Wałek z kwarcu różowego Rose Queen - ukojenie - ROSENTAL
Od dłuższego czasu przyglądałam się wałkom do twarzy. W końcu zdecydowałam się na zamówienie jednego z nich. Wybrałam ten z kwarcu różowego marki Rosental. Dlaczego i w czym może mi pomóc? O tym dowiecie się w dalszej części wpisu. Zapraszam!
Zanim zdecydowałam się na zamówienie wałka, o którym chcę Wam dziś napisać, postanowiłam dowiedzieć się, do czego tak naprawdę służy. Nie wiedziałam, że jest ich kilka rodzajów i że każdy z nich pomoże przy innych dolegliwościach. Wałki do masażu twarzy wykonuje się z kamieni półszlachetnych, a w zależności od ich rodzaju zapewniają różne efekty. Do najpopularniejszych kamieni należą kwarc różowy, kryształ górski i jadeit. Jeśli podobnie jak ja, zastanawiacie się nad zakupem i nie wiecie, na który z nich się zdecydować, stworzyłam dla Was małą ściągę. Poniżej, dowiecie się, w czym pomogą Wam poszczególne kamienie.
- Wałek z kwarcu różowego - pomoże Wam zredukować obrzęki i cienie pod oczami, hamuje przejawy starzenia się skóry oraz poprawia sprężystość i koloryt.
- Wałek z czystego kwarcu - redukuje obrzęki i cienie pod oczami, eliminuje zaczerwienienie skóry oraz odświeża i rozświetla.
- Wałek z jadeitu - podobnie jak dwa poprzednie redukuje obrzęki i cienie pod oczami, ale też sprawia, że skóra staje się promienna oraz stymuluje produkcję kolagenu.
Przyznam się bez bicia, że tak naprawdę to mogłabym się skusić na każdy z nich, jednak najbardziej zależało mi na redukcji cieni pod oczami oraz poprawić jej sprężystość, dlatego zdecydowałam się na wałek z kwarcu różowego.
O marce Rosental już Wam pisałam, przy okazji recenzji wspaniałej maseczki do twarzy, więc możecie się domyślić, że oprócz wspomnianych masek, w mojej paczce znalazły się też inne produkty, między innymi ten wałek. Na pokazanie reszty produktów przyjdzie odpowiedni czas, ale powoli wracam do Was z recenzjami. Wałek z kwarcu różowego stosuję zarówno do masażu twarzy jak i dociskania maseczki w płachcie, którą sobie zakładam. Przyznam, że to genialne połączenie, którego efekty są widoczne gołym okiem i tak się przyzwyczaiłam do stosowania wałka, że nie umiem aplikować maseczki bez niego.
Rosental wałek z kwarcu różowego - Rose Queen
Rose Queen Beauty Roller składa się w 100% z naturalnie zdegradowanego kwarcu różowego dla pełnego rozwinięcia właściwości jego ochronnego i leczniczego działania. Kwarc różowy uważany jest za kamień leczniczy oraz kamień miłości do siebie i harmonii. Kwarc różowy koi skórę twarzy i sprawia, że natychmiast ponownie nabiera ona blasku. Aktywuje siły samouzdrawiające i wspomaga krążenie krwi w Twojej skórze, czyniąc ją bardziej odprężoną. Pobudza produkcje elastyny i kolagenu, dzięki czemu skóra staje się bardziej elastyczna i jędrna. Dodatkowo wygładzane są małe zmarszczki.
Wałek przyjechał w pięknym, minimalistycznym opakowaniu z logo marki. Wewnątrz zabezpieczony był idealnie, bo ukryty był w piance, której wycięty był jego kształt. Dzięki temu wałek nie uległ uszkodzeniu i nie rozbił się w transporcie. Wierzcie mi, że to możliwe. Całkiem niedawno widziałam zamówienie mojej znajomej z pewnego sklepu. Wałek dojechał w częściach, a nie kosztował mało, więc koleżanka była stratna. Zamawiając w sklepie Rosental, macie pewność, że ten przedmiot dojedzie do Was w całości, wspaniale zabezpieczony.
Jeśli chodzi o jego wykonanie, to mogę tylko napisać, że jestem pod wrażeniem. Połączenie różu ze złotem jest moim zdaniem bardzo eleganckie i mega kobiece. Prezentuje się fenomenalnie, nie jest za ciężki i świetnie leży w dłoni, dzięki czemu stosowanie go jest bardzo przyjemne.
Jak prawidłowo stosować wałek z kwarcu różowego?
Umieść roller na środku twarzy i przesuwaj go poziomo w kierunku uszu, lekko naciskając. Przesuwaj go od podbródka do szczytów kości policzkowych. Stosując go na środku czoła, kieruj się w stronę skroni. Do tych partii twarzy używaj większej strony wałka, a tej mniejszej do okolic ust, podbródka i pod oczami.
Stosowanie takiego wałka jest niezwykle przyjemne i pozwala się odprężyć czy zregenerować po ciężkiej nocy, czy dniu w pracy. Jest zawsze zimny, więc doskonale radzi sobie z opuchnięciami czy sińcami, wspaniale je chłodzi i sprawia, że widocznie się zmniejszają. Kiedyś nie wyobrażałam sobie tej formy pielęgnacji i tłumaczyłam to brakiem czasu, a dziś nie wyobrażam sobie poranka bez zastosowania wałka Rose Queen od Rosental.
Dodatkowo, taki wałek to świetny dodatek do jogi twarzy. Jesteście zdziwieni? Ja również nigdy wcześniej nie słyszałam o takim procesie. Więcej o tej metodzie przeczytacie na blogu Oli - tutaj.
Dajcie znać czy stosujecie takie wałki w swojej pielęgnacji? Słyszeliście już o marce Rosental? A może mieliście okazję stosować ich produkty? Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Nie miałam okazji nigdy korzystać z takiego wałka, ale zawsze chciałam. Może uda mi się uprosic taki prezent na rocznicę do chłopaka :)
OdpowiedzUsuńW takim razie tym bardziej życzę Ci powodzenia w otrzymaniu takiego prezentu.
UsuńKwarcowy wałek do masażu to naprawdę fajny gadżet, używam od kilku lat i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo często wykonuję masaż twarzy kwarcowym rollerem lub kamieniem gua sha. Taki masaż w połączeniu z jogą twarzy działa cuda.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki wałek :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy masażu twarzy, więc chętnie się skuszę na ten zakup.
OdpowiedzUsuńWałki do masażu z kwarcu są ostatnio bardzo popularne, chyba i ja będę musiała sobie taki zakupić, skoro ma tyle zalet. :)
OdpowiedzUsuńCórka używa takiego wałeczka do masażu, jest bardzo zadowolona, szturmem zdobyły serca klientek. :)
OdpowiedzUsuńPosiadam taki
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takiego wałka, ale lipiec szybko przyjdzie i może kupię sobie na urodziny.
OdpowiedzUsuńMarki właśnie nie kojarzę, dlatego chętnie jej się przyjrzę, a ten wałek to też dla mnie nowość.
OdpowiedzUsuńuwielbiam masaż skóry za pomocą wałka lub kamienia gua sha :)
OdpowiedzUsuńJa ten wałek trzymam sobie w lodówce i uwielbiam potem robić nim masaż twarzy. Co za ukojenie!
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałam o tym wałku. Opinie są bardzo pozytywne. Sądzę, że kiedyś i do mnie trafi.
OdpowiedzUsuńMam ten roller i jestem bardzo z niego zadowolona. Ta marka ma świetnej jakości produkty i bardzo je polecam.
OdpowiedzUsuńMi długo było ciężko o systematyczność w używaniu zarówno rollera jak i gua-sha. Teraz jednak doceniam jego działanie :)
OdpowiedzUsuńNie stosuję, na razie nie widzę takiej potrzeby ;) Może kiedyś podejście mi się zmieni ;)
OdpowiedzUsuńmyślę o zakupie takiego wałka a Twoja opinia przekonała mnie do tego :-)
OdpowiedzUsuń