Stars from the Stars Oriental Star - Gwiezdny żel do mycia ciała z drobinkami
Jak co miesiąc, wracam do Was z ulubieńcami z pudełka Pure Beauty. Tym razem kosmetyki pochodzą z pudełka Cotton Clouds, a w dzisiejszym wpisie chcę pokazać Wam bliżej żel do mycia ciała z drobinkami marki Stars from the Stars.
Tę markę miałam okazję poznać dzięki pudełkom Pure Beauty. W swojej pielęgnacji miałam możliwość stosować już olejek do ciała z drobinkami i odżywkę do włosów. Kiedy w ostatniej edycji PB zobaczyłam, że obecny jest żel pod prysznic, ucieszyłam się, bo nie miałam go wcześniej, a takie kosmetyki zawsze cieszą. Nazwa trochę mnie przeraziła, bo nie przepadam za zapachami orientalnymi, jednak szybko okazało się, że aromat jest przyjemny, rozgrzewający i idealny na jesień.
Stars from the Stars Oriental Star - Gwiezdny żel do mycia ciała z drobinkami
Gwiezdny żel do mycia ciała Oriental Star mieni się milionem gwiazd, przyprawiając o zawrót głowy! Dzięki niemu ciało jest nieziemsko rozświetlone i odżywione. A jego zapach… po prostu przenosi w inny wymiar! Naturalna formuła żelu delikatnie oczyszcza skórę, nie powodując podrażnień oraz jej nie wysuszając. Za sprawą kamienia księżycowego ciało przepięknie i efektownie się błyszczy. Olej ze słodkich migdałów działa regenerująco, a ekstrakt z jaśminu intensywnie odżywia skórę. W rezultacie każda kąpiel zamienia się w rytuał nie z tej ziemi!
Jak widzicie na zdjęciach, żel zamknięty jest w butelce o pojemności 400 ml z pompką. Lubię takie rozwiązania, ponieważ łatwiej mi stosować żel pod prysznicem. Dzięki pompce mam pewność, że nic się nie rozleje i nie zmarnuje, a ja wygodnie mogę sobie nalać na dłoń lub gąbkę tyle, ile potrzebuję. Żel ma odpowiednią konsystencję i pięknie pachnie. Jest to aromat orientalny, jednak niedrażniący. Kojarzy mi się z ulubionymi perfumami mojego męża i on również mówi, że zauważył podobieństwo. Drobinki brokatu są niewielkie, ale nie przylegają do ciała po kąpieli, więc gwiezdny efekt jest tylko w trakcie mycia. Uważam, że to plus, bo nie każdy lubi świecić jak gwiazda. Stosowanie tego żelu jest bardzo relaksujące, szczególnie teraz, kiedy za oknem plucha i pojawiający się mróz. Rozpala zmysły, koi i relaksuje. Śmiało można go nazwać jesiennym antydepresantem, bo potrafi poprawić humor i przygotować na przyjemny wieczór lub rozpoczęcie dnia.
Wniosek? Bardzo polubiłam się z tym żelem i cieszę się, że mogłam go poznać właśnie dzięki ekipie Pure Beauty. Samodzielnie raczej bym po niego nie sięgnęła, nawet nie powąchałabym go w drogerii, bo orient zawsze mnie odstrasza. Warto jednak czasem się przełamać i pozytywnie się zaskoczyć.
A Wy, znacie już ten żel pod prysznic? Lubicie takie relaksujące kosmetyki? Znacie markę Stars from the Stars?
jestem ogromnie ciekawa tego żelu, mam go u siebie ale czeka na swoją kolej
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Lubię takie cuda,. Z chęcią bym go wypróbowała
OdpowiedzUsuńChyba tylko raz miałam żel pod prysznic z takimi drobinkami.
OdpowiedzUsuńStaram się zawsze jakiś nowy zapachowo kupić żel, tak aby chwile podczas kąpieli podkreślały relaks, zatem i ten kosmetyk chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńAle fajnie wygląda, te drobinki mnie zaciekawiły. Mam nadzieję wypróbować w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńTaki żel pod prysznic jest naprawdę zachwycający i warto jest mieć go na uwadze.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie się świecą te drobinki! Na skórze musi to fenomenalnie wyglądać po aplikacji. Dla mnie świetny kosmetyk! Zapisuję go sobie na listę.
OdpowiedzUsuńpo spłukaniu żelu, znikają.
UsuńIdealny kosmetyk na prezent, świetnie wyglądają te mieniące się drobinki
OdpowiedzUsuńTen żel jest genialny, a jego zapach sprawia, że wprost się rozpływam. Przenosi kąpiel na inny wymiar.
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda. Chociaż ja jako typowy wzrokowiec kocham ciekawe opakowania, w których kosmetyki są zamknięte :D
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę zachęcająco i jestem bardzo ciekawa jego zapachu :) No i na plus opakowanie z pompką, które w przypadku żeli do mycia jest jednak rzadkością ;)
OdpowiedzUsuń