STARS FROM THE STARS galaktyczny żel do mycia ciała z drobinkami Galaxy Magnolia
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Hello Winter - współpraca barterowa
Która z kobiet nie lubi czasem poczuć się jak księżniczka, niech pierwsza rzuci kamieniem! W ostatniej edycji pudełka Pure Beauty o nazwie Hello Winter znalazłam żel pod prysznic, który zapewnia właśnie takie doznania. Jak się u mnie sprawdza i czym się wyróżnia?
Markę Stars From The Stars poznałam już jakiś czas temu dzięku pudełkom Pure Beauty. Zachwyciła mnie ona już samym wyglądem opakowań, które zdecydowanie zwracają uwagę każdego, kto obok nich przejdzie. W swoim posiadaniu miałam już różne kosmetyki do ciała i włosów, ale to właśnie ten żel zrobił na mnie największe wrażenie. Dlaczego?
STARS FROM THE STARS galaktyczny żel do mycia ciała z drobinkami Galaxy Magnolia
Galaktyczny żel do mycia ciała Galaxy Magnolia, który naturalnie rozświetla i odżywia skórę. Za sprawą dodatku kamienia księżycowego nieziemsko się mieni, przyprawiając o zawrót głowy. Pokochasz nie tylko to, jak działa, ale i jak pachnie, przenosząc w zupełnie nowy wymiar!
Tylko na niego spójrzcie! Wyróżnia się przepięknym, kosmicznym wyglądem i tysiącem drobinek w środku. Żel zamknięty jest w wygodnej butelce o pojemności 400 ml z pompką, dzięki której wydobędziemy odpowiednią ilość kosmetyku.
Zapach bardzo kobiecy, kwiatowy i długo się utrzymuje na skórze. Drobinki uprzyjemniają branie kąpieli i sprawiają, że kobieta czuje się jak prawdziwa księżniczka kąpiąca się w brokacie! Oczywiście drobinki nie zostają na ciele po kąpieli, więc bez obaw - nie będziecie błyszczeć, ale z pewnością poczujecie się lepiej.
Jeśli chodzi o samo działanie, to jestem bardzo zadowolona. Żel dobrze się pieni i świetnie oczyszcza i nawilża skórę po całym dniu. Zapach utrzymuje się na niej trochę czasu, a później znika i pozostaje po nim wspomnienie.
Podsumowując, jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością będzie pojawiał się w mojej kosmetyczce regularnie. Nie wiem czy pamiętacie, ale pisałam też na blogu o innej wersji zapachowej - Orientalnej, jednak to właśnie magnolia podbiła moje serce i wygrała ten pojedynek.
Dziękuję Pure Beauty za możliwość przetestowania tego żelu i te cudowne doznania, które mi zaoferował.
Dodatek drobinek Galaxy Magnolia, które dodają temu żelowi nieziemskiego blasku, brzmi naprawdę zachwycająco.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego żelu pod prysznic. Chętnie go wypróbuję i przekonam się, czy działa tak jak te balsamy z drobinkami, bo wygląda niesamowicie.
OdpowiedzUsuńz przyjemnością sięgam po ich żele pod prysznic :) mają piękne zapachy i fajnie działąją
OdpowiedzUsuńSporo osób poleca kosmetyki tej marki. Też jestem bardzo ciekawa tego żelu.
OdpowiedzUsuńMój jeszcze czeka na wypróbowanie, ale jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuń