Błyszczyk do ust Max Factor 2000 Calorie Lip Glaze Berry Sorbet
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Floral Fusion - współpraca barterowa
Kosmetyki marki Max Factor często pojawiają się w mojej kosmetyczce, bo bardzo je lubię. Błyszczyk, o którym chcę dziś napisać znalazłam w najnowszym pudełku marki Pure Beauty i od razu stał się moim ulubieńcem. Dlaczego?
Marka Max Factor od lat kojarzy mi się z elegancją i luksusem. Odkąd pamiętam, pojawiała się w moim domu i mam do niej pełne zaufanie. Niejednokrotnie pisałam o ich kosmetykach na moim blogu, więc świadczy to o tym, że nie będzie to recenzja wyssana z palca na potrzeby reklamy, a moja rzetelna opinia. Zawsze staram się napisać o plusach i minusach każdego opisywanego przeze mnie produktu, więc tutaj również nie będzie inaczej.
Błyszczyk do ust Max Factor 2000 Calorie Lip Glaze Berry Sorbet
Błyszczyk 2000 Calorie Lip Glaze to sekret lustrzanego blasku bez uczucia klejących się ust. 97% uczestników testów konsumenckich potwierdza, że zapewnia on maksymalny błysk. 2000 Calorie Lip Glaze posiada nawilżającą, wegańską formułę z kwasem hialuronowym, skwalanem i kompleksem 3 olejków. Ponadto produkt sprawia, że usta natychmiast po użyciu wydają się pełniejsze.* Końcowy efekt to usta pełne objętości, bez wrażenia swędzenia czy pieczenia, z nieklejącym się, błyszczącym wykończeniem dostępnym w 9 odcieniach.
Jak widzicie w tytule, posiadam odcień o nazwie Berry Sorbet.
Często w swoich wpisach powtarzam, że nie lubię używać pomadek. Nie wiem skąd się to wzięło, ale czuję się niekomfortowo mając na wargach jakieś mazidło. Wyjątkiem są błyszczyki, które dają mi uczucie nawilżenia. Kiedy zobaczyłam, że w pudełku z kosmetykami znajduje się błyszczyk i to jeszcze marki Max Factor, od razu wzięłam go w obroty i pomalowałam nim usta.
Posiada on przyjemną żelową konsystencję. Sunie się nim przyjemnie po ustach i pozostawia na nich bardzo ładny i intensywny kolor, który podkreśla usta w magiczny sposób. Wykończenie jest lśniące i pełne blasku, właśnie takie, jakie lubię najbardziej. Delikatnie się klei, jednak przywykłam do tego, że błyszczyki tak mają. Trwałość zależna jest od charakteru osoby noszącej. Osobiście należę do grona "zlizywaczy", więc dość szybko błyszczyk znika z moich warg, jednak szybko to naprawiam, przeciągając aplikatorem po ustach i ciesząc się pięknym wyglądem.
Błyszczyk jest wydajny, ładnie pachnie, posiada trwałe opakowanie odporne na wstrząsy i upadki (przetestowane 😁), a do tego prezentuje się bardzo ładnie. Aplikator jest dość gruby, ale nie nakłada się na niego nadmiar kosmetyku, więc szybkim ruchem można precyzyjnie pomalować całe usta. Kosmetyk doskonale nawilża usta i sprawia, że wyglądają na pełniejsze i bardziej kuszące.
Według mojej oceny, to błyszczyk idealne dla fanek takich produktów. Piękny kolor, doskonałe nawilżenie i wydajność tutaj jest, więc czego chcieć więcej?
Komentarze
Prześlij komentarz
Nie wyrażam zgody na przetwarzanie i kopiowanie zdjęć mojego autorstwa. Nie zgadzam się na pozostawianie reklam na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem widocznym lub ukrytym zostaje automatycznie usunięty.