Szczoteczka soniczna LOVINE LOV1008 - recenzja po testach
Uwielbiam sięgać po gadżety pielęgnacyjne i mimo że mam ich w domu całkiem sporo, to zdarza mi się skusić na coś nowego. Od pewnego czasu miałam okazję testować wielofunkcyjną szczoteczkę soniczną marki Lovine. Dziś chcę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na jej temat.
W moim domu znajduje się kilka szczoteczek sonicznych. Większość z nich już recenzowałam na blogu i w sumie do każdej z nich mam jakiś sentyment. Każda ma inne funkcje więc sięgam po nie w zależności od tego, czego w danym momencie oczekuję. Szczoteczka soniczna Lovine LOV1008 zainteresowała mnie tym, iż jest wielofunkcyjna, a jak pewnie zdążyliście zauważyć (jeśli czytacie moje wpisy), to jestem osobą, która lubi taką wielozadaniowość. Dlaczego? Moim zdaniem jest to ogromna oszczędność jednakowo pieniędzy wydanych na urządzenia, ale też miejsca w łazience, a w mojej każdy centymetr przestrzenie jest na wagę złota. Dodatkowo szczoteczka, o której mowa jest w jednym z moich ulubionych kolorów, na co też często zwracam uwagę, chociaż nie jest to istotne w przypadku działania.
Żeby wyjaśnić Wam na czym polega wielofunkcyjność szczoteczki, należy wspomnieć o jej budowie.
Z przodu szczoteczki znajdują się dwa rodzaje wypustek, które wprawiane są w ruch podczas pulsacji sonicznych. Dzięki tej opcji, którą włącza się jednokrotnym wciśnięciem guzika zasilania skutecznie oczyścimy skórę naszej twarzy. Wypustki są bardzo delikatne i dzięki wspomnianym pulsacjom sonicznym dokładnie oczyści pory, odświeży oraz wygładzi delikatne nierówności i zmarszczki. Tę opcję zaleca się stosować dwa razy dziennie - rano i wieczorem.
Tylna strona urządzenia LOVINE LOV1008 służy do czegoś innego. Tutaj mamy aż cztery różne funkcje, które potrafią zdziałać na naszej skórze cuda (i to dosłownie!).
Funkcja EMS (elektrostymulacja) – Elektrostymulacja polega na przywróceniu skórze elastyczności poprzez emisję delikatnych i szybkich impulsów prądu, przekazywanych bezpośrednio do mięśnia. Pobudza produkcję kolagenu i elastyny odpowiedzialnych za sprężystość skóry i redukcję zmarszczek, wzmacnia mięśnie, poprawia jędrność, podnosi owal twarzy, gwarantuje zdrowy i młody wygląd.
Światłoterapia LED - Czerwone światło: wnika w warstwę skóry właściwej, wspomaga produkcję kolagenu i elastyny, utrzymuje odpowiednią zawartość wody w skórze, spłyca zmarszczki i przywraca młodzieńczą witalność skóry. Żółte światło: pobudza krążenie krwi, wspomaga odbudowę komórek, zmniejsza produkcję melaniny oraz powstawanie plam i przebarwień na skórze, a także redukuje blizny po trądziku.
Jonoforeza – ION-: Pielęgnacja światłem żółtym w połączeniu z jonami ujemnymi ułatwiają wchłanianie substancji aktywnych w głąb skóry, dzięki czemu skóra jest odżywiona, nawilżona, wybielona, rozjaśniona, napięta, dzięki czemu wygląda pięknie, młodo i zdrowo. ION+: Pielęgnacja światłem czerwonym w połączeniu z jonami dodatnimi, otwiera i wydobywa zanieczyszczenia z porów.
Masaż rozgrzewający – Masaż z zastosowaniem wysokiej temperatury działa podobnie jak gorący kompres przed zabiegami oczyszczającymi. Otwiera pory przygotowując je do dokładniejszego oczyszczenia oraz wykorzystywany jest w celu lepszego wchłaniania w głąb skóry składników odżywczych zawartych w preparatach kosmetycznych.
Każdą ze wspomnianych funkcji uruchamia się kolejnym wciśnięciem środkowego guzika, którym również włączamy i wyłączamy urządzenie. Dwa kolejne przyciski służą do zmniejszenia lub zwiększenia mocy.
Jak widzicie po opisie szczoteczka soniczna Lovine LOV1008 to urządzenie, dzięki któremu nie tylko dokładnie oczyścimy naszą skórę z zanieczyszczeń, ale również zrobimy sobie dodatkowe zabiegi, dzięki którym będziemy wyglądać i czuć się lepiej. Jestem pewna, że wiele kobiet doceni te właściwości, bo takie właściwości zazwyczaj posiadają dwa urządzenia - szczoteczka soniczna i urządzenie do mezoterapii, a tutaj mamy wszystko w jednej, niewielkiej szczoteczce. Dlatego też podtrzymuję moje słowa, które napisałam na wstępie, że szczoteczka Lovine LOV1008 to oszczędność pieniędzy jak i miejsca.
Co mogę napisać o działaniu szczoteczki sonicznej LOVINE LOV1008?
Jako ogromna fanka tego typu urządzeń muszę pogratulować marce za pomysł na jej wielofunkcyjność. Bardzo cenię takie rozwiązania i chętniej sięgam po produkty, dzięki którym mogę w domowym zaciszu wykonać sobie kilka różnych zabiegów, w zależności od potrzeb. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na jej wygląd oraz wykonanie. Nie przypomina mi chińskich urządzeń, które możemy kupić za niewielkie pieniądze na popularnych serwisach aukcyjnych. Jest starannie wykonana, wypustki są miękkie i przyjemne dla skóry, nie podrażniają i nie uczulają, bo są wykonane z silikonu medycznego, na co też zawsze zwracam uwagę podczas wyboru szczoteczki sonicznej. Dodatkowo ten model jest wodoodporny i można stosować ją nawet pod prysznicem (sprawdziłam!). Urządzenie działa dość cicho, więc swobodnie można stosować je rano czy wieczorem, kiedy domownicy smacznie śpią, bez obaw, że ich obudzimy. Stosowanie jej to czysta przyjemność i relaks (przynajmniej dla mnie).
Szczoteczka dobrze oczyszcza skórę z pozostałości makijażu, który zmywałam, zanim zdecydowałam się sięgać po to urządzenie. Skóra jest czysta, pełna blasku i gotowa na przyjęcie dawki składników aktywnych z kosmetyków do pielęgnacji, których używam. Różnorodność funkcji pozwala mi dokładniej zadbać o moją cerę, która z reguły nie jest wymagająca, ale potrafi czasami zaskoczyć. Szczoteczkę stosuję od około miesiąca, co prawda, nie robię tego dwa razy dziennie, ale mam wrażenie, że efekty już widzę. Zaskórniki są zdecydowanie mniej widoczne, skóra nabrała blasku i wygląda młodziej. Spłycenia zmarszczek niestety nie widzę, ale to już taki wiek, że one będą się pogłębiać, a nie spłycać, jednak delikatny lifting oczywiście zauważyłam. Efekty mi się podobają, więc śmiało mogę stwierdzić, że zaprzyjaźniłam się z tym urządzeniem i z pewnością będę po nie sięgać przez długi czas.
Na koniec chcę podziękować marce LOVINE za zaufanie i wspaniałą współpracę. Trzymam kciuki za Wasz rozwój i obiecuję, że z pewnością skuszę się na inne Wasze urządzenia. Może tym razem sięgnę po coś do włosów?!
Pamiętajcie, że ta recenzja to wyłącznie moje odczucia po testach tego urządzenia. Każdy z Was może odbierać je inaczej, każda cera ma inne potrzeby, jednak wierzę, że szczoteczka soniczna LOVINE LOV1008 spodoba się również Wam i chętnie poznam Wasze opinie jeśli mieliście okazję ją stosować. Będę wdzięczna za każdy komentarz w tej sprawie.
Lubicie sięgać po takie urządzenia? Macie w swoim domu wielofunkcyjne szczoteczki soniczne? Jak się Wam sprawdzają i jaką opcję najbardziej lubicie stosować?
ale piękna, super sie ona prezentuje :D
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś zadowolona z tej szczoteczki. Ja się przymierzam do Lumi Spa :)
OdpowiedzUsuńTe szczoteczki są fajne, kolorowe, ale jeszcze nie skusiłam się na żadną
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam szczoteczki sonicznej. Bardzo cieszy mnie fakt, że jesteś z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńU mnie by się nie sprawdziła. Znam siebie i z pewnością po kupnie użyłabym jej może ze dwa - trzy razy, a potem schowała do pudełka i wpakowała do szafy ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jestem bardzo ciekawa nowinek wspomagających pielęgnację włosów, to zawsze byl mój konik ;)
OdpowiedzUsuńgenialnie wygląda ta szczotka, chetnie bym ją sobie przetestowała
OdpowiedzUsuńdyedblonde
w ogóle muszę zajrzeć na ich stronę!
UsuńKurcze świetna jest ta szczoteczka do twarzy. Fajnie, że ma tyle funkcji :) Chyba sobie ją kupię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mycie szczoteczką soniczną, to dla mnie taka porcja masażu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to bardzo ciekawy gadżet, który wspomaga dbałość.
OdpowiedzUsuńTeż lubię jak urządzenia są wielofunkcyjne. Fajnie się prezentuje. Może kiedyś sprawdzę.
OdpowiedzUsuńKolor tej szczoteczki mi przypadł bardzo do gustu, lubię ogólnie takie gadżety i chetnie bym i ten widziała u siebie w pielegnacji.
OdpowiedzUsuńPomijając wszystkie funkcje i inne zalety, ta szczoteczka ma po prostu świetny design i przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńMiło jest przeczytać tak pozytywną opinię o tym produkcie. Super sprawa.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że zapowiada się na naprawdę przydatne urządzenie w pielęgnacji skóry, już jestem nią zainteresowana. :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka szczoteczka soniczna, chyba poproszę o nią na urodziny :)
OdpowiedzUsuńLubie takie gadżety do pielęgnacji. Taka szczoteczka by mi się przydała, o samej marce nie słyszałam wcześniej
OdpowiedzUsuńLubię szczoteczki soniczne, co prawda mam z innej firmy, ale również jestem zadowolona z jej działania. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje wpisy z gadżetami elektronicznymi. Dużo się można z nich dowiedzieć i zawsze ciekawie opowiadasz o swoich wrażeniach z testu. Brawo!
OdpowiedzUsuń