałam okazji stosować, a słyszałam, że warto się skusić. Tak właśnie było z marką APIS. Jest to polska rodzinna firma, która od ponad 30 lat zajmuje się produkcją i sprzedażą kosmetyków. Bardzo dużo osób poleca ich produkty, ale jeszcze nigdy nie miałam na to okazji. W sklepach stacjonarnych jakoś mnie omijały, a online nawet nie pomyślałam. Kiedy zobaczyłam, że są dostępne w sklepie bee.pl, bez zastanowienia się wybrałam kilka produktów i wrzuciłam je do koszyka. Od pewnego czasu są w moim domu i testuję je, łącząc przyjemne z pożytecznym. Co mogę o nich powiedzieć? 

Skusiłam się na osiem różnych kosmetyków. Niektóre testuję od samego początku i są to produkty, o których mogę powiedzieć wiele. Inne wymagają dłuższego stosowania, więc po prostu pominę moją opinię na ich temat. Znalazłam tu jednak perełki, które w mig stały się moimi ulubieńcami i chętnie będę regularnie je stosować. Cóż to takiego?


Niezwykła formuła stworzona do intensywnej pielęgnacji oraz przyspieszonej regeneracji Twojej skóry. Mgiełka to doskonała kompozycja składająca się z naturalnego soku z miąższu liści aloesu Aloe Vera (97%), wzbogaconego ekstraktem ze smoczego owocu (dragon fruit 2%).
Takie połączenie:
  • Poprawia kondycję skóry, dzięki czemu jest gładka, elastyczna, miękka i widocznie odświeżona.
  • Działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, co przekłada się na wyższy poziom ochrony skóry.
  • Ekstremalnie nawilża, łagodzi i odbudowuje naskórek, co pobudza syntezę kwasu hialuronowego, przyspiesza regenerację.
Jej sekretem jest wyjątkowa odmiana aloesu Barbadensis - pochodząca prosto z ekologicznych upraw z Meksyku - posiadających certyfikat ECOCERT.


APIS Aloesowa mgiełka do twarzy, ciała i włosów


Mgiełka przede wszystkim urzekła mnie swoim wyglądem. Szata graficzna zachwyca, mój ulubiony zielony kolor tutaj dominuje i kusi, aby sięgnąć po ten kosmetyk. Butelka z tworzywa posiada wygodny atomizer, który zamienia płyn w przyjemną i bardzo delikatną mgiełkę. Tutaj ogromny ukłon do producenta. Mgiełka jest naprawdę delikatna i przyjemna w stosowaniu. Nie ma możliwości, żeby Wasza twarz czy ciało było przemoczone po zastosowaniu, nawet dość mocne spryskanie twarzy nie sprawi, że płyn będzie z niej ściekał. Zapach jest bardzo naturalny i sprawia, że kosmetyk ten stosuje się z przyjemnością i ochotą. Tej mgiełki używam zamiennie z tonikiem i przyznam, że skóra mojej twarzy wydaje się zadowolona. Nie zauważyłam żadnego podrażnienia, mgiełka nie wywołuje pieczenia czy innych działań niepożądanych. Uwielbiam ją i z pewnością zostanie ze mną na długi czas. 


APIS Nawilżający żel do mycia twarzy z kwasem hialuronowym

APIS Nawilżający żel do mycia twarzy z kwasem hialuronowym

Łagodny żel do mycia twarzy o specjalnej, delikatnej formule. Dogłębnie oczyszcza skórę usuwając wszelkie zanieczyszczenia. Ze względu na obecność kwasu hialuronowego znakomicie wpływa na poprawę stopnia nawilżenia. Zawarty d-panthenol oraz ekstrakty z aloesu i lukrecji działają łagodząco, nadając cerze promienny i zdrowy wygląd.
Kolejne cudo, z którego jestem bardzo zadowolona. Od dawna szukam żelu do mycia twarzy, który dokładnie oczyści skórę, nawilży ją i pozostawi miękką na długi czas. Tutaj była miłość od pierwszego użycia! Pięknie wyglądające, poręczne i wygodne w stosowaniu opakowanie sprawia, że z przyjemnością sięgam po ten kosmetyk i nie muszę trudzić się z jego wydobyciem z butelki. Zapach, to coś niesamowitego. Bardzo świeży, lekko kremowy i kobiecy, długo utrzymuje się na skórze po zastosowaniu. Efekt użycia fenomenalny! Skóra jest doskonale oczyszczona, miękka i widocznie nawilżona. Nie ma tutaj efektu ściągania. Po umyciu twarzy nawet nie muszę na nią nakładać kremu, ponieważ żel nie wysusza i nie podrażnia. Uwielbiam go i cieszę się, że w końcu znalazłam kosmetyk, który będę zamawiać z przyjemnością!

 
APIS Mus do ciała arbuzowy z mango i witaminą E oraz APIS Krem do twarzy nawilżający z arbuzem i kwasem hialuronowym

Jak widać, skusiłam się też na pewien duet. Byłam bardzo ciekawa zapachu kosmetyków arbuzowych, stąd też mój wybór. Nie żałuję jednak, bo oba kosmetyki okazały się strzałem w dziesiątkę!

APIS Mus do ciała arbuzowy z mango i witaminą E  

Lekki, doskonale wchłaniający się arbuzowy mus do ciała. Zawiera wyjątkową kompozycję składników głęboko i długotrwale nawilżających: ekstrakt z arbuza, mango i witaminę E. Wyraźnie uelastycznia, dotlenia i chroni skórę przed wysuszeniem. Wzbo- gacony olejem z pestek arbuza zmiękcza, wzmacnia i spowalnia proces starzenia się skóry. Pozostawia ją miękką i delikatną w dotyku, a arbuzowy aromat zapewnia przyjemne uczucie świeżości przez cały dzień.
Pięknie pachnący mus do ciała, to kosmetyk doskonały. Cudowna konsystencja, lekko masełkowata, więc bogata, doskonale rozprowadza się po ciele, zostawiając je miękkie, pachnące i dobrze nawilżony. Mały minus, bo bieli, ale tylko w momencie, kiedy nałożymy go na ciało za dużo. Jak nie lubiłam stosować balsamów czy mleczek do ciała, tak teraz robię to kilka razy dziennie!

APIS Mus do ciała arbuzowy z mango i witaminą E

Doskonale wchłaniający się krem, bogaty w ekstrakt z arbuza, melona i kwas hialuronowy. Błyskawicznie i długotrwale nawilża wiążąc wodę w naskórku. Wzbogacony olejem z pestek arbuza uelastycznia, wzmacnia i spowalnia proces starzenia się skóry. Pozostawia skórę dotlenioną, aksamitnie gładką o świeżym i pomiennym wyglądzie.

Krem ma lekką i przyjemną konsystencję. Jedna pompka odmierza wystarczającą ilość kosmetyku na rozprowadzenie go po całej twarzy, szyi i dekolcie. Cieszę się z tego powodu, bo przy innych kosmetykach tego typu często zdarzało mi się nabrać ich za dużo. Tutaj nie mam tego problemu. Krem wchłania się dość szybko, widocznie nawilża i odżywia skórę. Nie powiem Wam nic więcej, bo stosuję go krótko, także nie chcę nikogo oszukiwać. Pachnie genialnie! 

APIS Krem do twarzy nawilżający z arbuzem i kwasem hialuronowym

Warto jeszcze wspomnieć o kosmetyku pod oczy, który wręcz ubóstwiam od pierwszego użycia, a wszystko za sprawą metalowej kulki, która przyjemnie chłodzi okolice oczu i sprawia, że poranna opuchlizna znika jak za pomocą czarodziejskiej różdżki!

APIS Serum pod oczy liftingujące i redukujące cienie z kompleksem Eye`fective™

Wielozadaniowe serum zawiera aktywny kompleks Eye'fective™, który redukuje cienie pod oczami poprawiając przepuszczalność naczyń krwionośnych i mikrokrążenie. Serum działa liftingująco zmniejszając opadanie górnej powieki. W wyniku działania skóra wokół oczu jest zregenerowana, nawilżona, wygładzona i rozświetlona o promiennym spojrzeniu. Serum jest przeznaczone dla dojrzałej skóry wokół oczu wymagającej redukcji cieni, ujędrnienia i wygładzenia.
Serum zamknięte w wygodnej różdżce z metalową kulką prezentuje się bardzo ciekawie. To przez wygląd postanowiłam się na nie skusić. Widziałam już tego typu kosmetyki, ale nigdy w swojej kosmetyczce ich nie miałam, więc ciekawość zwyciężyła. Zapach bardzo delikatny, konsystencja lekka i przyjemna. Kiedy wciśniemy guzik z wnętrza wydobywa się odrobina serum, która jest wystarczająca na wklepanie go w okolice oczu. Kulka przyjemnie chłodzi, serum sprawia, że poranne opuchnięcia znikają, stosowanie go jest bardzo przyjemne i relaksujące. Skóra wygląda świeżo i promiennie. Czy ujędrnia - tego nie wiem, bo stosuję je za krótko. Z pewnością redukuje cienie i wygładza. Bardzo je lubię.

APIS Serum pod oczy liftingujące i redukujące cienie z kompleksem Eye`fective™

APIS Serum pod oczy liftingujące i redukujące cienie z kompleksem Eye`fective™

Zamówiłam sobie jeszcze żel pod prysznic, maskę do twarzy i peeling trychologiczny, ale nie miałam jeszcze okazji ich stosować, dlatego w tym wpisie ich nie zobaczycie. Myślę, że jak się sprawdzą, to będą na blogu oddzielne recenzje, bo produkty tej marki są warte wypróbowania i naprawdę jestem z nich bardzo zadowolona. 

Zamówienie ze sklepu bee.pl - kosmetyki marki APIS

Cieszę się, że są dostępne w sklepie bee.pl i to właśnie tam będę je zamawiać, kiedy zauważę, że są na wyczerpaniu. Jak widzicie, ciekawość się opłaca, bo przypadkiem trafiłam na kosmetyki, które skradły moje serce i zyskały w moich oczach miano hitów, co nie zdarza się zbyt często.

Dajcie mi znać czy znacie produkty marki APIS? A może znacie któryś z kosmetyków, które sobie zamówiłam? Jak się u Was sprawdzają?

HUDA BEAUTY Get The Look Caramel - Zestaw Do Makijażu Oczu

 

HUDA BEAUTY Get The Look Caramel - Zestaw Do Makijażu Oczu

Na początku miesiąca zrobiłam sobie mały prezent i zamówiłam dla siebie zestaw HUDA BEAUTY Get The Look Caramel, w skład którego wchodzi paleta cieni i tusz do rzęs. Dziś chcę Wam o nim opowiedzieć i pokazać jak się prezentuje na żywo.


Od dawna przyglądałam się kosmetykom marki Huda Beauty. Wiem, że jest polecana przez wielu osób, ale zawsze odrzucała mnie dość wysoka cena. Od pewnego czasu obserwowałam palety cieni i kiedy zobaczyłam, że na zestaw Get the Look Caramel jest aktualnie promocja w jednym z internetowych sklepów, długo się nie zastanawiałam i zamówiłam go dla siebie. W zestawie znajduje się paleta cieni Caramel Brown oraz tusz do rzęs Legit Lashes, o których opowiem poniżej. Czy jestem z nich zadowolona? Jak sprawuje się paleta?

Najpierw opowiem o samym zestawie. Wszystko spakowane jest w małą kosmetyczkę w kolorze brązowym, zamykanej na suwak. Wygląda schludnie, jest poręczna i zmieści się nawet do kopertówki. Takie rozwiązanie bardzo mi się podoba.

HUDA BEAUTY Get The Look Caramel - Zestaw Do Makijażu Oczu

Każdy z produktów z tej mini kosmetyczki opiszę Wam oddzielnie, abyście mogli samodzielnie zdecydować, czy zamówienie takiego zestawu jest opłacalne i skierowane do Was.

Huda Beauty paleta cieni Brown Obsessions Caramel

Rozpal swój wygląd dzięki tej korzennej mieszance matowego, spalonego karmelu, orzechów laskowych i odcieni klonu, uzupełnionych mieniącymi się odcieniami moreli i rabarbaru o miedzianym odcieniu.

 

Huda Beauty paleta cieni Brown Obsessions Caramel

Jak widzicie, paletka jest niewielkich rozmiarów kwadratem, który prezentuje się według mnie bardzo ładnie. Motyw panterki do mnie zawsze przemawia, więc wygląd zewnętrzny jak najbardziej mi się podoba. Opakowanie wykonane jest z twardego tworzywa, jest mocne i sprawia wrażenie trwałego. Podejrzewam, że dobrze amortyzuje uderzenia, ale tego nie sprawdzałam i nie mam zamiaru. 

Kiedy otworzymy paletkę, serce zaczyna bić szybciej. Kolory, które się w niej ukrywają od razu kojarzą mi się z ciepłą, słoneczną jesienią, która jest moją ulubioną porą roku i za którą bardzo tęsknię, Odcienie brązów i miedzi, idealnie wpasują się do większości typów urody, z których wyczarować można modne makijaże zarówno na co dzień jak i na większe wyjście.


Huda Beauty paleta cieni Brown Obsessions Caramel

Huda Beauty paleta cieni Brown Obsessions Caramel

Znajdziemy w niej cienie o wykończeniu matowym, brokatowym, a także te foliowe, z którymi nie nauczyłam się jeszcze do końca pracować. Wszystko jednak przede mną i mam nadzieję, że dzięki tej palecie szybko uda mi się to ogarnąć. 

Jeśli chodzi o jakość cieni. Jak wiecie, na moim blogu pojawiały się recenzje palet wielu marek i przyznam, że tutaj jakość po prostu wymiata. Nie dziwię się influencerom, którzy namawiają nas czytelników do zamawiania palet z wyższych półek. Tego nie da się opisać, to po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy. Cienie już w samym dotyku są lepsze, jakby bardziej aksamitne, dobrze zbite, ale nie twarde. Pięknie się aplikują, ładnie ze sobą blendują i w miarę dobrze współpracują z innymi markami. Cienie do powiek się nie osypują jak te z niższych półek i lepiej trzymają się na powiece. Trwałość jest o wiele lepsza, a pigmentacja doskonała. Specjalnie dla Was zrobiłam zdjęcie swatchy, zdjęcia w żaden sposób nie przerabiałam i robiłam je w świetle dziennym.


Huda Beauty paleta cieni Brown Obsessions Caramel

Jak widzicie cienie do powiek wyglądają niesamowicie i jestem pod dużym wrażeniem. Cieszę się, że się na nią skusiłam i nie żałuję ani jednej złotówki, którą na nią wydałam. Jeśli się jeszcze zastanawiacie nad zakupem, to polecam! Myślę, że nie będziecie żałować. 

Huda Beauty Legit Lashes - maskara do rzęs

Dwustronna czarna maskara od Huda Beauty, dzięki której Twoje rzęsy nabiorą ekstremalnej objętości i niezwykłej długości bez obciążania rzęs.
2 SZCZOTECZKI. 2 FORMUŁY. 1 LEGIT MASKARA.

Maskara posiada dwie szczoteczki oraz unikalną formułę zaprojektowane po to abyś mogła uzyskać idealne rzęsy.
Dostosuj swój wygląd do swojego nastroju: noś każdą formułę osobno lub połącz je razem!
- Strona Volume: formuła zawiera włókna objętościowe, które tworzą niesamowitą objętość, bez efektu ciężkości lub sztywności.
- Strona Curl & Length: formuła zawiera chwytające woski i włókna, które natychmiastowo wydłużają rzęsy, a dzięki unikalnej zakrzywionej szczoteczce - zwiększa długość, podkreśla i podkręca nawet najdelikatniejsze rzęsy

Huda Beauty Legit Lashes - maskara do rzęs

Huda Beauty Legit Lashes - maskara do rzęs


Ta maskara bardzo mnie ciekawiła, a jak często wspominam, trochę boję się silikonowych szczoteczek do rzęs. Często odbijają się one na moich powiekach, a zamiast rozdzielać rzęsy - sklejają je. Tutaj tego efektu nie ma. Obie strony dobrze radzą sobie z moimi rzęsami, dość dobrze rozdzielają i podkreślają ich długość. Maskara posiada piękny czarny kolor i nie kruszy się, z czego jestem zadowolona. Trwałość jest w porządku. Jutro edytuję ten wpis i dodam Wam zdjęcia jak wygląda na rzęsach, bo dziś mam niedobre światło i zdjęcia mi nie odpowiadają. Chcę, abyście mogli zobaczyć jak się prezentuje na żywo i jestem ciekawa co o nim powiecie.

Miłości między mną a tą maskarą nie ma. Nadal nie przebiła ona mojego ulubieńca marki Benefit. Jak widać, jestem wierna kosmetykom, które się u mnie sprawdziły.

Na dzień dzisiejszy mogę polecić Wam wyłącznie paletę cieni Huda Beauty caramel Brown bez obaw, że nie będziecie zadowoleni z jej jakości. Tusz jest w porządku, ale nie ma tu efektu WOW. 

Dajcie znać czy mieliście okazję poznać któryś z tych kosmetyków? Jak się u Was sprawdzają? Znacie markę Huda Beauty?
 

Instagram