Sheer Baked Powder – Nude Look Wypiekany puder do twarzy – Golden Rose
Uwielbiam testować nowe kosmetyki do makijażu, więc kiedy tylko zobaczyłam, że w pudełku Pure Beauty Positive Vibes znajduje się Wypiekany puder do twarzy Golden Rose, musiałam go przetestować. Dziś chcę Wam o nim opowiedzieć.
Już we wpisie z zawartością wspomnianego na wstępie pudełka pisałam, że do tej pory nie miałam możliwości sięgać po kosmetyki marki Golden Rose. Wiem, że niektórym z Was może okazać się to dziwne, ale jakoś nie było okazji do bliższej znajomości. Nie należę do osób, które podążają za trendami i lecą po hitowy według internautek kosmetyków. Zdarzają się wyjątki, ale popularność kosmetyków nie jest jakimś moim wyznacznikiem. Od pewnego czasu mam jednak ochotę na pomadki matujące, ale czy się skuszę, to czas pokaże. Kiedy jednak zobaczyłam, że w pudełku znajduje się puder do twarzy - ucieszyłam się, bo lubię sięgać po takie kosmetyki i stosuję je jednakowo na krem BB czy podkład, aby wyrównać koloryt. Jak sprawdził się Shher Baked Powder Nude Look Golden Rose w moim przypadku?
Sheer Baked Powder – Nude Look Wypiekany puder do twarzy – Golden Rose
Puder nadający skórze delikatne wykończenie. Dzięki swojej satynowej formule i zawartych w niej perłowych mikro pigmentach, rozpraszających światło, produkt wygładza skórę, nadając delikatnego blasku i efekt naturalnego wykończenia makijażu.
Skład: talc, silicam, phenoxyethanol, bis-diglyceryl polyacyladipate-2, glyceryl ethylhexanoate/stearate/adipate, polysorbate 20, dimethicone, cetearyl ethylhexanoate, octyldodecyl stearoyl stearate, isopropyl myristate, sorbitan stearate, polyacrylamide, hydrogen dimethicone, zea mays starch, caprylyl glycol, magnesium aluminum silicate, c13-14 isoparaffin, dichlorobenzyl alcohol, triethoxycaprylylsilane, ethylhexylglycerin, laureth-7, tin oxid (+/-): mica, ci 77891, ci 77491, ci 77492, ci 77499, ci 15850, ci 45410, ci 16035, ci 17200, ci 15985, ci 19140, ci 77163, ci 42090, ci 77007
Puder zamknięty jest w minimalistycznym i eleganckim kartoniku w beżowym kolorze. Wewnątrz prezentuje się równie pięknie i delikatnie, co bardzo mi się w nim podoba. Przezroczyste okienko pozwala na kontrolowanie pozostałości kosmetyku, co uważam za doskonałe rozwiązanie w przypadku pudrów w kamieniu. Kasetka wykonana jest z twardego tworzywa, wygląda na solidne, łatwo się otwiera i zamyka. Nie wiem, jak sprawdzi się gdy puder przypadkowo by upadł, ale nie chciałam tego sprawdzać i mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.
Wewnątrz znajduje się sprasowany puder w kilku, podobnych do siebie odcieniach z delikatnymi, mieniącymi się drobinkami, które na twarzy widoczne są jedynie w pełnym słońcu.
Kosmetyk w dotyku jest bardzo aksamitny, dzięki czemu na twarzy pozostawia satynowe wykończenie. Ładnie stapia się z cerą i dobrze współpracuje z podkładami różnych marek. Nie podkreśla skórek, nie roluje i nie grudkuje się w załamaniach skóry. Zostawia delikatną warstwę, która dodaje naturalności i kobiecego wdzięku, co bardzo mi się w - nim podoba. Dobrze wyrównuje koloryt i delikatnie matowi, jednak nie wysusza, a skóra twarzy cały czas przy nim "oddycha". Wydaje mi się, że przy cerze w odcieniach porcelany może okazać się za ciemny, bo twarz zdecydowanie nabiera kolorów i nie jest to puder transparentny. Osobiście mam delikatnie oliwkowy kolor skóry, więc u mnie sprawdza się doskonale. Przy cerze mieszanej wygląda dobrze, nie wiem jak byłoby w przypadku tłustej czy suchej.
Myślę, że ten puder najlepiej sprawdzi się latem, ze względu na swój kolor - kobiety z jaśniejszą cerą mogą być z niego zadowolone, kiedy trochę się opalą, w innym przypadku nie będzie to dobry wybór. Jeśli jednak należysz do grona Pań z ciemniejszą karnacją - śmiało możesz po niego sięgać i myślę, że podobnie jak ja, ucieszą Cię jego właściwości.
Czy znacie już ten puder? Sięgacie po takie wypiekane pudry do twarzy? Znacie markę Golden Rose?
Nie używałam jeszcze produktów tej firmy, w tym też tego pudru.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale rzeczywiście jest to dosyć ciemny kolor i musiałabym nieco zażyć kąpieli słonecznych, by z niego skorzystać.
OdpowiedzUsuńMam sporo wypiekanych pudrów do twarzy, jednak póki co żaden nie odpowiada mojej karnacji i wyglądam dosyć dziwnie. Muszę się rozejrzeć za chłodnym i jasnym odcieniem.
OdpowiedzUsuń.mam go i chętnie po niego sięgam
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię kolorówkę Golden Rose
Dyedblonde
Ostatnio wiele osób wychwala ten puder na ig i jestem nim mocno zainteresowana. Mam w planie po niego sięgnąć.
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale nie przepadam za pudrami, dlatego też mało sięnimi intereuje. O tym też pierwsze słyszę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam pudru, bo mój zrobił się ostatnio zbyt sypki ;) Poszukam go, jak będę na następnych zakupach :D
OdpowiedzUsuńUżywam takiego pudru ale w jaśniejszym kolorze. Bardzo go lubię. Jak i inne kosmetyki z tej firmy..
OdpowiedzUsuń