Alicja Sinicka "Karnawał" - recenzja książki - księgarnia TaniaKsiazka.pl
Współpraca recenzencka
Po książki Alicji Sinickiej sięgam bardzo często, bo uwielbiam jej styl i klimat. Kiedy na rynku pojawił się "Karnawał" wiedziałam, że muszę tę książkę zamówić i zapoznać się z jej treścią. Dziś jestem po lekturze i chcę Wam opowiedzieć co o niej sądzę.
Zanim jednak przejdę do swoich przemyśleń po lekturze, tradycyjnie już, zostawię Wam opis pochodzący od Wydawnictwa:
To miała być wspaniała zimowa noc na Mazurach. Zmieniła się jednak w koszmar.
Amelia cudem ocalała z tragedii, która rozegrała się w 2002 roku na wyspie Czarci Ostrów. W domu letniskowym zamożnych rodziców jej znajomej panował szampański nastrój imprezy karnawałowej – do czasu, aż w trzcinach nad lodowatymi Śniardwami znaleziono ciało. Śmierć gwałtownie pochłaniała kolejne ofiary, a odcięci od świata młodzi ludzie nie mieli szans na ratunek. Za oknami migała tylko czarno-biała maska oprawcy.
Dwie dekady później upiory powracają. Pewnego dnia Amelia dostaje list z zaskakującą zawartością, który w jednej chwili zmienia wszystko. Od tej pory musi walczyć o swoje życie – tak jak przed laty. Bo dla kogoś czarci karnawał wciąż trwa.
„Ależ się znakomicie bawiłem przy tej książce! Karnawał to thriller, który mrozi krew w żyłach, zaskakuje i zapiera dech w piersiach. Alicja Sinicka znakomicie żongluje popularnymi tropami, osadza je w polskich realiach i w rezultacie daje nam opowieść, od której trudno się oderwać” Wojciech Chmielarz
„Thriller doskonały! Karnawał potwierdza, że każda kolejna powieść pióra Alicji Sinickiej jest coraz lepsza. To historia o tym, że wcale nie trzeba nosić karnawałowej maski, żeby ukryć swoje najmroczniejsze oblicze” Marta Bijan
Nie wiem, jak Was, ale mnie przekonują takie intrygujące opisy i kiedy je przeczytam od razu chcę zamówić daną książkę. Tak też było z książką Alicja Sinicka "Karnawał". Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie, książka musiała trochę czasu poczekać na swoją kolej, ale w końcu znalazłam czas i pochłonęłam ją za jednym podejściem. Jakie są moje wrażenia?
Wyspa Czarci Ostrów nad Jeziorem Śniardwy, ogromny drewniany dom letniskowy i kilku znajomych odciętych od reszty świata.
Przyjeżdżają oni na wyspę na imprezę karnawałową, nie wiedząc, że dla większości z nich będzie to podróż w jedną stronę. Kaja znajduje pod domem martwego kruka i już wie, że to zapowiedź czegoś niedobrego. Z tej wyspy nie ma powrotu, a biała maska na twarzy oprawcy będzie ich prześladowała... Amelia jest jedną z nielicznych osób, które przeżyły tragiczny wyjazd, jednak po dwudziestu latach koszmar powraca.
Kto wysyła wiadomości dla dziewczyny?
Czy Amelia jest bezpieczna? Czy morderca z wyspy przypomniał sobie o dziewczynie po latach i stanie się zagrożeniem?
Powiem Wam, że od samego początku mocno wciągnęłam się w fabułę. Pani Alicja za każdym razem zaskakuje mnie mrokiem, a jednocześnie lekkością pióra, które posiada. Pisze swoje mroczne historie tak swobodnie i naturalnie, że podczas lektury czuję się jak jeden z bohaterów. Niejednokrotnie czuję na plecach ciarki i przerażenie, które daje o sobie znać. To fenomenalne uczucie, bo nie zawsze można tego doświadczyć czytając książkę.
Pozycja ta trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej kartki, a zakończenie dla mojej osoby było zaskakujące. Autorka tak manipuluje wydarzeniami, że za każdym razem w głowie pojawiały się podejrzenia innej osoby. Dopóki Sinicka nie powie, kto jest sprawcą, nie ma możliwości, żeby czytelnik sam na to wpadł, przez co moim zdaniem udało się jej stworzyć genialną powieść. Jak najbardziej polecam dla miłośników dobrych i mrocznych historii. Tą i inną znajdziecie w dziale thrillery i kryminały w księgarni TaniaKsiazka.pl.
Znacie już twórczość autorki? A może macie "Karnawał" za sobą?
Komentarze
Prześlij komentarz
Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.