Co to takiego ten cały unboxing?

 Post sponsorowany 

Co to takiego ten cały unboxing?

W tym artykule przedstawione zostaną wskazówki dotyczące nagrywania filmów z odpakowywaniem produktów, niezwykle popularnej formy wideo na YouTube. Przedstawione zostaną także niezbędne narzędzia i sugestie dotyczące miejsca publikacji takich filmów. Jeśli chcesz stać się ekspertem w dziedzinie unboxingu, przeczytaj ten artykuł już teraz!

Unboxing – co to jest?

Filmy z unboxingami są bardzo popularne na platformie YouTube i nie tylko tam. Polegają one na nagrywaniu procesu rozpakowywania różnego rodzaju produktów. Kiedy pierwsze tego typu filmy pojawiały się w Internecie, dotyczyły głównie sprzętu elektronicznego, takiego jak telefony czy komputery. Obecnie unboxingi cieszą się tak dużą popularnością, że mogą dotyczyć praktycznie wszystkiego — od mody, przez zabawki, artykuły papiernicze, żywnościowe po kosmetyki. Zwykle obejmują one cały proces rozpakowywania nowego produktu — od otwarcia pudełka lub torby, w której został on zakupiony lub dostarczony przez kuriera, przez usunięcie oryginalnego opakowania, aż do samej prezentacji produktu. Często w unboxingu ważną rolę odgrywa nie tylko pokazanie samego produktu, ale także reakcja osoby dokonującej rozpakowywania. Często unboxingi stanowią fragmenty dłuższych filmów, na przykład vlogów lifestylowych, ale często pojawiają się też jako odrębne nagrania.

Pierwszy unboxing w historii.

Pierwszym znanym unboxingiem w historii YouTube jest filmik przedstawiający rozpakowywanie telefonu Nokia E61, który został opublikowany w 2006 roku. Nagranie trwa niespełna minutę i ukazuje mężczyznę, który dokładnie prezentuje poszczególne elementy znajdujące się w opakowaniu wraz z komentarzem na temat każdego z nich.

Jak nagrać unboxing?

Planując nagranie unboxingu na YouTube, warto rozważyć jaką formę chce się przyjąć. Niektóre nagrania skupiają się na prezentacji twórcy i rozpakowywanym produkcie, inne natomiast pokazują tylko ręce osoby, która otwiera paczkę. Jeśli chce się pokazać również swoją twarz, należy zadbać o estetyczne tło, które nie odwróci uwagi widzów. Warto także przetestować ustawienie kamery, bez rozpakowywania, aby znaleźć najlepszą perspektywę. Decyzja czy nagrywać pionowo, czy poziomo, zależy od preferencji i miejsca, gdzie film będzie publikowany. W przypadku unboxingu, który skupia się tylko na prezentowanym produkcie, warto zadbać o odpowiednie tło i oświetlenie, które może być nawet blatem biurka.

Jeśli planujesz nagrywać unboxingi na YouTube, musisz rozważyć, czy chcesz mieć w filmie swój wizerunek, czy po prostu pokażesz ręce otwierające opakowanie. W przypadku nagrywania swojej osoby, musisz zadbać o odpowiednie tło i ustawienie kamery, by widzowie nie zostali rozproszeni przez otoczenie. Warto wypróbować kilka ustawień i nagrać próbki materiału przed rozpoczęciem odpakowywania. Ważne jest również, by zdecydować, czy w filmie będzie słychać Twój głos, czy lepiej zastąpić go muzyką. W przypadku narracji, warto przygotować kwestie i dowiedzieć się więcej o prezentowanym produkcie, by zachęcić widza. Dobrym pomysłem jest też nagranie zbliżeń na detale produktu, które ukażą jego cechy. W czasie montażu filmu usuń zbędne fragmenty, które mogą zniechęcić widza.

Co się może przydać do unboxingu? 

Podczas przygotowań do nagrywania unboxingu warto pamiętać o niezbędnych akcesoriach, które ułatwią otwieranie paczek i zwiększą jakość nagrania. Nie można zapomnieć o atrakcyjnym i estetycznym wyglądzie kartonu, który znajdzie się w centrum planu. Polecamy skorzystać z bogatego asortymentu, jaki mają do zaoferowania Kartony24.

Dobrze jest mieć przy sobie nożyczki oraz mały nożyk, aby szybko i sprawnie otwierać precyzyjnie zapakowane produkty. Aby uzyskać wysoką jakość nagrania wideo i dźwięku, warto zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. Nawet smartfony dzisiejszych czasów umożliwiają nagrywanie jakościowych filmów, ale dla poprawy komfortu pracy i finalnego wyglądu unboxingu można rozważyć zakup statywu, profesjonalnego aparatu i mikrofonu.


Damskie perfumy niszowe – niezapomniane zapachy na wiosnę

 Artykuł sponsorowany 

Damskie perfumy niszowe – niezapomniane zapachy na wiosnę

Wiosną warto odświeżyć nie tylko swoją garderobę. To także czas na odstawienie wyrazistych i intensywnych perfum i znalezienie lżejszych, świeższych zapachów. A może warto pójść o krok dalej? Zrezygnować ze sztampowych mainstreamowych kompozycji i sięgnąć po perfumy damskie premium, czyli niepowtarzalne i unikatowe zapachy, które oczarują nie tylko Ciebie, ale też wszystkich wokół? Dowiedz się, czym są perfumy damskie niszowe, przekonaj się, dlaczego warto po nie sięgnąć, i poznaj najciekawsze propozycje na wiosnę.

Perfumy niszowe damskie – nietuzinkowe zapachy dla kobiet

Perfumy niszowe, nazywane też perfumami premium, to kompozycje tworzone przez mniej znane marki, jednak specjalizujące się właśnie w produkcji perfum i głównie na tym opierające swoją działalność. Wygląda to zatem zupełnie inaczej niż w przypadku rozpoznawalnych marek, dla których perfumy są jedynie uzupełnieniem kolekcji modowej lub próbą budowania marki osobistej przez celebrytów.

Perfumy niszowe damskie są dziełem perfumiarzy, którzy oddają całe życie tworzeniu oryginalnych, urzekających i absolutnie niepowtarzalnych kompozycji, które na pierwszy miejscu stawiają przede wszystkim doznania zapachowe.

Perfumy damskie niszowe – dlaczego warto po nie sięgnąć?

Perfumy niszowe damskie to wejście na kolejny stopień wtajemniczenia. Jeśli popularne zapachy zaczęły Cię nieco nudzić, a już na pewno nie ma w nich niczego zaskakującego, to znak, że warto niszowe perfumy damskie.

Zobacz też: Perfumy premium – niszowe kompozycje dla wymagających

Damskie perfumy premium powstają z najwyższej jakości składników, takich jak naturalne olejki eteryczne i ekstrakty roślinne. Najbardziej kreatywni twórcy perfum niszowych damskich wykorzystują też syntezowane w laboratoriach aromaty, których nie sposób pozyskać z natury. Należą do nich m.in. zapachy ognia, słońca, morskiej bryzy…

Jednak przede wszystkim to oryginalność i niepowtarzalność kompozycji jest powodem, dla którego warto sięgnąć po perfumy niszowe.

Najładniejsze perfumy damskie niszowe – kilka propozycji na wiosnę

Jeśli chcesz wyróżnić się i podkreślić swoją wyjątkową osobowość, sięgnij po najładniejsze perfumy niszowe damskie. Oto kilka propozycji dla pań, które idealnie sprawdzą się wiosną:

  • perfumy Xerjoff Casamorati Lira – to słodki, owocowy zapach z nutami śliwki, bergamotki, jaśminu, wanilii i białego piżma;

  • Jo Malone Peony & Blush Suede – to kwiatowy, ale jednocześnie delikatny zapach z nutami peonii, jabłka, różowego pieprzu, a także różowego grapefruita i różowego piżma;

  • Armaf Club de Nuit Intense – to zapach o orientalno-kwiatowej kompozycji, z nutami bergamotki, cytryny, lawendy, kardamonu, róży i paczuli;

  • Parfums de Marly Delina – to kwiatowo-owocowy zapach, z nutami róży, lili, marakui, moreli i białego piżma;

  • Amouage Imitation Woman – to orientalno-kwiatowy zapach z nutami bergamotki, jaśminu, ylang-ylang, kwiatu pomarańczy, drzewa sandałowego, paczuli i piżma.

Najpiękniejsze perfumy niszowe damskie znajdziesz w perfumerii Zapachniści. Możesz zdecydować się zarówno na pełne flakony, jak i próbki, które pozwolą Ci powoli zagłębiać się w świat perfum premium.


Rodzinne pamiątki – jak je przechowywać?

 Wpis sponsorowany 


Rodzinne pamiątki – jak je przechowywać?

Rodzinne pamiątki docenia się szczególnie po latach, gdy chęć wspomnienia ubiegłych wydarzeń czy członków rodziny, których już nie ma, przywodzi na myśl wiele wyjątkowych sytuacji. Warto już dzisiaj zacząć gromadzić elementy i przechowywać je w taki sposób, aby nie uległy zniszczeniu. Sprawdź, jakie są nasze pomysły na zapakowanie rodzinnych pamiątek.

W czym przechowywać rodzinne pamiątki? 


Rodzinne pamiątki możesz przechowywać w drewnianej skrzyni. Ta nie tylko dobrze zabezpieczy rzeczy przed upływem czasu, ale również będzie wyglądała efektownie. Możesz ozdobić ją własnoręcznymi rysunkami związanymi z rodziną – naszkicuj jej członków, podpisz Waszymi nazwiskami i datami urodzin. Całość zyska spersonalizowany charakter. Będzie też chroniona przed kurzem oraz uszkodzeniami mechanicznymi.


Wewnątrz skrzyni warto jednak umieścić drobne organizery, aby rzeczy się nie pogubiły. Mogą to być np. małe woreczki 6 x 8 cm lub w innych rozmiarach. Włożysz do nich pojedyncze rzeczy tak, aby każda z nich była zabezpieczona przed obijaniem się. Możesz także podpisać każdy z woreczków: świeczka z pierwszych urodzin Kasi, pierwsza czapeczka Gabrysia, serwetki ze ślub Natalki i Antoniego. Wówczas, jeśli będziesz chciał wrócić do konkretnych wspomnień, łatwo i szybko je odnajdziesz. Woreczki 6 x 8 cm sprawią również, że nie będziesz musiał się obawiać, iż uszkodzisz inne pamiątki podczas poszukiwań, bo każda z nich będzie odpowiednio odseparowana.


Jakie woreczki do przechowywania wybrać? 


Możesz wybrać woreczek 6 x 8 cm z różnych materiałów: 

  • organzy – ta jest częściowo transparentna, więc będzie ukazywała zawartość woreczka;

  • weluru – ma ciekawą teksturę. Jest gruby i odporny na rozdarcia;

  • juty – ta naturalna tkanina jest odporna na wilgoć i przewiewna;

  • bawełny – jest przewiewna, a przy tym wyjątkowo wytrzymała;

  • satyny – jest miękka w dotyku i wygląda luksusowo;

  • materiału imitującego len – wpisuje się on w klimat rustykalny i boho.


Wybierając woreczek, możesz dobrać jego kolor do konkretnej pamiątki lub wybrać ulubione rodzinne barwy. Pamiętaj, by stawiać na sakiewki wyposażone w zaciągane sznurki. Będą one chroniły zawartość przed rozsypaniem się. Dzięki temu pamiątki się nie pogubią.


Mały woreczek 6 x 8 cm lub w innym rozmiarze ułatwi organizację pamiątek, ale nie tylko. Będzie je również chronił przed obijaniem się o ściany skrzyni, a także przed dopływem światła, które wpływa negatywnie np. na kolory konkretnych rzeczy.


Jakie rodzinne pamiątki warto zachować? 


Warte zachowania są wszystkie te elementy, które wiążą się z ważnymi wydarzeniami. To, co umieścisz w skrzyni, zależy przede wszystkim od tego, jak bardzo sentymentalną osobą jesteś. Najczęściej wkłada się do niej elementy związane z narodzinami dziecka: opaskę ze szpitala, pierwszą czapeczkę i buciki czy świeczki z poszczególnych urodzin. Możesz włożyć do środka listy od ukochanego partnera, suszone bukiety z otrzymanych kwiatów, a także bilety z miejsc, które wspólnie odwiedziliście. Słowem: włóż do skrzyni wszystko to, co ważne i bliskie Twojemu sercu, o czym chcesz pamiętać.


Rodzinna skrzynia na pamiątki wraz z woreczkami w środku to świetny pomysł na zapamiętanie wyjątkowych chwil i wydarzeń z życia. W przyszłości z pewnością będziesz wracać z sentymentem do wspomnień i związanych z nimi emocji.


Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me - płynna matowa pomadka

 Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty / współpraca barterowa 

Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me - płynna matowa pomadka

Wiele kobiet uwielbia podkreślać swoje usta kolorem. Osobiście nie jestem zwolenniczką tej czynności, ale zdarza mi się sięgać po kolorowe szminki. W ostatnim pudełku Pure Beauty Spring Revolution znalałam płynną matową pomadkę marki Pierre Rene, o której chcę Wam dziś opowiedzieć.


Marki Pierre Rene chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Od lat sięgam po ich kolorówkę i bardzo lubię do niej wracać. Ostatnio nawet udało mi się wygrać zestaw kosmetyków w konkursie i z pewnością pokażę Wam niektóre z nich tutaj na blogu. Produkty tej marki są wysokiej jakości, łatwodostępne i mają przystępne ceny. Mam do nich pewien sentyment, dlatego zawsze w mojej kosmetyczce znajdziecie przynajmniej jeden kosmetyk tej marki. Po szminki jednak sięgam bardzo rzadko. Spowodowane jest to moją niechęcią do jakiejkolwiek powłoki na moich ustach. Nie ważne czy jest to balsam nawilżający czy kolorowa pomadka - jak czuję, że mam coś na wargach, odruchowo zlizuję to, albo przecieram ręką i w żaden sposób nie mogę się tego oduczyć. W związku z tym mam często bardzo suche i nieładnie wyglądające usta. Zdarza się, że coś mnie najdzie, zrobię peeling i maluję na jakiś kolor. Dlatego też, w mojej kosmetyczce pojawiają się różne pomadki. Te matowe najczęściej, bo są najtrwalsze, ale zawsze znajdę w nich jakiś minus. Czy znalazłam go w szmince, o której jest dzisiejszy wpis? O tym za chwilę.

Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me

Produkt zapewnia długotrwały efekt już po pierwszej aplikacji. Dodatek składników pielęgnacyjnych odżywia usta oraz zabezpiecza je przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia lepkości. Dostępna w kilku modnych odcieniach i dwóch pojemnościach 6 i 10 ml. 

Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me - płynna matowa pomadka

Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me - płynna matowa pomadka


Jak widzicie na zdjęciach, pomadka zamknięta jest w opakowaniu, które utrzymane jest w kolorze, który znajduje się w środku. Ciekawe rozwiązanie. Aplikator ukryty w buteleczce według mnie nie wyróżnia się niczym szczególnym - myślę, że ma odpowiednią długość i spłaszczenie. Nabiera odpowiednią ilość pomadki z wnętrza i dobrze rozprowadza się nim produkt na ustach.

Podczas pierwszej aplikacji trochę się bałam (pomadka jest faktycznie płynna), bo myślałam, że będzie mi spływać po ustach, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Dzięki swojej konsystencji doskonale rozprowadza się po ustach i już za pierwszym razem udaje mi się pomalować wszystko bez konieczności wprowadzania poprawek. Zastyga w ciągu ok. 1,5 minuty. Lekko podkreśla suche skórki, ale nie oszukujmy się, która matowa pomadka tego nie robi. Usta są przyjemne w dotyku, nie są przesuszone i całkiem ładnie wyglądają. Kolor trzyma się długo i nie zjada się od środka jakoś szczególnie. Usta ładnie wyglądają do pierwszego posiłku, więc doceniam tę pomadkę za trwałość, na której mi najbardziej zależało. 

Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me - płynna matowa pomadka

Pierre Rene Professional Matte Fluid Lipstick - 09 Best of Me - płynna matowa pomadka


Specjalnie zrobiłam zdjęcie na ustach, abyście zobaczyli to wykończenie. Widać, że jest matowe, ale nie przesuszone. Na wargach nie robi się sucha skorupa czego nie cierpię. Światło trochę oszukuje kolor, w rzeczywistości jest bardziej taki, jak widzicie na zdjęciu ze swatchem na dłoni. Jest to taki ciemny nudziak - delikatny brąz - bardzo lubię takie pomadki i cieszę się, że w końcu w pudełku trafiłam na kolor, który mi odpowiada.

Podsumowując. Matte Fluid Lipstick od Pierre Rene to bardzo fajna, trwała szminka, więc jeśli lubicie takie matowe wykończenia bez efekty suchej maski, to ta pomadka będzie idealną dla Was. 

Jakich pomadek używacie? Matowych czy raczej błyszczących?

Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień

 Wpis promocyjny / współpraca barterowa 

Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki

Na początku kwietnia pokazywałam Wam na moim blogu pomarańczowy żakiet i spodnie pochodzące ze sklepu Karko. Obiecałam wtedy, że za jakiś czas wrócę tutaj z kolejną stylizacją, w której wykorzystam żakiet i będzie ona bardziej na luzie. Dziś spełniam tę obietnicę, więc zapraszam do dalszej części wpisu.


Od pewnego czasu uwielbiam bawić się kolorem i wybieram takie, które podkreślają moją karnację. Zielenie, pomarańcze czy żółcie, to te barwy, w których wyglądam najkorzystniej i najlepiej się w nich czuję. Żakiet, który widzicie w tym wpisie, zamówiłam specjalnie z myślą o świętach Wielkanocnych, które już są za nami. Wiedziałam jednak, że będę mogła wykorzystać go w innych stylizacjach. Nie miałam jednak pomysłów, z czym go połączyć i uratowała mnie koleżanka po fachu (Aluś dziękuję). Posłuchałam rad i połączyłam ten pomarańczowy żakiet z jeansami, jasnym topem i trampkami, które uwielbiam. W takim wydaniu czuję się naprawdę świetnie i myślę, że tak też wyglądam.


Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień

Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień


Jak widzicie na zdjęciach, żakiet ma ciekawą długość do połowy uda. Zakrywa biodra więc optycznie wyszczupla co bardzo w nim doceniam. Polubiłam się z podwijanymi rękawami, które zaczepione są na specjalną zakładkę zapinaną na guziczek.

Do żakietu założyłam biały top i jasne jeansy w dopasowanym fasonie. Jeszcze ich nie pokazywałam na blogu, więc mają dziś tutaj oficjalną premierę, Nie posiadają zamka ani kieszeni - są to klasyczne jegginsy na gumkę. Na całej długości są delikatnie gumowane, ładnie się układają i są naprawdę wygodne. 

Na stopach natomiast pojawiły się zwykłe białe trampki. Jest to obuwie, które na moich stopach pojawia się najczęściej. Uwielbiam je za wygodę i uniwersalność, bo można nosić je dosłownie do wszystkiego. Sukienki, żakiety, dresy czy jeansy, to wszystko dobrze się komponuje z tym obuwiem, a my zyskujemy komfort noszenia.


Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień

Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień
 
Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień


Tego typu stylizację śmiało możecie założyć do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi, majówkowego grilla czy spacer. Ubrana w ten sposób będziesz czuć się swobodnie, a dodatkowo zwrócisz uwagę swoim modnym wyglądem. Mnie takie looki przekonują w 100%. 


Miejska elegancja - pomarańczowy żakiet damski, jeansy i trampki - wygodna stylizacja na co dzień


Jestem ciekawa jak Wam podoba się takie połączenie? Lubicie nosić takie żakiety? 

Żakiet: karko.pl
Jeansy: bonprix.pl
Trampki: ccc.eu/pl 

Intensywnie nawilżający i ujędrniający żel pod oczy ALOESOVE

 Produkt znalazłam w pudełku Pure Beauty / współpraca barterowa 

Intensywnie nawilżający i ujędrniający żel pod oczy ALOESOVE

Pielęgnacja okolic oczu w moim wieku to podstawa. W związku z tym regularnie sięgam po kosmetyki przeznaczone do tej partii twarzy. Dzięki pudełku Pure Beauty Spring Revolution w mojej kosmetyczce znalazłam żel marki ALOESOVE i dziś chcę o nim opowiedzieć.


Markę Aloesove miałam okazję poznać już jakiś czas temu i bardzo się cieszę, że pojawiła się we wspomnianych pudełkach kosmetycznych. Ta firma tworzy produkty z dobrymi składami, wegańskie i co najważniejsze, dba o środowisko pamiętając o recyklingu. Kiedy zobaczyłam, że w boxie znajduje się żel pod oczy wiedziałam, że szybko zacznę go stosować, bo kosmetyki tego typu uwielbiam i zawsze cieszy mnie ich obecność.

ALOESOVE żel pod oczy

Bezolejowy żel Intensywnie nawilża i ujędrnia. Szybko się wchłania i może być stosowany rano, pod makijaż, wieczorem oraz w formie maseczki niwelującej opuchnięcia.

Pojemność: 15 ml

Składniki / INCI: Aqua, Glycerin, Xylitol, Urea, Panthenol, Propanediol, Euphrasia Officinalis Extract, Magnesium Ascorbyl Phosphate, Aloe Barbadensis Leaf Extract*, Centella Asiatica Extract*, Ginkgo Biloba Leaf Extract*, Coffea Arabica (Coffee) Fruit Extract*, Epigallocatechin Gallatyl Glucoside**, Caffeine, Sodium Hyaluronate, Hydroxyethylcellulose, Saccharide Isomerate, Citric Acid, Sodium Citrate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Linalool.


Intensywnie nawilżający i ujędrniający żel pod oczy ALOESOVE


Jak widzicie na zdjęciach powyżej, żel zamknięty jest w szklanej buteleczce z pipetą. Wszystko to zamknięte w kartoniku w takim samym kolorze i grafiką. Muszę przyznać, że szata graficzna mnie urzekła - delikatna, kojarząca się z naturą i ciesząca oko. 

Uwielbiam, kiedy kosmetyki tego typu posiadają pipety, bo dzięki nim można szybko i higienicznie nabrać odpowiednią ilość kosmetyku. Konsystencja jak sama nazwa mówi - żelowa, kolor słomkowy, zapach delikatny i ziołowy - bardzo naturalny. 


Intensywnie nawilżający i ujędrniający żel pod oczy ALOESOVE

Intensywnie nawilżający i ujędrniający żel pod oczy ALOESOVE

Wracając do konsystencji, trochę obawiałam się, że skóra po aplikacji będzie się kleić, ale nic takiego nie wystąpiło. Po nałożeniu na twarz, szybko się wchłania, fajnie nawilża i delikatnie chłodzi. Super sprawdza się na opuchnięcia, doskonale koi i sprawia, że oczy wyglądają na wypoczęte. Uwielbiam stosować ten żel rano, chwilę po przebudzeniu i umyciu twarzy. 

Jaki efekt uzyskałam po dwóch tygodniach stosowania? Ciężko tu mówić o czymś bardzo widocznym, jednak okolice moich oczu zdecydowanie prezentują się lepiej - skóra jest wypoczęta i rozświetlona, więc ja czuję się z tym doskonale. Bardzo polubiłam ten żel i z pewnością zostanie ze mną na dłużej i nawet mam już kolejne opakowanie w zapasach. 

Warto wspomnieć, że ten produkt można też stosować jako maskę np. na noc - nakładając większą ilość można poczuć się jak z hydrożelowymi płatkami pod oczy. Rano te okolice wyglądają o wiele lepiej, skóra jest gładka i piękna. 

Jestem ciekawa czy znacie już kosmetyki tej marki?

Zapach wiosny - perfumy dla kobiet - moje propozycje - Notino.pl

 Post reklamowy / współpraca 

Zapach wiosny - perfumy dla kobiet - moje propozycje - Notino.pl

Co prawda, wiosna zaczęła się dobry miesiąc temu, jednak dopiero zaczęła się rozkręcać. W związku z tym, postanowiłam stworzyć wpis, w którym przedstawię Wam kilka propozycji perfum na wiosnę dla kobiet. Jeśli jesteście ciekawi moich typów, to zapraszam do tego wpisu.


Wiosna kojarzy mi się ze świeżym, lekkim powietrzem, w którym wyczuwa się aromat kwitnących kwiatów mirabelki i wiśni, połączonym z akordem koszonej trawy i deszczu. Uwielbiam tę porę roku i zawsze podziwiam budzącą się do życia po zimie naturę. Wiosną lubię otaczać się perfumami kwiatowymi i owocowymi, bardzo kobiecymi i dodającymi energii, w związku z czym, takie zapachy trafiły na moją listę, którą chcę Wam pokazać. 

Paco Rabanne Olympéa Flora

Damska woda perfumowana Paco Rabanne Olympéa Flora doda Ci kobiecości, pewności siebie i seksapilu. Podążaj szlakiem amazonek, które wykorzystują moc kwiatów. Rozkwitające w ich sekretnym ogrodzie kwiaty uchwycono również w tej intensywnej kompozycji zapachowej.

Kategoria: owocowe, kwiatowe

Nuty głowy: różowy pieprz, czarna porzeczka
Nuty serca: różowa róża, piwonia
Nuty bazy: wanilia, paczuli, kaszmir



Paco Rabanne Olympéa Flora




Po pierwszym pryśnięciu wyczuwa się aromat różowego pieprzu w połączeniu czarnej porzeczki. Chwilę później w Waszych nozdrzach pojawi się zapach zmysłowej róży i piwonii, które podkreślają kobiecość tych perfum. Na koniec pojawia się zaskakujące połączenie paczuli z wanilią i kaszmirową nutą, która doda tajemniczości i zmysłowości. Niesamowite połączenie, z pewnością przypadnie wielu kobietom do gustu.


Issey Miyake L'Eau d'Issey Pure Nectar de Parfum

Jej zapach powstał rzekomo w magicznej chwili, gdy kropla rosy zetknęła się z płatkiem kwiatu, a swoją historię opowiada przy tym tak doskonale, że całkowicie w nią wierzysz. Poczuj tę kroplę także na swoim ciele. Ten najczystszy kwiatowy zapach.

Kategoria: owocowe, kwiatowe 

Nuty głowy: gruszka, miód, bergamotka
Nuty serca: róża
Nuty bazy: drzewo sandałowe


Issey Miyake L'Eau d'Issey Pure Nectar de Parfum

Perfumy od Issey Miyake, to moje ulubione. Mam w domu trzy różne flakony i zamawiam je regularnie od kilkunastu lat! Ta wersja to coś wspaniałego i idealnie wpasowuje się w wiosenne dni. Na samym początku wyczuwa się aromat świeżej i soczystej gruszki w akompaniamencie miodu. Następnie pojawia się zapach wyrazistej i w pełni rozkwitniętej róży, a na koniec pojawia się drzewo sandałowe z ambrą. Zapach jest odurzający, długotrwały i niezwykle seksowny.


Carolina Herrera Good Girl Blush 

Wyraź swoją kobiecość dzięki kwiatowej eksplozji kontrastów. Inspirowana pudrowym różem, woda perfumowana Carolina Herrera Good Girl Blush odzwierciedla współczesną kobietę, która jest delikatna, romantyczna, a jednocześnie mocna i silna. Bo to właśnie w sprzecznościach tkwi prawdziwe piękno.

Kategoria: szyprowo-kwiatowe

Nuty głowy: bergamotka, mandarynka
Nuty serca: piwonia, woda różana, ylang-ylang
Nuty bazy: wanilia, fasola tonka 


Carolina Herrera Good Girl Blush



To perfumy typowo kobiece, świeże i idealne na wiosnę. Przy pierwszym pryśnięciu mocno wyczuwalna jest nuta bergamoty w połączeniu z mandarynką i akcentem olejku migdałowego. Prawdziwa mieszanka wybuchowa. Następnie pojawia się romantyczny aromat piwonii, na który nakłada się zapach kwiatów ylang-ylang z wodą różaną. Na samym końcu wyczujesz tu zmysłowe nuty wanilii z fasolą tonką, które wyraźnie akcentują całość jako zapach idealny dla kobiet, które lubią się wyróżniać.

Każdy z tych zapachów jest całkiem inny, jednak wszystkie łączy jedno - kobiecość i wspomnienie wiosny, którą możemy się teraz cieszyć. Jeśli szukacie perfum, które nie będą Was przytłaczać i pozwolą wyróżnić się wiosną, to właśnie te zapachy warto wziąć pod uwagę.

Znacie te perfumy? A może macie inne propozycje na wiosnę?

Błyskawiczna hawajska sałatka z surimi i ananasem - przepis

 

Hawajska sałatka z surimi i ananasem - przepis

Jeżeli podobnie jak ja, należysz do wielbicieli surimi, to z pewnością ten przepis może Ci się spodobać. Błyskawiczna sałatka z surimi i ananasem to danie, które docenią Twoi domownicy czy goście. Chcesz przepis? Czytaj dalej.


Co jakiś czas wracam do Was z różnymi przepisami. Zawsze są sprawdzone przeze mnie i moich domowników, którzy są dość wybredni. Jakiś czas temu posmakowała nam sałatka surimi, którą można kupić w supermarketach na wagę, Nie należy do najtańszych i często trafiam na taką, w której znajduje się ryż, za którym w sałatkach nie przepadam. Postanowiłam więc zrobić swoją i wykorzystać jedynie składniki, które w pełni akceptuję. Jak to się robi?

Sałatka surimi z ananasem - przepis


Składniki:

1 opakowanie paluszków surimi 250 g
pół puszki kukurydzy konserwowej
pół puszki ananasa w plastrach
garść starkowanego żółtego sera ( u mnie Cheddar)
opcjonalnie makaron drobny
majonez
sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Paluszki surimi pokroić na cienkie plastry. Plastry ananasa pokroić na mniejsze kawałki. Jeśli chcemy w sałatce makaron, to gotujemy go według przepisu i studzimy.
Do miski wrzucić wszystkie składniki, następnie dołożyć majonez w ilości według uznania i doprawić do smaku. Osobiście nie lubię, kiedy majonezu jest zbyt dużo, ale wiem, że są ludzie, którzy lubią kiedy składniki w nim pływają. 

Gotowe! Smacznego!


Błyskawiczna hawajska sałatka z surimi i ananasem - przepis


Ta sałatka to super rozwiązanie, kiedy chcemy zrobić coś na szybko np. kiedy mamy niespodziewanych gości. Wszystkim smakuje i wychodzi jej całkiem sporo. 

Jestem ciekawa czy znajdą się tutaj wielbiciele surimi?

Komplety bielizny – wybór dla każdej kobiety

 Post sponsorowany 


Komplety bielizny – wybór dla każdej kobiety

Komplety bielizny są kluczowym elementem garderoby każdej kobiety. Odpowiednio dopasowane stanowią nie tylko podstawę każdej stylizacji, ale także wpływają na komfort i pewność siebie. Na rynku dostępne są dzisiaj setki modeli, wzorów i fasonów, co sprawia, że każda kobieta może znaleźć coś dla siebie. Warto więc poznać kilka ciekawych propozycji i wybrać te, które najlepiej odpowiadają naszym potrzebom.


Komplety bielizny dla romantyczek

Jeśli jesteś miłośniczką delikatnych koronek, romantycznych kwiatów i pastelowych kolorów, na pewno polubisz komplety bielizny dedykowane romantyczkom. Tego typu bielizna zwykle składa się z koronkowych miseczek, miękkich fiszbin oraz koronkowych lub tiulowych wstążek. Dodatkowo często pojawiają się na niej subtelne hafty, falbanki lub kokardki. Idealnym wyborem dla romantyczek są komplety bielizny w pastelowych odcieniach, takich jak pudrowy róż czy jasny fiolet. Dzięki temu bielizna zyskuje jeszcze bardziej dziewczęcy i delikatny charakter.


Sportowa bielizna – wygoda i funkcjonalność

Dla kobiet, które cenią sobie wygodę i funkcjonalność w codziennym ubiorze, idealnym wyborem będą komplety bielizny sportowe. Tego typu bielizna charakteryzuje się przede wszystkim wykorzystaniem specjalistycznych tkanin, które zapewniają optymalną wentylację i odprowadzanie wilgoci. Dzięki temu bielizna nie tylko utrzymuje skórę suchą i świeżą, ale także zapobiega powstawaniu otarć i odparzeń. Sportowe komplety bielizny są często uszyte bez fiszbin, dzięki czemu nie krępują ruchów. Dodatkowo charakteryzują się klasycznym krojem, dzięki czemu łatwo dopasować je do różnego rodzaju sportowych strojów.


Eleganckie komplety – klasyka z nutą luksusu

Dla kobiet ceniących sobie klasykę i elegancję, doskonałym wyborem będą komplety bielizny w stylu glamour. Tego typu bielizna zwykle wykonana jest z najwyższej jakości tkanin, takich jak jedwab, satyna czy muślin. Charakteryzuje się ona prostym, ale bardzo eleganckim krojem, często zdobionym subtelnie błyszczącymi aplikacjami, a także koronkami czy haftami. Komplety bielizny w stylu glamour występują najczęściej w klasycznych kolorach, takich jak biel, czarny czy czerwień. Dzięki temu bielizna ta prezentuje się bardzo szykownie i luksusowo, a jednocześnie zapewnia maksymalny komfort użytkowania.


J.T. Geissinger "Bezwzględne pragnienia" - recenzja książki

 Współpraca recenzencka / prezent od wydawnictwa 

J.T. Geissinger "Bezwzględne pragnienia" - recenzja książki

Jakiś czas temu pisałam Wam recenzję pierwszego tomu z serii "Królowe i potwory". J. T. Geissinger napisała całkiem ciekawą historię, więc nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnego tomu. Wydawnictwo NieZwykłe dało mi możliwość zamówienia egzemplarza do recenzji, więc dziś czas i pora podzielić się z Wami moją opinią na temat tej książki. 


Poprzedni tom bardzo mi się podobał i byłam niezwykle ciekawa jak to wszystko dalej się potoczy. Kiedy więc tom drugi pojawił się w moich rękach musiałam od razu zabrać się za czytanie. Ciekawość sięgała zenitu, więc koniecznie chciałam poznać dalsze losy bohaterów już teraz! Zanim napiszę co nieco o książce, zostawię Wam tradycyjnie już jej opis, abyście mogli zobaczyć namiastkę fabuły:

Drugi tom mrocznej serii „Królowe i potwory” bestsellerowej zagranicznej autorki!

Świat gangsterów w charakterystycznym, humorystycznym stylu J.T. Geissinger!

Sloane Keller budzi się w nieznanym miejscu w obecności mężczyzny, który odpowiada za jej porwanie. Dowiaduje się, że została odurzona narkotykami, a podczas uprowadzenia złamała komuś nos.

Dziewczyna powoli przypomina sobie zdarzenia z poprzedniej nocy oraz stojącego przed nią człowieka. To Declan O’Donnell. Mężczyzna, który wepchnął ją do samochodu i uwięził.

Jednak ich rozmowa nie jest naznaczona błaganiami dziewczyny, a raczej zabawnym przekomarzaniem. Lecz Sloane nie będzie do śmiechu, kiedy się dowie, że Declan obwinia ją o rozpoczęcie mafijnej wojny, w której zginęli jego ludzie, i to ona będzie musiała za to odpowiedzieć.


J.T. Geissinger "Bezwzględne pragnienia" - recenzja książki


Sloane to bohaterka, którą mogliśmy poznać w poprzednim tomie. Dziewczyna budzi się w nieznanym sobie miejscu i stara się zrozumieć jak się tu znalazła. Zdaje sobie sprawę z tego, że została porwana i zastanawia się co będzie dalej. Declan O’Donnell wyjawia jej, że to on za tym stoi, a Sloane powoli sobie wszystko przypomina. Zaskakuje swojego porywacza niesamowitą odwagą i bezczelnością, nie błaga go o litość i wypuszczenie z niewoli, a śmieje się mu w twarz. Declan obiecuje jej, że słono zapłaci za rozpętanie wojny między mafiami i oskarża o jej wywołanie. 

Książki tej autorki bardzo dobrze mi się czyta. Wszystko idzie płynnie, w idealnym tempie, wciąga i intryguje. Narracja toczy się naprzemiennie i pokazana jest z perspektywy Sloane jak i Declana, dzięki czemu poznajemy doskonale ich uczucia i przemyślenia. To właśnie nasza bohaterka skradła moje serce swoją odwagą, zacięciem i inteligencją. Nie jest głupią i pustą lalą, których pełno w tego typu książkach. To kobieta, która zapada w pamięć i sprawia, że książka wciąga czytelnika na maksa do swojego świata. Declan to pewny siebie i bardzo charyzmatyczny bohater, którego sama chciałabym spotkać w prawdziwym życiu (bardzo mi się podobał). Razem tworzą niesamowitą mieszankę wybuchową, która jest jak tornado, którego nie da się pokonać. 

Ta historia urzekła mnie podobnie jak tom pierwszy. Pojawia się tu wiele tajemnic, trudne wybory czy prawdziwe uczucia. Książka momentami bawi, chwilami niepokoi więc wywołuje w czytelniku masę emocji. A właśnie tego chcę, sięgając po coś nowego, a tutaj dostałam to po stokroć, więc jestem bardzo zadowolona. Zakończenie wciska w fotel i już dziś mogę napisać, że nie mogę doczekać się kontynuacji, która pojawi się w moich rękach wkrótce. 

Jestem ciekawa czy znacie twórczość tej autorki? Poznaliście już serię Królowe i potwory?

Jak dobrze ubić białko? Wskazówki i porady

 Wpis promocyjny 

Jak dobrze ubić białko? Wskazówki i porady

Białko to jeden z najważniejszych składników odżywczych, który pomaga w budowie i regeneracji mięśni. Wiele przepisów kulinarnych wymaga ubicia białek w celu uzyskania lekkiej, puszystej piany, takiej jak w przypadku bezowców, kremów czy musów. Jednakże, wiele osób ma problem z uzyskaniem odpowiedniej konsystencji i puszystości piany z białek. W tym artykule przedstawimy kilka wskazówek i porad na temat ubijania białek, aby uzyskać idealną pianę.

Piana z białek - co zrobić aby była puszysta?

Aby uzyskać puszystą i lekką pianę z białek, należy przede wszystkim zapewnić sobie odpowiednie narzędzia do ubijania, takie jak mikser lub robot kuchenny z funkcją ubijania. Ważne jest również, aby białka były świeże i dobrze oddzielone od żółtek. W przypadku ubijania białek na ciepło, należy pamiętać, aby miska i narzędzia były suche i wolne od tłuszczu, co może wpłynąć negatywnie na uzyskanie piany. Więcej kluczowych informacji można znaleźć tutaj - https://porady-kuchenne.pl/porady-kulinarne/jak-ubic-bialko/rdze_wedq

Odpowiedni sprzęt to podstawa

Wybierając sprzęt do ubijania białek, należy pamiętać, że im większa prędkość ubijania, tym szybciej uzyskamy pianę. Dlatego najlepszym wyborem będzie mikser lub robot kuchenny z funkcją ubijania, który zapewni nam odpowiednią prędkość i siłę, aby ubić białka w idealną pianę. Ważne jest również, aby narzędzia były dobrze wymyte i suche, aby nie wprowadzać do miski żadnych dodatkowych substancji, które mogą wpłynąć negatywnie na uzyskanie piany.

Czy coś dodać do białek?

W zależności od przepisu, białka mogą być ubijane z dodatkiem cukru lub kwasu. Dodatek cukru pozwala na szybsze ubijanie białek i uzyskanie bardziej stabilnej piany. Z kolei dodatek kwasu, takiego jak sok z cytryny, pozwala na utrzymanie stabilności piany i zapobiega jej opadaniu. Warto jednak pamiętać, że dodatki te powinny być dodawane w odpowiedniej ilości, aby nie wpłynęły negatywnie na smak i konsystencję końcowego produktu.

Jak długo ubijać białka?

Czas ubijania białek zależy od wybranego sprzętu oraz ilości białek. W przypadku miksera, należy ustawić go na najwyższą prędkość i ubijać białka przez około 5-7 minut, do momentu uzyskania sztywnej i błyszczącej piany. W przypadku robota kuchennego, czas ubijania może być krótszy, około 3-5 minut, ze względu na większą moc urządzenia. Jednakże, nie należy przesadzać z czasem ubijania, ponieważ nadmierna praca nad białkami może doprowadzić do ich przebicia i utraty stabilności piany.

Podczas ubijania białek, warto również zwrócić uwagę na kolor i konsystencję końcowej piany. Idealna piana z białek powinna być błyszcząca, sztywna i gładka w dotyku. Jeśli piana jest żółtawa lub ma nierówną konsystencję, może to oznaczać, że dodano zbyt dużo żółtek lub że białka zostały przebite podczas ubijania.

Oprócz narzędzi i czasu ubijania, istotnym czynnikiem wpływającym na uzyskanie idealnej piany z białek jest temperatura. Białka powinny być ubijane w temperaturze pokojowej lub lekko schłodzone, ponieważ zbyt ciepłe białka mogą tracić swoje właściwości i nie nadawać się do ubijania.

Warto również pamiętać, że białka można ubijać zarówno ręcznie, jak i przy użyciu urządzeń elektrycznych. Ręczne ubijanie wymaga jednak większej siły i czasu, dlatego wiele osób decyduje się na zakup miksera lub robota kuchennego z funkcją ubijania.

Podsumowanie

Aby dobrze ubić białka i uzyskać idealną pianę, należy pamiętać o kilku ważnych czynnikach. Przede wszystkim, należy użyć odpowiedniego sprzętu, takiego jak mikser lub robot kuchenny z funkcją ubijania. Ważne jest również, aby białka były świeże, dobrze oddzielone od żółtek oraz w odpowiedniej temperaturze. Podczas ubijania białek, warto zwrócić uwagę na dodatki, takie jak cukier lub kwas, które mogą wpłynąć na szybkość i stabilność uzyskanej piany. Ważne jest również, aby nie przesadzać z czasem ubijania, aby nie doprowadzić do przebicia białek i utraty stabilności piany.

Idealnie ubite białka powinny być błyszczące, sztywne i gładkie w dotyku. Mogą one być użyte do przygotowania wielu pysznych deserów, takich jak bezowe pavlovy, kremy i musy. Warto pamiętać, że ubijanie białek nie jest trudnym procesem, ale wymaga odpowiedniego sprzętu, czasu i cierpliwości. Dlatego, jeśli chcesz uzyskać idealną pianę z białek, skorzystaj z naszych wskazówek i porad. Wiedza na temat ubijania białek jest szczególnie przydatna dla osób, które często przygotowują desery, ale może okazać się również cenna w codziennej kuchni. Dzięki odpowiednio ubitym białkom, można uzyskać wiele pysznych potraw, a także urozmaicić swoje menu. Warto więc poświęcić trochę czasu na naukę techniki ubijania białek i cieszyć się wspaniałymi smakami w swojej kuchni.


MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

 Współpraca barterowa / prezent od marki Kuvings 

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

W kuchni czuję się jak ryba w wodzie. Kiedyś nawet w niej pracowałam i miło wspominam ten czas. Nie ukrywam, że w wyposażeniu swojej kuchni lubię mieć pomocników, więc MultiGrill marki Kuvings okazał się doskonałym prezentem. Jak wygląda, czy jest łatwy w obsłudze i co o nim myślę? O tym, dowiecie się w tym wpisie.


Uwielbiam gotować, piec, smażyć i spędzać czas w kuchni, komponując coraz to różniejsze dania dla siebie i moich bliskich. Lubię eksperymentować, ale mam też kilka przepisów, które w mojej rodzinie przechodzą z pokolenia na pokolenie i jestem im wierna. Jeśli chodzi o grillowanie, to nie mam zbyt wielu doświadczeń w tym temacie. Do tej pory w moim domu była wyłącznie patelnia grillowa, ale niezbyt często z niej korzystałam, bo jest duża i bardzo ciężka. Kiedy zobaczyłam, że marka Kuvings w swojej ofercie posiada MultiGrill pomyślałam, że fajnie byłoby mieć w domu takie urządzenie i rozwijać moje umiejętności kulinarne. Możecie więc domyślić się, jak wielka była moja radość, kiedy marka wręczyła mi go w prezencie. 

W dzisiejszym wpisie opowiem Wam o jego właściwościach i działaniu. Nie znajdziecie tutaj mojej opinii, ani żadnego przepisu. Chciałabym go Wam jednak pokazać i przedstawić, bo uważam, że to świetny sprzęt dla ludzi w każdym wieku. 

Z czego składa się MultiGrill marki Kuvings?

W zestawie znajdziecie bazę (czyli najważniejszy element), pokrywę, przewód zasilający oraz dwie płyty: śniadaniową i głęboką. W tej pierwszej zrobisz sobie np. szybkie poranne jajka z boczkiem lub grillowanymi warzywami. Druga - głęboka - inaczej nazywana obiadową, świetnie sprawdzi się do upieczenia kurczaka całego kurczaka, ugotowania zupy lub jednogarnkowych potraw takich jak leczo, chłopski garnek czy risotto. Dzięki swoim wymiarom, spokojnie przygotujesz w niej danie na sześć osób. Z pewnością to docenisz.


MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia


Korzystanie z MultiGrilla jest dziecinnie proste. Wystarczy na bazę ustawić odpowiednią płytę i uruchomić urządzenie podłączając przewód zasilający do bazy i włożeniu go do gniazdka. Zwróćcie uwagę, aby baza przełączona była na tryb OFF przy uruchamianiu, a dopiero po podłączeniu do gniazdka ustawiamy temperaturę, której potrzebujemy. 

Podczas używania należy bardzo uważać, ponieważ urządzenie mocno się nagrzewa i można się nim poparzyć. Dlatego też bardzo ważne jest dobre umiejscowienie MultiGrilla w kuchni. Z dala od dzieci, kuchni gazowej, innych urządzeń, mebli, ścierek czy innych przedmiotów. 

Urządzenie jest łatwe w obsłudze i bardzo intuicyjne. Za pomocą jednego suwaka ustawisz temperaturę przygotowywanej potrawy na jednym z czterech dostępnych poziomów:

  • WARM 65-80 °C — podgrzewanie
  • LOW 100-130 °C — gotowanie w niskiej temperaturze
  • MED 160-200 °C — smażenie lub gotowanie w średniej temperaturze
  • HIGH 190-250 °C — grillowanie w wysokiej temperaturze

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia


Do zestawu dołączona jest instrukcja obsługi, która jest bardzo dokładna, więc przed rozpoczęciem korzystania można się wszystkiego dobrze nauczyć. Oprócz instrukcji dołączone są książeczki z przepisami, więc tacy laicy jak ja z pewnością ucieszą się z tego dodatku. 


MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia


Dodatkowo, na stronie producenta możecie zamówić inne wymienne płyty. W ofercie znajdują się również:
  • Płyta Takoyaki - stworzona kulek takoyaki, ciasteczek i mini pączków
  • Płyta Multi - dla miłośników muffinek, jajek w nietypowych kształtach lub przygotowania kolacji dla zakochanych czy placuszków na słodko dla dzieci.
  • Płyta Płaska - stworzona do smażenia naleśników czy pizzy.
  • Płyta Karbowana - idealna do grillowania steków, kurczaka lub zapiekania potraw.
Bardzo ucieszył mnie fakt, że wraz z MultiGrillem otrzymałam wszystkie te płyty, bo dzięki nim będę tworzyć przeróżne dania, z którymi z pewnością wrócę tutaj na blogu razem z przepisami.


MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia



Jak widzicie, wszystkie prezentują się ciekawie i osobiście, oczyma wyobraźni już widzę te potrawy, które dzięki nim będę serwować mojej rodzinie.
MultiGrill — jak sama nazwa wskazuje — to urządzenie o szerokim zastosowaniu. Krótki czas nagrzewania sprawi, że szybko i łatwo przyrządzisz na nim m.in. jajecznicę na śniadanie, ugotujesz pożywną zupę oraz wiele innych dań.
To jedno małe urządzenie może stać się najczęściej wykorzystywanym przedmiotem w kuchni. Jest szybsze i zdrowsze od mikrofalówki, smaczniejsze od patelni i łatwiejsze w użyciu od piekarnika.
Warto wspomnieć, że dziś, pisząc ten wpis (17.04.2023) rozpoczyna się Wiosenna Promocja z Kuvings. Jeśli zdecydujecie się na zamówienie MultiGrilla, otrzymacie go za okazyjną cenę 600 zł i do zestawu otrzymacie płytę karbowaną gratis! Z promocji możecie skorzystać z tego linku


MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia


MultiGrill elektryczny marki Kuvings to świetny sprzęt na prezent - nie ważne z jakiej okazji i kto będzie osobą obdarowaną, bo każdy, kto lubi gotować z pewnością doceni jego uniwersalność i piękny design. Mnie jego wygląd kojarzy się z dzieciństwem i moimi rodzicami, w tamtych czasach wszystko było takie klimatyczne i stylowe. Marka bardzo zwraca uwagę na szczegóły i ich produkty są niezwykle dopracowane i prezentują się przepięknie. 


MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia

MultiGrill elektryczny Kuvings - pierwsze wrażenia


Jak mi się z nim pracuje? O tym opowiem Wam w kolejnym wpisie, który stworzę niebawem. Chcę go jeszcze lepiej poznać, aby móc opisać wam jego wady (o ile je znajdę) i zalety.

Na moim blogu znajdziecie również recenzję Wyciskarki wolnoobrotowej Kuvings Revo830

Jestem ciekawa czy słyszeliście już o tym kultowym MultiGrillu? Jak się Wam podoba? Lubicie takich domowych pomocników?

Instagram