Pure Beauty Box Hug & Kiss - pudełko pełne miłości
Kolejny miesiąc, to kolejne pudełko Pure Beauty. Tym razem lutowa edycja nazywa się Hug & Kiss i śmiało można powiedzieć, że to pudełko pełne miłości. Dlaczego? Z kosmetykami, które znajdziemy we wnętrzu będziecie mogły przygotować się do nadchodzących Walentynek.
Co miesiąc, z wypiekami na twarzy czekam na kolejną edycję pudełek kosmetycznych tej marki. Tak naprawdę jeszcze ani razu nie byłam zawiedziona i rzadko zdarza się, żeby kosmetyki ukryte we wnętrzu mi się nie przydały. Poprzednia edycja, to był sztos nad sztosem i do dziś nie mogę się nacieszyć tym, co w niej znalazłam. Dlatego też byłam ogromnie ciekawa co tym razem ekipa Pure Beauty ukryje w swoim pudełeczku.
Czas więc pokazać Wam, co się w nim znalazło. Gotowi na unboxing? No to zaczynamy!
SEBORIN Szampon do włosów z kofeiną
Opracowany przy udziale Dermatologów szampon z kofeiną Schwarzkopf Seborin to idealna recepta na wzmocnienie włosów przerzedzających się i słabych. Formuła z kofeiną aktywuje cebulki włosów i wzmacnia włosy dodając im objętości i witalności- dla mocnych i pełnych energii włosów.
To ulubiony szampon mojego męża i bardzo mnie ucieszyła jego obecność w pudełku. Mąż stosuje go od dłuższego czasu i bardzo chwali sobie jego działanie. Osobiście go nie używałam, bo z włosami mam taki problem, że jest ich za dużo i są za grube, więc takie wzmacniacze mi niepotrzebne. Jak widać, szampon się nie zmarnuje i już poszedł w ruch.
URIAGE Rozświetlająca esencja do twarzy
Wyjątkowa formuła na bazie wysoce skoncentrowanej Wody Termalnej Uriage wzbogacona w pierwiastki: wapń [Ca] oraz magnez [Mg] wspomagające barierę skórną. Bogaty skład Esencji, w który wchodzą wysokocząsteczkowy kwas hialuronowy, ekstrakt z drzewa jedwabiu oraz prebiotyk, zapewnia skórze intensywne nawilżenie oraz rozświetlenie. Lekka, wodna konsystencja natychmiast się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Esencja nadaje skórze blask oraz zapewnia uczucie świeżości!
Marka współpracuje z Pure Beauty chyba od samego początku. Dała mi się poznać jako jedna z tych luksusowych, które niesamowicie dbają o skórę i są skuteczne. Cieszę się, że produkty są w miniaturkach, bo mogę szybko sprawdzić działanie i zdecydować, czy chcę zamówić opakowanie pełnowymiarowe, czy też nie.
Mustela Krem na rozstępy
Stosowany regularnie, przez cały okres ciąży Krem na rozstępy, zapobiega i ogranicza pojawianie się rozstępów. Nawilża i łagodzi uczucie swędzenia skóry. Koncentrat olejku z marakui - naszego kluczowego składnika aktywnego, pozwala kobietom w ciąży wzmocnić jędrność skóry, utrzymując ją miękką i elastyczną. Oczywiście, można stosować go również nie będąc w ciąży.
Podczas pierwszej ciąży przybyło mi 30 kilogramów, a rozstępy pojawiały się jak grzyby po deszczu. Nie stosowałam wtedy żadnych specyfików, nie wiedziałam, że trzeba bardziej nawilżać skórę no i wyszło, jak wyszło. Bardzo tego żałuję, ale czasu nie da się cofnąć i jedyne co mogę teraz robić, to dbać o skórę i stosować odpowiednie kosmetyki. Marka Mustela jest mi doskonale znana i na blogu znajdziecie już kilka recenzji ich produktów.
DERMIKA Blooming Skin Nawilżający hydrożel wygładzający
Odkryj działanie naturalnych składników aktywnych i zapewnij swojej skórze nawilżenie, wygładzenie, ochronę antyoksydacyjną oraz redukcję pierwszych objawów starzenia sie skóry:
Ekstrakt z hibiskusa - bogaty w organiczne związki o działaniu nawilżającym. Wykazuje działanie antyoksydacyjne oraz wspiera jedrność i elastyczność skóry. Zapewnia wielowymiarowe działanie rewitalizujące i regenerujące.
Olejek z nasion kaktusa – otrzymywany przez tłoczenie na zimno, ma działanie nawilżające i wygładzające. Poprawia barierę lipidową skóry oraz zapobiega transepidermalnej ucieczce wody z naskórka (TEWL).
Kompleks matująco-regulujący – połączenie ekstraktu z kory afrykańskiego drzewa Enantia chlorantha oraz kwasu oleanolowego, który zmniejsza ilość aktywnych gruczołów łojowych, poziom sebum oraz widoczność porów.
Marka doskonale mi znana i lubiana. Uwielbiam ich maseczki do twarzy, które zawsze służą mojej cerze. Tym razem znalazłam krem do twarzy, który z przyjemnością wypróbuję w przyszłości. Jestem ciekawa jego działania, a takie nawilżanie przyda się zimą, więc kosmetyk na czasie.
KANU NATURE Masło do ciała Pomarańcza z Chilli
Masło do ciała o egzotycznym zapachu pomarańczy z chilli zawiera odżywcze substancje pochodzące z czterech najistotniejszych naturalnych składników. Najważniejszym jest organiczne masło shea (użyliśmy go 83 procentach), które wzbogaciliśmy leczniczym woskiem pszczelim, olejem winogronowym i olejem z awokado o znakomitych właściwościach pielęgnujących. Stosując masło do codziennej pielęgnacji skóry, doskonale ją nawilżymy i dostarczymy cennych witamin pobudzających komórki do przeciwdziałania procesom starzenia. Dzięki aksamitnej konsystencji produkt ten doskonale rozprowadza się na skórze i szybko w nią wnika, zapewniając kompleksową ochronę skóry przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi (wiatrem, zimnem i słońcem). Jego trwały zapach długo utrzymuje się na skórze. Zachęcamy do korzystania z pełni jego bogactwa po każdej kąpieli i podczas masażu.
W jednym z pudełek Pure Beauty znalazłam olejek do masażu tej marki i zakochałam się w jego działaniu jak i samym zapachu. Tutaj znalazłam masło do ciała, których z reguły nie używam, ale zapach jest tak czarujący, że zużyję je z przyjemnością w krótkim czasie.
AMVI Cosmetics Ujędrniający krem do dekoltu i biustu
To wyjątkowy kosmetyk, który dzięki precyzyjnemu połączeniu składników aktywnych intensywnie pielęgnuje delikatną skórę dekoltu oraz kobiecych piersi. Unikalna formuła na bazie KIGELINE®widocznie poprawia elastyczność i sprężystość skóry likwidując pierwsze oznaki starzenia. Lekka, kremowa konsystencja sprawia, że dobrze i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Systematyczna, codzienna pielęgnacja w połączeniu z masażem ujędrniającym odpowiednio zregeneruje i odżywi skórę.
Kremy do biustu stosuję regularnie, dzięki czemu nauczyłam się codziennie sprawdzać piersi pod kątem pojawiania się niepokojących zmian. Na szczęście, jeszcze nic takiego nie odkryłam. Tego typu krem zawsze mnie cieszy, więc obecność AMVI jest dla mnie wyjątkowa. Z pewnością za jakiś czas wrócę do Was z jego recenzją.
ARTISHOQ odżywka - ekspresowa kuracja chroniąca i utrwalajaca kolor
Ekspresowa kuracja chroniąca i utrwalająca kolor silnie kondycjonuje i pielęgnuje włosy farbowane. Dzięki wysokiej zawartości witamin, minerałów i lipidów, ekstrakt z kawioru działa antyoksydacyjnie, chroniąc kolor oraz strukturę włosów. Połączenie oleju słonecznikowego i wyciągu z karczocha regeneruje oraz zabezpiecza włosy przed promieniowaniem słonecznym oraz przenikaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Puder perłowy, będący bogatym źródłem aminokwasów, wzmacnia je, uelastycznia i nawilża. Odżywka zmiękcza i wygładza włosy, nadając im głęboki blask, w efekcie czego kolor jest bardziej intensywny i trwały.
Kosmetyki tej marki podbijają rynek więc cieszę się, że pojawiły się w pudełku Pure Beauty. Od dawna jestem ich ciekawa, a teraz będę miała okazję je wypróbować. Cieszę się, że kosmetykiem, który znalazł się w pudełku jest ta odżywka, bo moje włosy są farbowane, a kolor lubi się wypłukiwać. Czy będę widziała efekty? Czas pokaże.
SHEFOOT Krem przeciw zrogowaceniom
Krem skutecznie redukuje zgrubienie naskórka i reguluje proces rogowacenia. Zawiera kwas glikolowy o właściwościach przeciwgrzybiczych oraz alantoinę o właściwościach przeciwzapalnych, która łagodzi podrażnienia i stymuluje procesy gojenia się ran. Działa silnie nawilżająco, wspomaga odbudowę naskórka, pozostawiając skórę gładką i miękką.
Marka od dawna jest mi doskonale znana i przyznam, że korzystam wyłącznie z ich produktów do stóp. Tego kremu jeszcze nie miałam w swojej kosmetyczce, więc pozytywne zaskoczenie na jego widok. Pamiętajcie, że o stopy trzeba dbać, bo to one prowadzą nas przez całe życie!
APIVITA Hair Care Rescue Oil
99% naturalny olejek, który pomaga przywrócić włosom blask i połysk. Stworzony z odżywczej mieszanki oliwy z oliwek i olejków arganowych, produkt ten zapewnia głęboko naprawcze i odbudowujące działanie. Soczysta konsystencja otula włosy regenerującym welonem, co poprawia połysk i gładkość pasma włosów, jednocześnie zapobiegając rozdwajaniu się końcówek. Olejek jest natychmiast wchłaniany po aplikacji, pozostawiając włosy idealnie gładkie i gotowe do stylizacji.
Olejki do włosów cieszą mnie za każdym razem, więc teraz również wywołał uśmiech na mojej twarzy. Buteleczka ma 20 ml, ale jak wiecie, takich olejków trzeba naprawdę niewiele aby zobaczyć efekty. Jestem ciekawa, bo markę dopiero poznaję.
YASUMI Caviar & Gold ampułka ze złotem i kawiorem
Ekskluzywna ampułka z kawiorem i złotem do pielęgnacji cery dojrzałej, poszarzałej, wymagającej regeneracji i odżywienia.
Preparat posiada właściwości nawilżające i regenerujące, wspomaga również procesy naprawcze w komórkach skóry. Zawarte w ampułce złoto wyraźnie redukuje zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Ma również działanie nawilżające i wygładzające. Kawior dostarcza cennych składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry, sprzyja jej regeneracji, odbudowuje barierę ochronną i przeciwdziała procesom starzenia. Dodatek ekstraktu z algi zielenicy stanowi cenne źródło biopierwiastków, a także witamin i aminokwasów. Odbudowuje i regeneruje włókna kolagenowe i elastynowe, zapobiega wiotczeniu skóry, wygładza i chroni przed fotostarzeniem. Kwas hialuronowy silnie nawilża skórę i zapobiega utracie wody, a lipopetyd zapobiega wiotczeniu tkanek, efektem czego jest poprawa gęstości skóry.
Jestem uzależniona od testowania tego typu kosmetyków do twarzy. Złoto i kawior działa na moją cerę doskonale, więc myślę, że ta ampułka będzie mi się sprawdzać. Na razie kończę coś podobnego innej marki, a Yasumi uwielbiam, więc nie mogę doczekać się testów.
BIOLAVEN pianka do higieny intymnej
Delikatna pianka do higieny intymnej, przeznaczona do codziennej pielęgnacji. Dzięki zawartości ekstraktów z lawendy i szałwii lekarskiej, wykazuje działanie regenerujące, łagodzące i osłonowe. Skwalan i olej z pestek winogron, alantoina, panthenol i mleczan sodu zapewniają odpowiednie nawilżenie i przeciwdziałają podrażnieniom. Optymalne stężenie kwasu mlekowego pozwala utrzymać równowagę naturalnej mikroflory bakteryjnej, zapewniając uczucie czystości i komfortu.
Markę znam jedynie od strony kosmetyków do włosów, więc ta pianka mocno mnie zaciekawiła. Pianki do higieny intymnej nie miałam okazji stosować, zawsze sięgałam po płyny. Jak tylko wykończę mój, to z przyjemnością przetestuję tę piankę. Podejrzewam, że wrócę z jej recenzją.
Oprócz kosmetyków, które pokazałam, w pudełku znalazłam również próbkę kremu pod oczy i wokół ust marki SALFEME.
Odżywczy, delikatny krem do stosowania pod oczy i wokół ust Eye & Lip Cream, to nowoczesna, naturalna pielęgnacja skóry wokół oczu. Swoje działanie zawdzięcza ziołowej botulinie, która silnie liftinguje skórę wokół oczu i ust, oraz poprawia ich kontur, przywracając zagięcie łuku Kupidyna. Kofeina zawarta w kremie, zmniejsza opuchliznę pod oczami, rozjaśnia cienie i wzmacnia naturalne procesy ochrony komórek. Ten wygładzający krem, ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, a dzięki temu, pozostawia skórę przyjemną i miłą w dotyku. Idealnie sprawdzi się jako pielęgnacja pod makijaż, a swoim działaniem zachwyca.
Dodatkowo Pure Beauty do pudełka włożyła przepięknie wykonany PLANER dla każdej wielbicielki pielęgnacji. Idealnie pasuje do segregatora, który był w poprzednim boxie, więc wszystko do siebie pasuje. Chętnie będę korzystała z tego planera. Ba! Miałam nawet w planie zrobić swój, ale Pure Beauty mnie wyprzedziło. Dziękuję!
Jak widzicie, kolejny raz ekipa Pure Beauty stanęła na wysokości zadania i wypełniła swoje pudełko po brzegi kosmetykami, które są dla mnie nowością i ciekawią tak samo, jak kolejna edycja. Kilka z nich już stosuję i testuję, a niektóre muszą poczekac w kolejce, ale w końcu przyjdzie również ich czas. Spodziewajcie się recenzji na blogu, a w jakiej kolejności będą się ukazywać, to czas pokaże.
Moim zdaniem edycja jest bardzo ciekawa i jak zawsze Pure Beauty trzyma poziom. Kosmetyki są zróżnicowane i interesujące i chętnie będę je stosować.
Dajcie znać jak podoba się Wam edycja Hug & Kiss? Lubicie pudełka Pure Beauty?
Jak zawsze pure beauty potrafi zaskoczyć i to bardzo pozytywnie. Mk się ta zawartość bardzo podoba widzę tutaj kilka kosmetyków które chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńBaaardzo podoba mi się zawartość i jak zwykle boskie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńChętnie rozejrzę się za tym masłem z pomarańcza i chilli, zapachowe nuty brzmią obiecująco, zupełnie jakby zostały stworzone z myślą o mnie. :)
OdpowiedzUsuńNa bogato, mega mi się to podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te boxy! W każdym pojawia się coś czego nie znam, a to chyba najważniejsze w przypadku niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńZamówiłam tę edycję i jestem bardzo zadowolona z tej edycji. Wiele świetnych kosmetyków wspierających zimową pielęgnację.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te boxy z każdym miesiącem stawiają sobie coraz wyżej poprzeczkę!
OdpowiedzUsuńWiem komu polecić ten krem na rozstępy, ale widzę tutaj sporo ciekawych propozycji.
OdpowiedzUsuńJako wzrokowca pudełko mnie zachwyca, ale zawartość również robi wrażenie różnorodnością oraz ilością. ;)
OdpowiedzUsuń