R. J. Lewis "Chłopak, który mnie nie chciał" - recenzja książki

 

R. J. Lewis "Chłopak, który mnie nie chciał" - recenzja książki

Wydawnictwo NieZwykłe wydaje naprawdę dużo ciekawych i godnych uwagi książek, więc część z nich zamawiam do recenzji. Tym razem w moim domu pojawiła się pozycja R. J. Lewis "Chłopak, który mnie nie chciał" i dziś przyszedł czas na moją opinię. Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam do lektury.


Zanim jednak przejdę do swoich przemyśleń i podsumowań, zostawię Wam opis, który pochodzi od wydawcy:


Leah i Carter byli sąsiadami. Oboje dorastali w biedzie i na co dzień robili wszystko, żeby spędzać jak najmniej czasu w swoich domach. On uciekał przed agresywnym ojcem, a ona przed wujkiem i ciotką, którzy zamieniali każdy jej dzień w prawdziwe piekło.

Leah szybko zakochała się w chłopcu budzącym respekt na całym osiedlu. Chodziła za nim jak cień, a on nigdy nie zwracał na nią uwagi. Aż do momentu, kiedy zaczęli dzielić pewien sekret – Carter w ukryciu śpiewał oraz grał na gitarze i był w tym bardzo dobry.

Jednak Leah czuła się nieszczęśliwa w tej relacji. Owszem, Carter był jej przyjacielem, stawał w jej obronie, spędzała w jego pokoju sporo czasu, ale to nie ją zapraszał do siebie na noc. Dziewczyna była chorobliwie zazdrosna. Czy Carter w końcu zauważy, że jej serce bije tylko dla niego?

Zanim zdecydowałam się zamówić tę książkę, pomyślałam, że będzie to fajny przerywnik pomiędzy książkami z mafijnymi porachunkami i kryminałami, które ostatnio często czytam. Tego typu pozycje lubię mieć w swojej biblioteczce i sięgać po nie w momencie, kiedy czuję czytelnicze wypalenie. To one pozwalają mi się zrelaksować i zresetować na tyle, aby powrócić do tych trudniejszych tytułów. Jak sprawdziła się u mnie ta książka?



R. J. Lewis "Chłopak, który mnie nie chciał" - recenzja książki


Na samym początku książki poznajemy rozpoczęcie znajomości między bohaterami i obserwujemy jak rozwija się ich przyjaźń. Oboje mają trudne życie i mierzą się z przeciwnościami losu. Jedyne co ich trzyma na siłach, to przyjaźń, która ich połączyła. Oboje dają sobie wzajemne wsparcie, co pomaga im normalnie funkcjonować. Leah odkąd pamięta jest zakochana w Carterze, a on niestety nie lubi angażować się w żadne związki. Mimo wszystko, między tą dwójką napięcie i przyciąganie jest wyczuwalne wręcz namacalnie a z każdym dniem staje się to silniejsze. Uciekają razem od toksycznego środowiska. Carter po pewnym czasie, wraz ze swoim zespołem muzycznym zaczyna odnosić sukcesy i wpływa to znacząco na relację między nim a Leah. Czy odmienne oczekiwania i ukryte pragnienia będą miały znaczący wpływ na ich przyjaźń? Do czego to wszystko doprowadzi?

Przyznam szczerze, że bardzo podobała mi się ta książka. Opowiada o dwojgu młodych ludzi pochodzących z toksycznego środowiska, prawdziwej przyjaźni, nieodwzajemnionym uczuciu, podejmowaniu decyzji i dylematach życia codziennego. Świetna obyczajówka, która daje do myślenia i wzbudza różne emocje. Myślę, że spodoba się zarówno młodszym, jak i starszym czytelniczkom. Styl pisania autorki trochę skojarzył mi się z Colleen Hoover, więc jeśli znajdą się tutaj fanki twórczości tej autorki, to śmiało możecie sięgnąć po tę książkę. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom i mam nadzieję, że pojawi się dość szybko, bo jestem ciekawa, co takiego zaserwuje nam R. J. Lewis. 

Na koniec pragnę podziękować Wydawnictwu NieZwykłe za zaufanie i egzemplarz do recenzji.

A Wy, znacie już książkę "Chłopak, który mnie nie chciał"? Jeśli tak, to jakie są wasze wrażenia?

Komentarze

Instagram