Laser na porost włosów B-Longa Beautifly - pierwsze wrażenia
Współpraca barterowa z Beautifly
Piękne, lśniące i zadbane włosy, to wizytówka każdej kobiety. Każda z nas marzy o bujnej czuprynie, jednak nie wszystkie możemy się nią pochwalić. Aby ją uzyskać, należy pamiętać o odpowiedniej diecie i regularnych badaniach kontrolnych, jednak możemy też wspierać się takimi urządzeniami, jak laser na porost włosów B-Longa marki Beautifly. Jeśli chcesz wiedzieć o nim więcej, to ten wpis jest idealny dla Ciebie!
Jeśli czytasz czasami mojego bloga, to pewnie wiesz, że nigdy nie miałam problemów ze swoimi włosami. Z natury są bardzo gęste i grube, co zawsze określałam jako uciążliwe. Ułożenie jakiejś wymyślnej fryzury było u mnie niemożliwe, więc najczęściej nosiłam włosy związane w kucyk, bądź rozpuszczone. W listopadzie zeszłego roku dopadł mnie covid i chwilę po przechorowaniu zaczął się mój prywatny dramat. Włosy zaczęły mi lecieć garściami. Nigdy w życiu, nawet po przebytej ciąży nie wypadała ich tak ogromna ilość. Wystraszyłam się i popędziłam do lekarza. Okazało się, że wyniki mam w normie, a lekarz polecił mi zmianę pielęgnacji włosów. Ponoć po tym wirusie często zdarzają się takie problemy i trzeba uzbroić się w cierpliwość, aż wszystko wróci do normy. Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie szukała różnych rozwiązań i tak trafiłam na laser B-Longa od Beautifly. Markę znam już doskonale i w moim domu znajdują się już trzy ich urządzenia, więc postanowiłam ponownie jej zaufać i wypróbować to urządzenie.
W dzisiejszym wpisie nie znajdziecie jednak recenzji, ponieważ laser użytkuję od dwóch tygodni. Postanowiłam jednak stworzyć wpis, w którym zaprezentuję Wam dokładne zdjęcia lasera oraz opiszę jego działanie, o którym wspomina producent.
Laser B-Longa spełnia marzenia o pięknych, gęstych i zdrowych włosach. Doskonale sprawdzi się po ciąży lub odchudzaniu, po leczeniu oraz przy intensywnym wypadaniu włosów (np. łysienie androgenowe). B-Longa działa ze zdwojoną siłą wykorzystując technologię lasera LLLT oraz fal radiowych RF, które dodatkowo stymulują skórę głowy i aktywują mieszki włosowe. Może być używana zarówno przez kobiety jak i przez mężczyzn. B-Longa pobudza włosy do wzrostu. Jej działanie oparte jest na dwóch niezależnych terapiach i technologiach (laser + RF) aby uzyskać jeszcze lepsze efekty, w postaci gęstej i pięknej fryzury.
Technologia RF pozwala na podgrzewanie skóry właściwej oraz tkanki podskórnej. To z kolei poprawia cyrkulację krwi, w efekcie czego do skóry głowy dociera znacznie więcej tlenu i cennych składników odżywczych. Fale radiowe bezpośrednio wspomagają porost włosów i zapobiegają ich wypadaniu. Dzięki zastosowaniu technologii RF regulowana jest praca gruczołów łojowych – to właśnie one są bardzo często odpowiedzialne za wypadanie włosów.
Jak widzicie na zdjęciach powyżej, laser przyjeżdża do nas zamknięty w biały, charakterystyczny dla marki kartonik z przezroczystym okienkiem, przez które widoczne jest urządzenie. Wewnątrz opakowania znajduje się laser, podstawka, ładowarka sieciowa oraz instrukcja obsługi. Beautifly jak zawsze zadbało o każdy szczegół i instrukcja jest dokładna i bardzo czytelna. Dzięki temu, każdy użytkownik w krótkim czasie pozna właściwości urządzenia i nauczy się je obsługiwać.
B-Longa od Beautifly jest rozmiarów szczotki do włosów. Nie jest ciężki, więc podczas sesji, która trwa 15 minut nasze ręce się nie zmęczą. Użytkowanie mogę więc śmiało nazwać czynnością przyjemną i prostą.
W urządzeniu została zastosowania technologia LLLT. Terapia LLLT (low level laser therapy) wykorzystuje biostymulujące działanie lasera małej mocy (0,2 wata). W laserze wykorzystuje się światło czerwone, które głęboko wnika i stymuluje tkanki skóry głowy, regenerując je. Mechanizm biostymulacji polega na zmianie metabolizmu komórek włosowych, aktywując tym proces ponownego wzrostu włosa. Zabieg jest bezbolesny, bezpieczny i bez powikłań.
Jakie można zauważyć efekty podczas stosowania terapii LLLT?
W trakcie używania urządzenia powinna zostać zaobserwowana:
- poprawa jakości i grubości włosów,
- zmniejszona ilość wypadających włosów,
- poprawa grubości włosów,
- odżywienie i poprawa kondycji zniszczonych włosów.
Jak widzicie na pokazanej grafice, terapia jest długotrwała. Po około półrocznym stosowaniu zaczynają pojawiać się nowe włosy. Z uwagi na fakt, że osobiście gubię włosy już od listopada, to jestem w stanie poczekać na nowe włosy nawet rok, oby tylko odrosły i liczę na to, że Beautifly B-Longa mi w tym pomoże.
Budowa i wygląd lasera Beautifly B-Longa
Przypominające szczotkę do włosów urządzenie nie tylko prezentuje się schludnie, ale też wykonane jest z wysokiej jakości materiałów. Posiada tytanową powłokę, która zapobiega elektryzowaniu się i splątywaniu włosów. 10 laserowych głowic służy do stymulacji mieszków włosowych. B-Longa posiada wbudowany timer. Ta inteligentna funkcja pomiaru czasu umożliwia pielęgnację włosów w zaledwie 15 minut. Oprócz tego urządzenie posiada technologię RF, czyli fale radiowe, które stymulują porost włosów.
Zastosowanie
- pomoże w problemie wypadania włosów, łysienia plackowatego i androgenowego, przywracając gęstość Twojej fryzury w stosunkowo krótkim czasie;
- wzmocni włosy osłabione z powodu choroby, narkozy, ciąży i innych
- sprawdzi się niezależnie od typu posiadanych przez Ciebie włosów oraz skali problemu, z jakim się mierzysz;
- może być stosowana w domowych warunkach jako samodzielna terapia bądź jako idealne uzupełnienie innego stosowanego przez Ciebie leczenia
Jak używać urządzenie Beautifly B-Longa?
Laser na porost włosów należy używać zgodnie z programem działania, czyli 15 minut, 3 razy w tygodniu, najlepiej co drugi dzień np. poniedziałek, środa i piątek. Zaleca się stosowanie przez kolejne 6 miesięcy. Skóra głowy powinna być świeżo umyta, a włosy suche (oczywiście przed nałożeniem produktów do stylizacji włosów).
1. Naciśnij i przytrzymaj przycisk zasilania, aby uruchomić urządzenie. Następnie wciśnij funkcję RF fali radiowych oraz Lasera, aby rozpocząć zabieg. Umieść B-Longa u nasady włosów i przesuwaj od czubka głowy do karku (tak, jakbyś czesała włosy). Automatyczny timer sam wyłączy urządzenie po upływie 15 minut.
2. Po zabiegu wyczyść głowicę bawełnianą i miękką ściereczką. Może być wilgotna, jednak do czyszczenia nie należy używać detergentów czyszczących na żadną część urządzenia.
Stosowanie tego lasera jest dziecinnie proste. Wystarczy go uruchomić i czesać nim włosy od nasady, aż do karku. B-Longa świetnie leży w dłoni i ma szeroko rozstawione "zęby", dzięki czemu, podczas stosowania czuję się, jakbym używała swój ulubiony grzebień. Cała sesja jest bardzo przyjemna, relaksująca i całkowicie bezbolesna. Urządzenie nie ciągnie i nie wyrywa włosów, czego trochę się obawiałam, jednak jak widać, zupełnie niepotrzebnie.
Na dzień dzisiejszy jestem bardzo pozytywnie nastawiona i liczę na to, że efekty szybko będą zauważalne. Mam już za sobą 7 zabiegów i jestem bardzo podekscytowana. Lubię sięgać po B-Longa i robię to z przyjemnością. Za jakiś czas wrócę do Was z kolejnym wpisem, w którym opiszę swoje wrażenia w trakcie testów, a za pół roku z oficjalną recenzją. Na dzień dzisiejszy nie mogę Wam nic więcej powiedzieć.
Aktualnie, na stronie producenta, urządzenie Beautifly B-Longa można zamówić w cenie promocyjnej. Kiedy wejdziecie w link produktu, szybko znajdziecie kod rabatowy, który należy wpisać w specjalne okienko podczas zamawiania. Jeśli więc podobnie jak ja, zmagacie się z którymś z opisanych wyżej problemów, a lubicie takie gadżety elektroniczne, to koniecznie musicie skorzystać z promocji i zamówić swój egzemplarz. Warto wspomnieć, że marka oferuje gwarancję zwrotu w ciągu 14 dni, bez podawania przyczyny oraz 3-letnią gwarancję na urządzenie, jeśli zamówicie bezpośrednio od nich. Przy zakupie tego urządzenia, otrzymacie również darmową wysyłkę i raty 0%. Warto więc zerknąć na stronę i zapoznać się z ofertą.
Jeśli mieliście okazję stosować to urządzenie, to koniecznie dajcie mi znać w komentarzu jak się u Was sprawdziło. Jeśli nie, to napiszcie, czy Was zaciekawiło, albo czy mieliście okazję poznać inne produkty tej marki. Chętnie zapoznam się z Waszymi doświadczeniami.
Inne urządzenia marki Beautifly, które znajdziecie na moim blogu:
Zupełnie nie słyszałam wcześniej o tym laserze, a czuję, że by się u mnie sprawdził. Dziękuję za opinię.
OdpowiedzUsuńOpinii tak naprawdę tutaj nie ma, jedynie opisałam pierwsze wrażenia i właściwości lasera.
UsuńPierwsze wrażenia też są bardzo ważne, bo wiadomo czego można się spodziewać 🤗
UsuńZupełnie nie kojarzę tego urządzenia. Dobrze, że mogę przeczytać o nim dokładniej.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa jestem. Jakby się sprawdził u mnie :D
OdpowiedzUsuńNie dowiesz się, póki nie sprawdzisz :D
UsuńNa razie nie mam potrzeb stymulacji moich cebulek włosowych, dzięki genom mam mocne i gęste włosy, ale urządzenie może przyczynić się do pożądanych efektów, i to w przyjemnych rytmach. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam mocne i gęste od dziecka, ale po przejściu covid niestety zaczęły się osłabiać.
UsuńJestem ciekawa efektów czy rzeczywiście działa. Z drugiej strony to działa na włosy, które się ma, te co wypadły to magicznie nie odrosną, także powątpiewam czy się sprawdzi z rzadkich włosów do gęstej czupryny. Ale zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPrzecież włosy naturalnie wypadają i odrastają. To nie działa na włosy, a na skórę głowy, pobudza komórki skóry głowy do wzrostu nowych włosów.
UsuńOoooo to by mi się przydało ciekawe czy zauważyłabym jakieś efekty u siebie
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe :D
UsuńZ chęcią wejdę do sklepu i przeglądnę ich ofertę
OdpowiedzUsuńAle ta szkotka mnie kusi
Polecam zerknąć :)
UsuńNo ciekawa sprawa
OdpowiedzUsuńBardzo!
UsuńTaki laser to zdecydowanie coś dla mnie, szczególnie, ze mam problem z łysieniem ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takim laserze i przyznam, że to urządzenie mnie bardzo zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńJa chodziłam kiedyś na zabiegi laserowe na włosy do profesjonalnej kliniki, ale efekt był taki sobie. To urządzenie ciekawe, lecz jego cena jest dla mnie zaporowa.
OdpowiedzUsuńZawsze mi się wydawało, że dobrze orientuję się w nowinkach kosmetycznych i beauty urządzeniach, a tu proszę, zaskoczenie. Nawet nie wiedziałam, że taki produkt jest na rynku. Ciekawa sprawa.
OdpowiedzUsuńSpadasz mi z nieba z tym produktem. Od roku mierzę się z łysieniem androgenicznym, co prawda powoli widać już efekty zabiegów, ale nadal nie czuję się komfortowo z plackiem na głowie, więc produkt mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim urządzeniu i bardzo mnie nim zainteresowałaś. Co prawda mam gęste włosy, ale czasem zniszczone końce.
OdpowiedzUsuńW tej chwili cena mnie nieco przerasta, ale zaintrygowałaś mnie. Szczególnie, że mężowi by się przydało!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o takim laserze, ale mam tak gęste włosy, że akurat tego urządzenia nie potrzebuję. ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim urządzeniu. Zainteresowałaś mnie i jestem bardzo ciekawa, jak taki laser sprawdziłby się u mnie. :)
OdpowiedzUsuńZupełna nowość jak dla mnie ale przyznam że jestem zaintrygowana!
OdpowiedzUsuńpo trzech miesiącach stosowania, mogę napisać, że warto się skusić :) Niebawem napiszę kolejny wpis o tym urządzeniu i moich wrażeniach w trakcie testów.
UsuńWitaj :)
UsuńSkusiłam się i również zakupiłam :) Żywię nadzieją, że może dany produkt przyniesie jakiś pozytywny skutek. Proszę napisz, czy zauważasz mniejsze wypadanie włosów i pojawienie się nowych? Pozdrawiam serdecznie, Kinga
Niedługo zrobię zdjęcie i dodam nowy wpis, pokażę ile mam baby hair ☺️
Usuńsuper! Cieszę się, że są osoby, które dzielą się swoim doświadczeniem i prowadzą bloga.
UsuńAktualnie jestem przerażona u siebie, że włosy mogą tak wypadać. Tak, jak opisywałaś w swoim poście.
Przede wszystkim sprawdź wyniki. Poproś lekarza o skierowanie, żeby sprawdzić czy nic się nie dzieje. Jeśli nie, to mam nadzieję, że laser coś pomoże. Warto też przejść na naturalna pielęgnację włosów, peelingi i wcierki ☺️
UsuńBardzo jestem ciekawa pierwszych widocznych efektów i wiarygodnych opinii na temat stosowania tego urządzenia. Stoję przed podjęciem decyzji, czy warto wydać, nie da się ukryć, że nie małą kwotę na tę szczotkę. Borykam się z problemem wypadających włosów już od dłuższego czasu, a jestem za młoda, by ratować się perukami. Jestem pod stałą kontrolą lekarza, jednak żadne leczenie nie przynosi efektów, a włosów jest coraz mniej. Od ostatniego komentarza minął już prawie miesiąc. Mogłabyś dać znać, jak jest teraz, ewentualnie wstawić zdjęcie? :)
UsuńPostaram się do końca tygodnia dodać wpis ze zdjęciami. Miałam to zrobić wcześniej, ale ostatnio mam tyle pracy, że na nic nie mam czasu. Proszę o chwilę cierpliwości.
UsuńI jak efekty?
OdpowiedzUsuńRecenzja dostępna jest w oddzielnym wpisie.
Usuń