Weekendowy zagraniczny wyjazd na narty? Dlaczego nie!
Wyjazdy zagraniczne kojarzą nam się przede wszystkim z długimi przygotowaniami, szczególnie w porze zimowej, gdy mamy do zabrania wiele ubrań oraz innego typu rzeczy osobistych. Tymczasem amatorzy jazdy na nartach przekonują, że nie ma nic lepszego, jak weekendowy wypad na stok, zwłaszcza jeśli w perspektywie nie mamy żadnego, dłuższego urlopu.
Jak się przygotować na weekendowy wyjazd?
Nie ulega wątpliwości, że przygotowania do weekendowego
wyjazdu na narty warto zacząć o wiele wcześniej. Już na początku sezonu dobrze
jest przygotować sprzęt narciarski, tak aby w każdej chwili móc go ze sobą
zabrać na stok. Bardzo ważne jest wyposażenie się w odpowiednie ubranie, a więc
przede wszystkim w:
- spodnie
i kurtkę narciarską,
- gogle,
- grube
rękawice,
- szalik
i czapkę.
Pamiętajmy, że w górach jest naprawdę zimno, zwłaszcza jeśli
lubimy poszusować o zachodzie słońca. Bez względu na to, czy planujemy narty w Szwajcarii (czytaj na
www.polisanarciarska.pl), na Słowacji czy we Włoszech, powinniśmy
wykupić dodatkowe ubezpieczenie, dzięki któremu na stoku poczujemy się znacznie
pewniej. Warto o nim pamiętać, bowiem zwykle polisę kupujemy, gdy wybieramy
się na dłuższy urlop, natomiast jedno- czy dwudniowy wypad na narty często nie
jest przez nas odpowiednio zabezpieczony.
Co daje ubezpieczenie dla narciarza?
Polisa narciarska daje możliwość skorzystania z bezpłatnej
pomocy medycznej, gdyby podczas urlopu doszło do wypadku czy pogorszenia stanu
zdrowia. Możemy udać się zarówno do ośrodka publicznego, jak i prywatnego -
dokładne zasady korzystania ze świadczeń znajdziemy w ogólnych warunkach
ubezpieczenia. Dodatkowo w ramach ubezpieczenia mogą zostać pokryte koszty:
- ratownictwa
górskiego,
- transportu
medycznego,
- rehabilitacji,
- hospitalizacji,
- transportu
do domu.
Warto mieć na uwadze, że nawet, jeśli przed wyjazdem
wyrobimy sobie kartę EKUZ (która po pierwsze nie działa w każdym kraju, po
drugie zaś często nie mamy wystarczająco dużo czasu na jej wyrobienie,
zwłaszcza jeśli decyzję o wyjeździe podejmujemy spontanicznie), to nie będziemy
mieli prawa do skorzystania ze wszystkich, wymienionych wyżej świadczeń.
Przykładowo, nie zostaną pokryte koszty ratownictwa górskiego ani transportu do
miejsca zamieszkania.
Polisa jednodniowa - dlaczego warto?
Wielu osobom wydaje się, że jednodniowy wyjazd na narty nie
niesie za sobą dużego ryzyka. Z drugiej strony warto pamiętać, że nie chodzi
wyłącznie o wypadki na stoku, do których - co oczywiste - może dojść w każdym
momencie, bez względu na to, jak długo będziemy w górach. Przykładowo, może
dojść do zasłabnięcia czy zatrucia pokarmowego, czyli sytuacji, w których
powinniśmy skorzystać z pomocy medycznej bez względu na to, gdzie akurat się
znajdujemy. Jednodniowa polisa narciarska nie stanowi zbyt dużego wydatku,
natomiast może nam pomóc poczuć się bezpieczniej podczas krótkiego wypoczynku.
Więcej na jej temat można przeczytać na stronie internetowej https://www.polisanarciarska.pl/poradniki/jednodniowe-ubezpieczenie-narciarskie.
Pamiętajmy, że wykupić ubezpieczenie możemy nawet na dzień przed wyjazdem, za
pomocą narzędzi zdalnych.
Ubezpieczenie dla narciarza jest bardzo ważne i stanowi dla niego dodatkową ochronę.
OdpowiedzUsuńNasza rodzina nie lubi zimy, a co za tym idzie także zimowych sportów. Parę razy wyjeżdżaliśmy w trakcie ferii, ale za każdym razem kończyło się to długim odchorowywaniem wyjazdu i stwierdziliśmy zgodnie, że nigdy więcej.
OdpowiedzUsuńU mnie narty odpadają, ale na sam wyjazd chętnie bym się skusiła. Czasem zmiana otoczenia potrafi bardzo pomóc.
OdpowiedzUsuńNie potrafię niestety jeździć na nartach
OdpowiedzUsuńUważam, że ubezpieczenie na takim wyjeździe to podstawa i nie warto na nim oszczędzać. Jak to się mówi, lepiej dmuchać na zimne
OdpowiedzUsuńJak ja już dawno nie jeździłam na nartach w sumje trochę za tym tęsknię
OdpowiedzUsuńNigdy nie jeździłam na nartach, ale boję się i chyba bym się na to nie odważyła.
OdpowiedzUsuńKażdy wyjazd jest rewelacyjny. Na nartach za granicy nie byłam . Może kiedyś się skusze.
OdpowiedzUsuńMuszę się najpierw nauczyć jeździć na nartach, ale wszystko przede mną :D Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się pojechać w Alpy
OdpowiedzUsuńmy weekendy spędzamy na wycieczkach po Polsce, ale faktycznie w przypadku zagranicznych wojaży trzeba pamiętać o ubezpieczeniu
OdpowiedzUsuń