Małgorzata Brodzik "Dwa światy" - recenzja książki
Małgorzata Brodzik to autorka, która w swoich książkach przemyca bardzo trudne tematy, o których często nie rozmawiamy. Dlatego też lubię sięgać po jej pozycje. Książka, o której dziś chcę napisać, trafiła do mnie bezpośrednio od autorki i okazała się super prezentem na moje urodziny. Co znalazłam w środku?
Zanim opowiem Wam o moich wrażeniach po lekturze, chcę pogratulować Gosi kolejnego papierowego dziecka. Pamiętam, jak "Dwa światy" powstawały na wattpadzie i nawet czytałam tam kilka rozdziałów. Kiedy dowiedziałam się, że książka zostanie wydana bardzo się ucieszyłam i nie mogłam doczekać się, aż trafi w moje ręce. Ze względów osobistych nie zgłosiłam się do recenzji. Przyznam szczerze, że później bardzo żałowałam, ale to nie był mój czas i zupełnie nie potrafiłam się na niczym skupić. Dlatego też ucieszyłam się podwójnie, kiedy Gosia postanowiła mi ją wysłać w prezencie. Traf chciał, że otrzymałam ją dzień przed moimi urodzinami, więc nazwałam ją prezentem urodzinowym. Gosiu, jeszcze raz bardzo Ci za to dziękuję.
O czym opowiada książka?
On – przystojny, inteligentny zastępca dyrektora w prężnie działającej rodzinnej firmie.
Ona – spokojna, ułożona kierowniczka księgarni.
Mogłoby się wydawać, że różni ich dosłownie wszystko. Od podejścia do życia po status społeczny.
A może to tylko pozory, które sami wykreowali w swojej głowie, kierując się utartymi schematami?
Koniecznie musisz się przekonać.
Kasia wiedzie na pozór szczęśliwe życie. Jest kierowniczką w księgarni, gdzie pracuje razem z Pauliną. Dziewczyny doskonale się ze sobą dogadują i rozumieją, a atmosfera w pracy jest bardzo przyjemna i przyjazna. Po pracy spędza czas ze swoją przyjaciółką Sandrą, z którą i tym razem postanowiła wyjść do klubu się trochę rozerwać. W pewnym momencie zaczepia ją mężczyzna, na co ona reaguje dość agresywnie, przez co zostaje nazwana przez niego suką. Przed wyjściem facet próbuje się zrekompensować, przeprasza ją i zaprasza na przeprosinową kawę, wręczając Kasi swój numer. Czy dziewczyna do niego zadzwoni? Kim jest tajemniczy Filip?
Przyznam szczerze, że sytuacja w klubie mnie trochę zaskoczyła. Bohaterka zaczepiona przez mężczyznę zareagowała bardzo ostro i wcale nie dziwił mnie fakt, że Filip nazwał ją "suką". Kiedy jednak okazało się, że mężczyzna się zreflektował i dał jej swój numer, a ja byłam pewna, że kobieta pogna go ponownie, mile się zaskoczyłam. Kasia postanowiła przemyśleć swoje zachowanie, a kolejnego dnia napisała do Filipa i zgodziła się na spotkanie. Okazało się, że mężczyzna jest inteligentny, zabawny, a do tego jest zastępcą dyrektora w dużej firmie. Do czego doprowadziło spotkanie? Jak zachowywali się oboje? Czy ludzie z tak dwóch różnych światów mogą nadawać na tych samych falach? Czy możliwe jest pojawienie się uczucia tam, gdzie nikt się nie spodziewał?
Jak możecie się domyślić przeprosinowe spotkanie na kawie okazało się strzałem w dziesiątkę. Między bohaterami pojawiła się nić porozumienia i pewne niewytłumaczalne przyciąganie, które można nazwać po imieniu - pożądanie. czas, który spędzili w restauracji minął błyskawicznie i sprawił, że oboje rozumieją, że tych spotkań będzie więcej. Szybko przeradza się to w związek, który jest pełen emocji i namiętności. Kasia, która ma za sobą trudne rozstanie, rozkwita i w końcu staje się szczęśliwą i spełnioną kobietą. Każdą wolną chwilę spędza z ukochanym i czuje, że to prawdziwa miłość. Nic jednak nie może być takie kolorowe. Bo życie to nie bajka, prawda?! Pojawiają się pewne zdjęcia, niewyjaśnione wydarzenia, które kierują parę na pewien trop. Jest też ktoś, komu zależy na tym, aby związek tych dwojga nie przetrwał. Czy to właśnie ta osoba próbuje rozdzielić Kasię i Filipa? Czy Kasi grozi niebezpieczeństwo?
To, co spotyka Kasię jest przerażające, jednak daje do myślenia. Nie chcę zbytnio zdradzać Wam szczegółów, ale tak naprawdę każdej kobiecie może się coś takiego przytrafić, dlatego zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy i być osobą ostrożną. Jedna chwila może zmienić wszystko. Dosłownie. Autorka pokazuje tutaj jak ważne jest to, aby mieć przy sobie odpowiednie osoby i wsparcie, bo bez tego czasami trudno podnieść się człowiekowi po traumatycznych przeżyciach. W sumie nie trzeba mieć aż takich przeżyć jak bohaterka, aby było trudno. Życie pisze różne scenariusze i każdego z nas może dotknąć problem, z którego ciężko będzie wyjść na własną rękę. Dlatego tak ważne jest mieć chociaż jednego przyjaciela, który będzie przy nas w trudnych chwilach.
Przyznam szczerze, że bardzo szybko przepłynęłam przez tę książkę. Czytało się ją przyjemnie i z zaciekawieniem. Fabuła mnie zainteresowała i sprawiła, że zapomniałam o całym otaczającym mnie świecie i problemach. Pewne wątki mogłyby być bardziej rozwinięte, bo miałam wrażenie, że dzieją się zbyt szybko, ale nawet bez tego całość mi się podoba. Jeśli lubicie gorące sceny łóżkowe, to tutaj jest ich całkiem sporo. Muszę przyznać, że od poprzedniej książki autorka mocno się rozwinęła i takie sceny wychodzą jej coraz lepiej.
"Dwa światy" to książka, w której znajdziecie całkiem sporo wydarzeń i różnych uczuć - od przyjaźni, miłości, po gwałt, obsesję czy porwanie. Nie jest to więc pozycja, która tylko Was na chwilę rozpali i zgaśnie. To coś, co zapadnie Wam w pamięć na dłużej. Autorce chciałabym raz jeszcze pogratulować wydania kolejnej książki i mam nadzieję, że będzie ich więcej. Wam chciałabym napisać, że warto sięgnąć po tę książkę, jeśli lubicie nietuzinkowe pozycje, bo to nie jest typowy i oklepany romans.
Dajcie znać, jeśli ktoś z Was ma "Dwa światy" za sobą. Jak się Wam podobała ta historia? Czy znacie twórczość Małgorzaty Brodzik?
Święta tuż tuż, więc jeśli nie macie jeszcze prezentów dla swoich najbliższych, to ostatni dzwonek, żeby się za nimi rozejrzeć. W sklepie https://www.murrano.pl/ znajdziecie ogrom prezentów do wyboru, zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Z doświadczenia wiem, że są wysokiej jakości i wyjątkowe.
Myśle, że mogłaby mi się spodobać. Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńlubie gdy książka wciąga także ta mogła by mi się spodoba tym bardziej, że porusza wiele wątków
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Widzę, że sporo się dzieje w tej książce ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że na każdym kroku trzeba być uważną i jestem bardzo ciekawa tego wydania.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji poznać twórczości autorki, ale na ten tytuł mam ochotę.
OdpowiedzUsuńJa też dam jej szanse, bo wydaje się ciekawą lektura na wieczór.
OdpowiedzUsuńLubię książki, które wpadają w pamięć, pozostawiają po sobie ślad refleksji, właśnie na tym polega pasja czytania.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie mam czasu na buszowanie po Wattpadzie. Może dlatego takie książki mnie nie bardzo interesują. I pewnie też dlatego czasem mogę przeoczyć jakąś z ciekawą fabułą, uważając, że wszystkie są przeceiż takie same. Dobrze, że mi przybliżasz te ciekawsze, to może się w końcu przemogę do gatunku.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o ksiązkach tej autorki. Sama niestety mam ostatnio mało czasu na czytanie.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę autorki, chociaż tak naprawdę też nie przepadam za ciężkimi tematami poruszanymi w książkach. Rzadko kiedy je czytam
OdpowiedzUsuńCzyli był to dla Ciebie bardzo udany prezent urodzinowy :) Książka zapowiada się na wciągającą lekturę, więc na pewno będę ją mieć na uwadze.
OdpowiedzUsuń