Monika Skabara "Wróg mojego wroga" - przedpremierowa recenzja patronacka

Monika Skabara "Wróg mojego wroga" - przedpremierowa recenzja patronacka

Monika Skabara, to autorka, której książki wyróżniają się na tle innych z tego gatunku. Ma specyficzne pióro, bardzo przyjemne, a jej postaci w życiu nie mają lekko, szczególnie bohaterki. Dziś wracam do Was z przedpremierową recenzją patronacką książki "Wróg mojego wroga". Co takiego tym razem zaserwowała nam autorka?


Na samym początku muszę podziękować Monice za ponowne obdarzenie mnie zaufaniem i możliwość zostania jednym z patronów medialnych jej książki. Tak naprawdę, to jestem z nią praktycznie od samego początku i mam nadzieję, że jeszcze wiele czytelniczych przygód z Moniką przede mną. Monika! Bardzo Ci dziękuję. Cieszę się, że mogę chociaż w malutki sposób pomóc Ci w promowaniu Twoich dzieł. Dla mnie to niesamowite wyróżnienie.

Zanim opowiem Wam o moich wrażeniach po lekturze, zostawię Wam opis książki ze strony wydawnictwa, żebyście mogli dowiedzieć się co w niej znajdziecie.

„Wróg mojego wroga” to kolejna powieść Moniki Skabary – połączenie gorącego romansu, przejmujących wątków obyczajowych i emocjonującej sensacyjnej akcji. Nie oderwiesz się od tej książki ani na minutę!

Za Kirą trudne rozstanie z mężem Marcusem, który stosował przemoc fizyczną i seksualną – jak się okazało, nie tylko wobec niej. Praca, która jest jej pasją, oraz wsparcie oddanego zespołu, któremu przewodzi, pozwoliło kobiecie przetrwać trudny czas – do chwili, gdy jej były mąż zdecydował się odebrać jej ukochaną firmę.

Kiedy wydaje się, że wszystko stracone, niespodziewanie z pomocą przychodzi Kirze nowy kontrahent, AJ, który oferuje jej zaskakujący sojusz. Mężczyzna również ma powody, by nienawidzić Marcusa. Proponuje więc kobiecie, by sprzymierzyli siły, aby doprowadzić jej byłego męża do ruiny.

Zasady układu między parą w pierwszej chwili wydają się nieskomplikowane. W czasie kolacji, w trakcie której świętują swoje porozumienie, Kira i AJ wypijają jednak o kilka drinków za dużo i odkrywają rano, że nocą trochę ich poniosło... Czy ich komplikująca się relacja umożliwi wprowadzenie w życie planu zemsty?

„Wróg mojego wroga” to porywający romans biurowy, ale też historia odradzania się po traumie, przezwyciężania trudnych doświadczeń i budowania swojej przyszłości na nowo. Przypadnie do gustu każdemu, kto od powieści oczekuje więcej – namiętności, przeżyć, zwrotów akcji. Poznaj bohaterów tej opowieści – nieidealnych, doświadczonych przez życie, żądnych zemsty i... miłości.


Monika Skabara "Wróg mojego wroga" - przedpremierowa recenzja patronacka

Monika Skabara "Wróg mojego wroga" - przedpremierowa recenzja patronacka


Kira jest naszą główną bohaterką. Od pięciu lat jest rozwódką i cały swój czas poświęca firmie, którą kiedyś założyła ze swoim mężem Marcusem. Ma on większość udziałów, ale od kilku lat mieszka poza granicami kraju. To Kira zajmuje się prowadzeniem działalności, pozyskiwaniem klientów, załogą i wszystkim, co z firmą związane. Po traumatycznych przejściach, które zafundował jej Marcus, kobieta nie wyobraża sobie wpuścić do swojego życia jakiegoś mężczyzny. Ma tylko jedną bliską osobę - Natalie, która jest jej przyjaciółką i asystentką w firmie. Jej życie prywatne nie istnieje - kobieta żyje pracą i nic poza nią dla niej nie ma znaczenia. Uchodzi za zimną sukę z kijem w tyłku. Czy jest taka w rzeczywistości? Czy to tylko maska, pod którą kryje się wrażliwa i skrzywdzona kobieta?

AJ pojawia się w życiu Kiry przypadkiem. Zaczepia ją w windzie i śmieje się z jej zdenerwowania. Kobieta czuje się urażona i ma nadzieję, że nie spotka więcej mężczyzny z windy. Nie wie jednak, że ich drogi niedługo skrzyżują się ponownie. 

Kiedy nagle w firmie pojawia się jej były mąż i nakazuje jej jechać do Las Vegas i spotkać się z nowym wspólnikiem, kobieta strasznie się wkurza. Wykonuje jednak polecenie, bo wie, że Marcus ma większość udziałów i może decydować o jej losach w firmie. Kira leci więc do LA i doznaje szoku, kiedy dowiaduje się kim jest domniemany przyszły wspólnik. To AJ - dupek z windy. Szybko jednak okazuje się kim tak naprawdę jest mężczyzna i jakie ma plany na współpracę. Nic nie łączy tak bardzo jak nienawiść i wspólny wróg. Czy Kira zdecyduje się na wejście w układ z Aaronem? Jaki plan ma mężczyzna? Dlaczego tak bardzo nienawidzi jej byłego męża?


Monika Skabara "Wróg mojego wroga" - przedpremierowa recenzja patronacka

Monika Skabara "Wróg mojego wroga" - przedpremierowa recenzja patronacka


Ta książka, to scenariusz na doskonały film. Nie piszę tego z sympatii do autorki, ale dlatego, że historia jest doskonale przemyślana i zaskakująca. Bohaterka nie ma łatwego życia, musi mierzyć się z traumami, które powstały w jej głowie przez Marcusa przed laty, który zamiast wspierać swoją żonę, kochać ją i szanować, niszczył ją, kawałek po kawałku. Jej relacja z byłym mężem bardzo odbiły się na jej życiu. Nie potrafi zaakceptować samej siebie, boi się zaufać czy przed kimś otworzyć, a w głowie ma obraz siebie takiej, jaką wykreował jej były mąż. 

Przyznam szczerze, że bardzo mocno utożsamiłam się z bohaterką, bo sama mam bardzo podobne przeżycia z przeszłości i wiem, jak wpływają one na ludzką psychikę. Miałam to szczęście, że nie byłam gwałcona, ale przemoc i poniżanie były na porządku dziennym. W związku z tym, doskonale rozumiałam postawę Kiry, jej strach i emocje, które się w niej kłębiły. Autorka opisała to wszystko doskonale i bardzo realistycznie, jakby sama miała takie doświadczenia (mam nadzieję, że się mylę). Czytając historię dało się odczuć strach, cierpienie, zagubienie czy bezsilność, które pojawiały się w głowie naszej głównej bohaterki. 

O AJ nie chcę za dużo pisać, bo nie mogę zdradzać Wam fabuły. Mogę powiedzieć, że to bohater bardzo charyzmatyczny, odważny, pewny siebie, a przy okazji wrażliwy, opiekuńczy i kochający. Mimo że lubił czasami dogryzać Kirze, to bardzo go polubiłam i stał się dla mnie kimś, komu zaufałam. Praktycznie od samego początku mu kibicowałam i z przyjemnością poznawałam go razem z Kirą.


"Wróg mojego wroga" to książka jednotomowa. Nie martwcie się, autorka dała nam tutaj tyle emocji, że z pewnością nie będziecie zawiedzeni. Historia wciąga od samego początku i płynie się przez nią z ogromną przyjemnością. Nie jest to jednak słodka historia o miłości. Znajdziecie tutaj wiele cierpienia, rozpaczy, ludzkiej krzywdy, przemocy i prawdziwego strachu.  Pozwoli Wam spojrzeć na życie ofiar gwałtu czy przemocy z innej strony. Myślę, że wiele z Was przestanie je oceniać i zobaczy, z czym muszą się mierzyć w codziennym życiu. 

Ta książka ma prawdziwe przesłanie i daje do myślenia, dlatego też śmiało mogę stwierdzić, że to moja ulubiona historia z książek Moniki Skabary i aż boję się pomyśleć, jakie będą kolejne. Oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa. 

Monika! Dziękuję Ci za Kirę i AJ. Wciągnęłaś mnie do ich świata w ciągu kilku sekund i za nic w świecie nie chciałam go opuścić. 
Dziękuję też Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz do recenzji. 

Książka "Wróg mojego wroga" swoją premierę ma 23.02.2022 i z całego serca ją Wam polecam!

A może mieliście okazję poznać już losy Kiry i AJ? Czytaliście tę książkę? Lubicie historie Moniki Skabary?

Komentarze

  1. Gratulacje kochana, że jesteś jednym z patronów medialnych jej książki - to miłe wyróżnienie, sama chciałabym kiedyś być takim patronatem :) książki jeszcze nie czytałam, ale ciesze sie ze za kilka dni premiera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) No i polecam książkę, koniecznie musisz przeczytać!

      Usuń
  2. Gratuluję patronatu, to zawsze cieszy. ;)
    Co do samej książki. Przyszła do mnie w tym tygodniu, niedługo będę ją czytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki i miała okazję zapoznać się z tą powieścią. Jest się czym zachwycić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki i miała okazję zapoznać się z tą powieścią. Jest się czym zachwycić.

    OdpowiedzUsuń
  5. To było chyba moje drugie spotkanie z twórczością autorki, ale na pewno nie ostatnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i oczywiście jestem zachwycona. Uwielbiam książki Moniki i świetnie się przy nich bawię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Romanse to niekoniecznie moje klimaty,choć czasami faktycznie udaje im się czymś pozytywnie zaskoczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo jestem ciekawa książki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za każdym razem kiedy widzę recenzje książek tej autorki i sama je czytam mam wrażenie że ona jest stworzona do pisania takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  10. skoro tak bardzo ją polecasz to będzie trzeba ją zamówić i przeczytać, może uda się w marę szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro piszesz, że ta książka to doskonały scenariusz na film to musi być ona sztosem, bo nie każda z ksiazek zasługuje na takie wyróżnienie. Tytuł sobie zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę bardzo ciekawa ksiazka, zdecydowanie jeśli polecasz to ją zamówie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, jednak raczej to nie dla mnie, więc po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram