Adele Parks "Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" - recenzja książki
Thrillery i kryminały ostatnio częściej do mnie przemawiają, więc na takich książkach zaczęłam się skupiać. Całkiem niedawno w moje ręce wpadła książka Adele Parks "Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" i dziś wracam do Was z jej recenzją. Czy jestem zadowolona z tego, co znalazłam w jej wnętrzu?
Zanim jednak opowiem o swoich wrażeniach, zostawię Wam, już tradycyjnie opis ze strony wydawnictwa, żebyście mogli chociaż trochę poznać fabułę:
Przecież to tylko niewinne kłamstwa... Ale czy na pewno?
Małżeństwo Daisy i Simona jest idealne, prawda?
Szczególnie teraz, gdy po wielu latach starania się o dziecko w ich życiu pojawiła się Millie. Radosna sześciolatka jest perfekcyjnym dopełnieniem ich niewielkiej rodziny.
Co z tego, że na tej doskonałej fasadzie pojawiają się małe rysy...
Simon może i za dużo pije, ale ma przecież tyle na głowie. Daisy i tak jest do tego przyzwyczajona, więc nic wielkiego się nie dzieje. Poza tym kilka kłamstw wszystko naprostuje, prawda?
Aż do tej jednej nocy, kiedy wszystko wymyka się spod kontroli.
Jednego przyjęcia, które kończy się dla nich za szybko.
Jednej kłótni, przez którą nic już nie będzie takie samo.
Nagle ich mała, trzyosobowa rodzina się rozpada.
Ale czy mogło być inaczej? Przecież niektórych kłamstw nie da się wiecznie ukrywać.
Daisy i Simon, to małżeństwo z dość długim stażem. Na ich wspólnej drodze pojawiało się trochę problemów, które razem rozwiązywali lub puszczali w niepamięć. Mają córkę Millie, którą traktują jak mały cud, ponieważ przez wiele lat starali się o dziecko. Dziewczynka jest bardzo pogodna i znacznie różni się od swoich rodziców, zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym.
Daisy i Simon sprawiają wrażenie małżeństwa idealnego, ale tak naprawdę nie jest tak kolorowo. Kobieta musi zmagać się z alkoholizmem swojego męża. Nikomu o tym nie mówi i nawet wybiela Simona w oczach swoich przyjaciół i otoczenia.
Simon chce mieć z Daisy kolejnego potomka, ale po rozmowie z lekarzem dowiaduje się, że jest bezpłodny. Jak więc możliwe, że Daisy zaszła w ciążę i urodziła Millie? Kto jest prawdziwym ojcem dziewczynki? Te i inne pytania zaprzątają głowę mężczyzny, który zaczyna zatapiać swoje smutki w alkoholu. Zapija swoje smutki i stacza się na tak zwane dno - traci pracę i szacunek wśród znajomych. Wszystko się zmienia za sprawą pewnego wypadku. Cała rodzina musi zmierzyć się z jego konsekwencjami. Czy życie tej trójki się zmieni? Jakie fakty ujrzą światło dzienne? Czy Simonowi uda się pokonać nałóg i wrócić do normalnego życia? Czy tajemnice jego żony wyjdą na jaw?
Przyznam szczerze, że ta książka mocno mnie wciągnęła. Temat alkoholizmu mocno odbił się w moim życiu, dlatego też podświadomie sięgam po książki, w których pojawia się problem alkoholowy i współuzależnienie. Kolejną ważną kwestią jest temat bezpłodności. Autorka pokazuje, że nie tylko kobiety zmagają się z tym problemem i w jaki sposób odbija się to na ludzkiej psychice.
W lekturę bardzo szybko się wciągnęłam, chociaż bywały tu momenty, że miałam wrażenie, że niektóre opisy są zbędne i tylko przeciągają ciekawą fabułę. Nie zniechęciło mnie to jednak do dalszego czytania i udało mi się przebrnąć przez całość. Znajdziecie tutaj bardzo dokładny opis całej rodziny, natłok ich myśli i sporo wydarzeń, które razem tworzą całkiem ciekawą historię. Myślę, że ta pozycja niesie za sobą ciekawe przesłanie i powinny sięgnąć po nią osoby, które lubią nadmiernie kłamać. Historia pokazuje, że nie warto brnąć w swoje kłamstwa i próbować budować na nich coś trwałego. Prędzej czy później wyjdą one na jaw, a wtedy nie będzie już tak przyjemnie, jak podczas oszukiwania.
Podsumowując moją przygodę z tą pozycją chcę napisać, że jest to ciekawa opowieść, która daje do myślenia. Może nie należy do zbyt wymagających, ale mnie bardzo się spodobała i chętnie jeszcze kiedyś ją przeczytam. Jest to moja pierwsza przygoda z książkami tej autorki, ale z pewnością nie ostatnia. Jestem już na etapie poszukiwań czegoś innego. A może Wy, znacie książki tej autorki i chcecie mi coś polecić? Dajcie znać w komentarzu.
Jeśli lubicie tego typu pozycje, to pamiętajcie, że książkę znajdziecie w dziale książki sensacyjne i kryminalne w księgarni Tania Książka. Oprócz niej, znajdują się tam również inne warte zainteresowania historie, które na Was czekają. Osobiście pragnę podziękować księgarni za egzemplarz do recenzji, to dla mnie miłe doświadczenie.
Myślę, że mogłabym odnaleźć się w ramach relaksu w tej pozycji. Dziękuję za opinię.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka, koniecznie muszę ją kupić. Przyznaję, że jestem nią bardzo zaintrygowana. Dopisuję ją sobie do listy.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym tytule, znajoma też narzekała na zbędne fragmenty czasami, ale mimo tego, tak jak ty, polecała książkę.
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę w zapowiedziach, ale nie zdecydowałam się na nią. To przez mój ogromny stos hańby i płaczu.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie spędziłam czas z książką, narracja w zgrabnym stylu niosła intrygę, było ciekawie i zajmująco, choć nieco przewidywalnie. :)
OdpowiedzUsuń