Ewa Przydryga "Nienarodzona" - recenzja książki

Ewa Przydryga "Nienarodzona" - recenzja książki

Odkąd poznałam się z twórczością Ewy Przydrygi, jej książki pojawiają się w moim domu regularnie. "Nienarodzona" swoją premierę miała 1 czerwca, a ja dziś przychodzę do Was z jej recenzją. Co tym razem wymyśliła autorka? Czy jestem zadowolona z tej historii?


Zanim jednak opowiem o swoich wrażeniach po lekturze, to zostawię Wam opis książki ze strony wydawnictwa, abyście mogli, chociaż w małym stopniu poznać fabułę. Przyznam szczerze, że mnie opis zaintrygował i wiedziałam, że znowu przepadnę i nie będę mogła oderwać się od świata bohaterów. Czy tak było?

Laura Wagner znika. Ślad po niej zaginął, trop urywa się w zakolu Warty. To tam znaleziono jej wywrócony do góry dnem kajak. Wraz z rozwojem śledztwa policja ustala, że będąca w zaawansowanej ciąży kobieta targnęła się na własne życie.

Mijają dni, a ciała Laury wciąż nie udaje się odnaleźć. Mnożą się za to kolejne sekrety z jej życia. Wszystkie są związane z mającym się wkrótce narodzić dzieckiem.

Na jaw wychodzą nowe fakty. Trzy tygodnie przed zaginięciem kobieta zgłosiła włamanie do swojego domu. Na terenie jej położonej na odludziu posesji dochodziło też do innych niepokojących incydentów. Każdy z nich miał swoje odbicie w sennych majakach Laury. Kobiecie nękanej koszmarami o nawiedzającym ją cieniu udzieliła się atmosfera paranoi i szaleństwa.

Zlekceważone przez policję zgłoszenie prowadzi do dramatycznego odkrycia, które całkowicie odmieni dalszy bieg śledztwa.

Spirala obłędu zacieśnia się w chwili, gdy nadchodzą wyniki badań ustalających ojcostwo nienarodzonego dziecka Laury…


Ewa Przydryga "Nienarodzona" - recenzja książki

Nina to 20-letnia dziewczyna, która w swoim życiu ma tylko starszego od siebie chłopaka, macochę i przybraną siostrę. W miejscu, którym spędziła całe dzieciństwo nie było dla niej miejsca. Jej ojciec kiedyś przypadkowo zastrzelił Franka (dziecko z sąsiedztwa) w lesie, po czym na rodzinę spadła fala nienawiści. Mężczyzna trafił za kratki, a mieszkańcy Sowińca z życia jego żony i córek stworzyli istne piekło. Kobiety były wyzywane i zaczepiane na każdym kroku. Bez gazu pieprzowego nie wychodziły z domu. Liczyły na to, że z czasem będzie lepiej, jednak nie było. Nienawiść robiła się coraz gorsza. 

Kiedy po dłuższej nieobecności Nina przyjeżdża do rodzinnego miasteczka dowiaduje się, że Laura - przybrana siostra w zaawansowanej ciąży zniknęła. Wkrótce otrzymuje informacje od śledczych, że siostra najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Nina jednak w to nie wierzy i postanawia rozpocząć swoje własne śledztwo. Informacje, które uzyskuje mocno nią wstrząsają. Dowiaduje się o rzeczach, które były przed nią zatajone i miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Nina czuje się zraniona i oszukana, jednak nie powstrzymuje jej to przed ciągłym drążeniem spraw i odkryciem, co stało się z jej siostrą. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę? Czy Laura żyje? Kto chciał zrobić kobiecie krzywdę? 


Ewa Przydryga "Nienarodzona" - recenzja książki

Ewa Przydryga ma taki dar, że od pierwszej kartki wciąga do swojego świata. Pisze tak realistycznie, że historia od razu wydaje się niesamowicie realna, a ja, jako czytelnik mam wrażenie, że jestem w tej historii jednym z bohaterów. Niewiele autorek potrafi tak na mnie wpłynąć, a Ewa robi to ze mną w każdej swojej książce. Dlatego też, z ogromną ciekawością i sentymentem do autorki sięgam po jej kolejne książki. Z "Nienarodzoną" było tak, że czekałam na nią z niecierpliwością, a kiedy do mnie przyjechała, musiała poczekać, bo moje życie się posypało. Kiedy udało mi się je posklejać, od razu usiadłam do czytania.

Historia napisana jest z perspektywy dwóch osób - Laury i Niny, co pozwala nam spojrzeć na wydarzenia z dwóch stron. Dzięki temu zabiegowi udaje nam się poznać ważne wydarzenia z życia bohaterek zarówno z teraźniejszości jak i przeszłości. Początkowo, może się wydawać to trochę pogmatwane, jednak szybko wszystko zaczyna sklejać się w całość. Autorka doskonale przemyślała całą historię i kartka po kartce wprowadzała nas w zagadkowe wydarzenia. W pewnym momencie sama poczułam się jak detektyw, któremu zależy na odnalezieniu jakichkolwiek informacji, które dotyczą Laury i jej zaginięcia. Wszystko opisane jest tak, że niejednokrotnie na plecach pojawiały mi się ciarki i bałam się nie tylko o życie Niny czy Laury, ale też o swoje. 

Ewa Przydryga potrafi stworzyć klimat i to taki, że zapamiętacie go na długo. W książce pojawiły się różne tropy i większość była mylna, więc kiedy dowiedziałam się, co stało się z główną bohaterką i kto za tym stoi - oniemiałam. Dosłownie! W życiu nie spodziewałam się tak poprowadzonej historii i  powodów, dla których wydarzenia potoczyły się tak, a nie inaczej. Jestem bardzo zadowolona z lektury tej książki i czekam na więcej! Pani Ewo! Chylę czoła i nie mogę doczekać się kolejnych książek!

Dziękuję również Wydawnictwu Muza za egzemplarz do recenzji.

Znacie twórczość Ewy Przydrygi? A może macie za sobą lekturę "Nienarodzonej"? Jak się Wam podobała?

Komentarze

  1. fajnie, że tak spodobała Ci się popozycja Pani Ewy Przydryga
    sama nie miałam okazji czytać jej książkę
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam tej książki, najbliższy miesiac zapowiada się u mnie czytelniczo więc może i tą książkę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewy Przydrygi jest mi nieznna, ale widze, że sobie chwalisz tą autorkę. Fajnie się zawsze czyta twoje recenzje książkowe, dlatego pewnie się skuszę na tą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórczość autorki ma sporo zwolenników. Na pewno jest się czym zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam chyba tylko jedną książkę tej autorki. Na pewno jest się czym zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej autorki, ale po przeczytaniu tej opinii czuję, że muszę to zmienić. Jestem przekonana, że ta historia mi się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam i chyba sięgnę, bo brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię czytać wciągające thrillery. Recenzja zdecydowanie mnie przekonała, dopisuję tę pozycję do swojej czytelniczej listy oczekującej! :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam styczności z twórczością tej autorki, ale wszystko jest do nadrobienia. Ten tytuł mnie bardzo zaciekawił i z całą pewnością sięgnę po książkę za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.

Instagram