Elektryczny młynek do przypraw FinaMill
Współpraca barterowa z FinaMill / we wpisie pojawia się link afiliacyjny
Co jakiś czas wracam do Was z informacjami na temat nowości czy promocji, które związane są z kuchnią. Dziś chciałabym pokazać Wam elektryczny młynek FinaMill, który ułatwił mi moją pracę w kuchni. Dlaczego? O tym we wpisie.
Specyfikacja młynka FinaMill
Wymiary: 227 × 86 × 82 mm
Waga: 240 g
Zasilanie: 3 baterie AA (brak w zestawie)
- Można w nim zmielić całe przyprawy: od drobnych ziaren maku, po duże ziarna pieprzu
- posiada wymienne wkłady mielące, które zapewniają wyrazistość smaków (w zestawie z młynkiem są 2 wkłady)
- Posiada regulację grubości mielenia
- Ma szerokie otwarcie dla łatwego uzupełniania przypraw
- Zbudowany z myślą o trwałości dzięki wytrzymałemu ceramicznemu mechanizmowi mielącemu
- Młynek FinaMill jest zasilany 3 bateriami AA (brak baterii w zestawie)
Każdy młynek zawiera 2 wkłady FinaPod Pro Plus w zestawie. Swój młynek możesz rozszerzyć o dodatkowe wkłady Pro Plus lub specjalny wkład FinaPod Max dedykowany do suszonych ziół i dużych przypraw.
Młynek FinaMill możesz dopasować do wyglądu swojej kuchni wybierając jeden z sześciu kolorów: czarny, biały, czerwony, pomarańczowy, niebieski i zielony.
Jak widzicie na zdjęciach, osobiście zdecydowałam się na czarny kolor, ze względu na jego uniwersalność.
Młynek jest bardzo prosty w obsłudze. Przyjeżdża do klienta w kartoniku, który widzicie na zdjęciu powyżej. Młynek zapakowany jest oddzielnie, a obok włożone są dwa wkłady FinaPod. Na początku byłam nieco przerażona, bo za nic w świecie nie przypominały mi części do młynka. Najpierw należy odkręcić pokrywkę wkładu, nasypać wybrane przyprawy, zakręcić i po prostu włożyć do młynka. Wszystko jest bardzo proste.
Młynek posiada guzik uruchamiający na samej górze, który uruchamia się intuicyjnie kciukiem. Podczas mielenia, zapala się pod nim mała ledowa lampeczka, której nie udało mi się uchwycić na zdjęciach. Myślę, że jego działanie pokażę Wam za jakiś czas na moim Instagramie, więc jeśli jesteście ciekawi, to obserwujcie moje stories.
- Aktualnie w tym miejscu trwa wspaniała promocja. Nie dość, że właśnie można zamówić go trochę taniej, to przy zakupie młynka FinaMill, otrzymacie też tackę na trzy wkłady. Bardzo żałuję, że takiej nie posiadam, bo młynek miałby swoje stałe miejsce w kuchni, a tak po niej wędruje.
Od momentu, kiedy ten gość pojawił się w moim domu, gotowanie stało się jeszcze większą przyjemnością. Nie muszę wyciągać ręcznego młynka ani moździerza, w którym tłukłam pieprz czy sól gruboziarnistą - wystarczy wziąć do ręki młynek, wcisnąć guzik i cieszyć się świeżymi przyprawami. Takie ułatwienia w kuchni bardzo doceniam. Wczoraj np. udało mi się idealnie doprawić Kaszotto, które bardzo lubimy.
Myślę, że taki młynek do przypraw idealnie sprawdzi się w roli prezentu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne urządzenie, na pewno niejednokrotnie się przyda, szczególnie jeśli sami suszymy zioła i potem trzeba je jakoś dodać do potraw w mniejszych fragmentach :)
OdpowiedzUsuńŚwieżo mielone przyprawy zawsze są lepsze. Ja jak zrobię sobie nową kuchnie, to kupi sobie taki młynek.
OdpowiedzUsuńtakie gadżety to super opcja, i są bardzo przydatne w kuchni!
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Ciekawie się prezentuje :) Lubię takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny młynek i w końcu ktoś pomyślał o tym, żeby zrobić tego typu kuchenne akcesoria w różnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńMam młynek elektryczny do pieprzu i soli, dostaliśmy je na parapetówke i to był mega trafiony prezent
OdpowiedzUsuńAnszpi