Wracam dziś do Was z openbox'em pudełka Pure Beauty o nazwie Bright Harmony, które przyjechało do mnie na początku miesiąca. Jeśli nie widzieliście jeszcze zawartości i chcecie zobaczyć co dobrego znalazło się w środku, to zapraszam do dalszej części wpisu.
Pudełka Pure Beauty zachwycają mnie za każdym razem, bo zawsze znajdę w nich coś, czego nie miałam okazji wypróbować. Oprócz tego, pojawiają się w nim marki, których nie znałam, a nawet o nich nie słyszałam, więc moja radość jest nie do opisania. Jak zdążyliście zauważyć, uwielbiam testować różne produkty, a jeśli moim oczom ukazuje się coś, czego nie znam, to czuję się skuszona. Tak było w przypadku produktów w boxie, który ekipa Pure Beauty nazwała Bright Harmony. Co znalazło się w środku?
EQUILIBRA ROSA Czysta woda różana orzeźwiająca
Czysta woda różana orzeźwiająca z linii Rosa od Equilibra to kosmetyk stworzony z myślą o dobrym samopoczuciu skóry. Ten multiaktywny tonik stanowi idealne uzupełnienie w codziennej rutynie oczyszczania cery, skutecznie równoważy pH skóry, przywracając jej naturalną świeżość i nawilżenie.
W boxie wersja 50 ml.
Dodatkowo otrzymujesz rabat w wysokości 25% na hasło: PB25, ważny jest do końca października 2022 roku.
Markę Equilibra znam doskonale od dłuższego czasu i bardzo lubię ich aloesowe kosmetyki do włosów. Wody różanej jeszcze nie stosowałam, ale z przykrością muszę napisać, że powędruje do mojej znajomej, bo ja nie mogę używać kosmetyków o zapachu róży, ponieważ momentalnie pojawia się u mnie migrena, więc wolę nie ryzykować.
SYLVECO Olejowa wcierka do skóry głowy
Specjalnie skomponowana mieszanka olejów roślinnych do wcierania o szerokim zastosowaniu. Powstała z myślą o osobach, które borykają się z problemami skóry głowy. Wcierka łączy stymulujące wzrost włosów oleje (rycynowy, laurowy, z kozieradki, musztardowy, z nasion czarnuszki) oraz olejki eteryczne (pichtowy, miętowy i rozmarynowy) o działaniu normalizującym skalp i wzmacniającym cebulki.
Wcierki do skóry głowy stosuję od niedawna i właśnie rozglądałam się za czymś nowym. Widzę, że ten konkretny produkt polecany jest przez Justynę Hushaaabye, więc cieszę się, że włożyła go do tego pudełka i z radością biorę się do testów. Podejrzewam, że wrócę z recenzją.
APIVITA Blach Detox - żel do mycia twarzy i okolicy oczu
Oczyszczający żel z węglem aktywnym i propolisem skutecznie oczyszcza skórę twarzy i okolic oczu, nie powodując jej przesuszenia. Oczyszcza, usuwa makijaż i zanieczyszczenia dzięki aktywnemu węglowi i łagodnym środkom oczyszczającym.
W pudełku dwie saszetki po 5 ml każda.
Bardzo żałuję, że nie znalazłam tutaj pełnowymiarowego produktu, bo mój żel do mycia twarzy właśnie się skończył, a w zapasach nie mam żadnego innego. Cieszę się z próbek, bo będę mogła sprawdzić działanie tego konkretnego żelu, a oczekiwania mam spore, bo markę znam i lubię ich kosmetyki.
SORAYA OAT THERAPY - owsiany krem do twarzy na dzień
Krem do codziennej pielęgnacji cery wrażliwej. Poprawia nawilżenie cery, redukuje suchość i szorstkość, wygładza i łagodzi. Formuła oparta w 98% na składnikach pochodzenia naturalnego zawiera: nawilżający i łagodzący wyciąg z owsa, biomimetyczny olej z owsa bogaty w kwasy omega-3, omega-6 i nawilżającą betainę.
Widziałam już kilka poleceń tego kremu i przyznam, że byłam go bardzo ciekawa, dlatego też jego obecność mnie ucieszyła. Jeszcze go nie używałam, bo mam na wykończeniu mój dotychczasowy krem do twarzy, ale za kilka dni biorę się za stosowanie. Czy będę zadowolona? O tym opowiem w oddzielnym wpisie.
Pomadka o lekkiej, kremowej konsystencji z zawartością subtelnych drobinek rozświetlających dla zapewnienia krystalicznego koloru oraz efektu błyszczących, mokrych ust. Dzięki pielęgnacyjnej formule usta zyskują natychmiastowe uczucie jedwabistej miękkości, komfortu i nawilżenia. Witamina E chroni je i przeciwdziała starzeniu. Kremowo-błyszczący efekt makijażu ust, lekkie krycie.
W boxie dostępny 1 z 3 odcieni.
Liczyłam na to, że znajdę tutaj kolor odpowiedni dla siebie, jakiś nudziak, albo coś zrównoważonego. Niestety nie mam szczęścia do kolorów pomadek w pudełkach kosmetycznych i tym razem również nie udało mi się trafić koloru. Ten jest dla mnie zbyt ciemny i bardzo żałuję. Powędruje do sąsiadki, która uwielbia takie odcienie różu i z pewnością ucieszy się z prezentu.
SUNEWMED Aktywator pod krem do twarzy i pod oczy
Aktywator pod krem do twarzy i pod oczy jest produktem niezwykle bogatym w składniki aktywne. To one sprawiają, że jest on jednym z najlepszych kosmetyków odmładzających. Efekty działania aktywatora Essence potwierdzone są badaniami aparaturowymi: +28% wzrost nawilżenia skóry, +31% wzrost elastyczności skóry, -12% zmniejszenie zmarszczek.
Bardzo ucieszyła mnie obecność tego aktywatora i to w wersji pełnowymiarowej! Jestem bardzo ciekawa jak ten kosmetyk się sprawdzi i od razu biorę się za jego testowanie. Uwielbiam kosmetyki z działaniem przeciwstarzeniowym i chętnie po nie sięgam na co dzień. Z pewnością recenzja pojawi się na blogu po jakimś czasie.
BIELENDA Smoothie Care - prebiotyczny krem multifunkcyjny
Krem o bogatej odżywczej konsystencji, przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej, napiętej, szarej i zmęczonej. Zawiera połączenie skutecznych składników pielęgnujących: ekstrakt z banana, który nawilża i odżywia naskórek i orzeźwiający ekstrakt z melona, który dodaje skórze blasku i promienności. Idealny do stosowania na ciało, jak i twarz. Wakacyjny zapach otuli Twoją skórę na długo.
Jakiś czas temu zamówiłam sobie maseczki do twarzy z tej serii i miło je wspominam. Samodzielnie kremu raczej bym nie zamówiła, a tutaj taka niespodzianka. Kiedy go odkręciłam - przepadłam. Pachnie niesamowicie. Połączenie banana i melona jest cudowne i długo utrzymuje się na skórze co sprawia, że chętniej sięgam po ten krem. Z recenzją wrócę niebawem!
Kolagenowa maska do ust z niskocząsteczkowym wypełniaczem hialuronowym, dzięki właściwościom wiązania wody i rekonstrukcji struktury skóry, wypełni Twoje usta i sprawi, że będą one delikatne, miękkie i sprężyste. Maseczka do ust posiada kwas hialuronowy, który w połączeniu z kolagenem, poprawia elastyczność, jędrność oraz wygładza drobne zmarszczki wokół ust.
Ostatnio polubiłam się z maseczkami na usta, więc cieszę się, że znalazłam tutaj taki produkt. Marka Pierre Rene od dawna gości w moim domu, jednak tej maski nie miałam okazji jeszcze stosować. Właśnie kończę Covid więc z pewnością przyda mi się takie małe domowe SPA, kiedy dojdę do siebie i wtedy maseczka pójdzie w ruch.
MATRIX INSTACURE spray przeciwdziałający łamliwości włosów
Spray Instacure to nowy bohater do włosów uwrażliwionych redukujący ich łamliwość nawet do 60%*! Jeśli Twoje końcówki są rozdwojone, a włosy łamią się, spray będzie dla Ciebie świetnym rozwiązaniem. Dzięki zawartości płynnych protein i prowitaminy B5, wypełnisz luki w strukturze włosa i wyrównasz pH. Włosy staną się miękkie, a Ty będziesz mieć kontrolę nad ich puszeniem i elektryzowaniem się. #instacure #matrixpolska
*Przy zastosowaniu spray’u Instacure w porównaniu z szamponem bez odżywki
W boxie 30 ml.
Kondycja moich włosów znacząco się poprawiła odkąd wprowadziłam pewne zmiany w pielęgnacji, jednak tego typu kosmetyki warto mieć w swojej kosmetyczce. Zdarza mi się sięgać po prostownicę, lokówkę czy suszarkę, więc włosy czasami się łamią. Taki spray pomoże mi je trochę zregenerować, przynajmniej taką mam nadzieję ;).
ONLYBIO LIMONCELLO krem-mus pod oczy rozjaśniający cienie
Spraw, aby Twoje spojrzenie było świeże i promienne, jakbyś właśnie wróciła z włoskich wakacji! Jego lekka, a zarazem skoncentrowana formuła powstała z myślą o delikatnej i przesuszonej skórze z widocznymi oznakami zmęczenia. Zawarte w kosmetyku naturalne składniki (99%) kompleksowo pielęgnują wymagający obszar wokół oczu. Skóra staje się wzmocniona, zregenerowana, a przy tym jędrniejsza oraz elastyczniejsza.
Obecność tego kremu bardzo mnie ucieszyła, bo mój krem pod oczy był już na wykończeniu i zastanawiałam się, co takiego sobie zamówić. W związku z tym już zaczęłam go stosować i niedługo będę mogła Wam o nim napisać coś więcej. Trzy tygodnie stosowania za mną, więc podejrzewam, że za jakiś tydzień, dwa będę mogła to zrobić.
ARTISHOQ Szampon kremowa kąpiel do włosów wymagających nawilżenia
Kremowa kąpiel do włosów myje, jednocześnie pielęgnując włosy i skórę głowy. Połączenie kreatyny z ekstraktem z karczocha rewitalizuje uszkodzenia struktury włosów, sprawiając, że stają się one mniej łamliwe i bardziej wytrzymałe. Szampon zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem i sprawia, że łatwo się rozczesują oraz lepiej układają. Już po pierwszym użyciu włosy stają się gładkie i miękkie oraz widocznie odżywione.
Szamponów nigdy za wiele, więc obecność tego mnie ucieszyła. W łazienkowej szafce mam mały zapas, ale ten kosmetyk z pewnością się u mnie nie zmarnuje. Markę miałam okazję poznać przy poprzednich boxach i na razie dobrze się u mnie sprawdza. Jak będzie w przypadku szamponu, to się okaże.
VIANEK Odżywczy żel pod prysznic
Żel pod prysznic z ekstraktem z miodunki oraz olejem z pestek moreli i rokitnikowym o działaniu odżywczym i nawilżającym. Myje łagodnie i skutecznie, otulając aromatycznym zapachem. Pozostawia po kąpieli uczucie przyjemnej czystości i świeżości.
Vianek to marka, która od lat jest obecna w mojej łazience. Żele pod prysznic znam i lubię, bardzo często je kupuję, więc obecność tego kosmetyku mnie cieszy. Miałam okazję go stosować więc już teraz mogę Wam napisać, że pachnie ładnie, odświeża i dobrze myje. Jest też wydajny, więc warto się z nim zapoznać.
Powstały z myślą o zapewnieniu komfortu przebywania latem na powietrzu. Skutecznie pielęgnują skórę przed i po ukąszeniach owadów. Zawarta w plastrach kompozycja naturalnych olejków eterycznych i wyciągu z grejpfruta tworzy przyjemnie odprężającą i odświeżającą barierę zapachową.
W Suwałkach, których mieszkam, sezon na komary skończył się dobre trzy tygodnie temu, więc nie wypróbuję tych plastrów w tym sezonie. Szkoda, że nie było ich w poprzedniej edycji, bo wtedy z pewnością mogłabym po nie sięgnąć. Obecność tego typu rzeczy zawsze mnie cieszy i zawsze zużywam je do końca. Komarów nie znoszę, więc myślę, że to coś fajnego.
W pudełku znalazłam jeszcze następujące próbki:
Każdą z próbek, zarówno Equilibra jak i
Uriage chętnie wypróbuję i zobaczę, czy to produkty, po które sięgnę w większych opakowaniach.
Podsumowując tę edycję mogę śmiało napisać że w 90% jestem zadowolona. Tym razem dalej powędruje woda różana i pomadka, a resztę samodzielnie zużyję i będę wracać do Was z moimi recenzjami. Jestem ciekawa, jak Wam podoba się zawartość i czy jest tutaj coś, co byście wymieniły na coś innego?
Współpraca reklamowa