Elegancki kopertowy płaszcz wiosenny z paskiem SIMONA - karko.pl
Post promocyjny / współpraca barterowa
W końcu w powietrzu czuć wiosnę. W związku z tym, można zrzucić zimowe kurtki i wyciągnąć z szafy coś lżejszego. Mnie brakowało wiosennego płaszcza, więc na początku marca zamówiłam sobie nowy ze sklepu Karko. W tym wpisie chcę go Wam pokazać z każdej możliwej strony.
Osobiście bardzo lubię nosić ramoneski, jednak zdarza się, że chcę wyglądać bardziej elegancko i wtedy mam problem, bo w mojej szafie brakuje takich ubrań. Postanowiłam, że uzupełnię ją o takie rzeczy i systematycznie zamawiam sobie różne nowości. Tym razem, padło na elegancki kopertowy wiosenny płaszcz, który przepięknie prezentuje się na różnych typach sylwetki. Uznałam więc, że będzie idealnie pasował do mojej garderoby i zamówiłam go dla siebie. Co można o nim powiedzieć?
Płaszcz wiosenny elegancki kopertowy zamszowy z paskiem SIMONA beżowy
Warto wspomnieć o tym, że płaszcz nie posiada podszewki, a mimo to jest ciepły. W dniu, w którym robiłam zdjęcia do tego wpisu na zewnątrz było 12 stopni i średni wiatr, a mnie nie było zimno. Wykonany jest w 95% z poliestru, a 5% elastanu, więc myślę, że dlatego ogrzewa ciało i świetnie sprawdzi się na nadchodzące dni. Materiał imituje zamsz - jest bardzo miękki i przyjemny w dotyku. Płaszcz SIMONA posiada dwie kieszenie, co uważam za ogromny plus. Nie ma guzików, zawiązujemy go w pasie dość długim paskiem. Ten model można nosić na wiele sposobów. Można zakładać go jako płaszcz, nosząc pod spodem koszulę lub modną bluzkę, albo jako żakiet, zakładając pod niego basicowy top. Aby wyeksponować krój płaszcza, warto zestawić go z gładkimi, dopasowanymi spodniami.
Na stronie producenta znajdziecie go w trzech różnych kolorach: beżowym (widoczny na zdjęciach), czarnym oraz pudrowym różu. Każdy z nich prezentuje się fenomenalnie, a wybór koloru zależy wyłącznie od tego, czego potrzebujecie. W mojej szafie coraz więcej ubrań pojawia się w kolorze beżowym, stąd mój wybór. Rozmiary, w których jest dostępny to 38/40, 42/44, 46/48, 50/21 oraz 54/56, więc większość kobiet znajdzie tutaj swój rozmiar. Dokładne wymiary znajdziecie w tabeli na stronie sklepu Karko.
Jakość płaszcza moim zdaniem jest genialna. Materiał jest miękki i przyjemny w dotyku, trochę się gniecie, jednak prasowanie jest dziecinnie proste i nie wymaga specjalnych umiejętności. Płaszcz jest wygodny, świetnie sprawdza się podczas wiosennych spacerów, doskonale chroni przed wiatrem i pozwala czuć się komfortowo.
Osobiście jestem z niego bardzo zadowolona. Nie zachwalam jego jakości ze względu na współpracę z marką, ale dlatego, że dawno nie miałam tak wygodnego odziania wierzchniego, które nie tylko pięknie wygląda, ale sprawia, że czuję się swobodnie.
Jak podoba się Wam ten model płaszcza? U Was też czuć już wiosnę?
Miałam kiedyś płaszcz o identycznym kroju i chyba bardzo zbliżonym materiale. Niestety, prasowanie mnie pokonało - i łatwo się też mechacił.
OdpowiedzUsuńTen łatwo się prasuje, a co do mechacenia, to mam go zbyt krótko. Mam nadzieję, że nie będzie takiego efektu.
UsuńFajny. Uwielbiam jasne pastelowe okrycia
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńW sumie to w mojej szafie też brakuje płaszcza, więc mam się za czym rozglądać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńCzuć już wiosnę, nawet dziś założyłam sportowe obuwie :) Co do tego płaszczyka, który masz na sobie bardzo mi się podoba. Ogólnie cała stylizacja jest świetna, lubię te połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńOj czuję już wiosnę bo sezon grillowy zaczęłam dzisiaj. Płaszczyk jest bardzo ładny i świetnie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńModel świetny, ale ja wręcz choruję na ten rodzaj materiału i kolor. Wydają się być idealnym połączeniem właśnie na wiosenne płaszcze.
OdpowiedzUsuńNo masz! Kurcze aż mój chłop mi przypomniał. Kiedyś kiedyś lata świetlne temu miałam podobny płaszczyk. Taki krój jest idealny. Nosiłam go chodząc na studia na wiosnę. Był jak na miarę na mnie szyty. Nie mogłam się z nim rozstać dopóki mi się kołnierz przy szyi po prostu wytarł. Służył mi dobre 3 lata. Identyczny kolor. Wyglądasz genialnie. Beże są piękne. Z tych trzech fajny jest też pudrowy róż, ale to już taki odcień, że trzeba sobie resztę dobrać. Twój kolor, który płaszcza wybrałaś jest uniwersalny. I dobrze, że ciepły. Ja miałam 100% bawełny. Innych nie kupuje zazwyczaj. I rano czekając na przystanku autobusowym było mi zimno. Pogoda powolutku daje nam te symptomy wiosenne, jest coraz cieplej, więc zaraz za moment będziesz mogła w nim na co dzień śmigać. Me gusta Kochana, dużo nas łączy ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, wiosenna stylizacja, ale przyznam, że najbardziej moją uwagę przyciągnął czarny golf, bo moja córka szuka takiego i nigdzie nie mogłyśmy w tym roku znaleźć.
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę znaleźć. To szał, tylko tak wygląda że jest golfem 😂
UsuńOd piątku cieszę się lekkim wydaniem płaszcza, idealnym na przedwiośnie, bardzo podobny do prezentowanego, tylko mój jest dłuższy, jak na razie świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńwłaśnie takiego płaszczyka mi brakuje! Świetnie wyglądasz w tej stylizacji - pasuje Ci
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Podoba mi się ten płaszczyk, świetnie wygląda. Materiał fajny, sprawdzi się na ciepły czas, a gdy będzie chłodniej to wystarczy ubrać coś cieplejszego pod spód
OdpowiedzUsuńAnszpi
Świetny jest ten płaszczyk i pięknie w nim wyglądasz. Beże są przepiękne, do tego uwielbiam płaszczyki.
OdpowiedzUsuńPiękny płaszczyk ♡ Ostatnio uwielbiam takie kolory, więc idealnie wpisuje się w moje gusta i z chęcią widziałabym go w mojej szafie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten płaszcz. Muszę sprawdzić też inne kolory tego stroju.
OdpowiedzUsuńOgólnie jest ok, ja bardziej lubię płaszcze zabudowane przy dekolcie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny płaszczyk. Ja też sobie kupiłam niedawno beżowy płaszczyk, taki klasyk, zapinany
OdpowiedzUsuńMiałam w swojej szafie podobny płaszcz kilka lat temu, kiedy był na tego typu modele ogromny bum... Bardzo fajnie się go mówiło. Może znów sobie kupię... Ślicznie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńJaki ona fajny materiał! Wyglądał z daleka na sztywny, ale myślę, że i ja bym się dobrze w tym płaszczyku czuła. Tylko muszę sprawdzić czy mają kolor czarny?
OdpowiedzUsuń