ILADIAN żel do higieny intymnej

 Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty Floral Fusion - współpraca barterowa 

W przypadku żeli do higieny intymnej jestem bardzo ostrożna, bo wiele z nich potrafi nieźle mnie podrażnić. Dlatego też jestem sceptyczna do tego typu kosmetyków. W najnowszym pudełku Pure Beauty znalazłam jednak żel ILADIAN, który od pewnego czasu kusił mnie na półkach sklepowych i dziś wracam do Was z moją opinią na jego temat.

Od dłuższego czasu jestem wierną fanką jednego z drogeryjnych płynów do higieny intymnej. Trafiłam na niego przypadkiem i stał się moim ulubieńcem. Stało się tak, ponieważ żel innej marki po wielu latach nagle zaczął mnie uczulać. Nikomu nie życzę takich przeżyć, które miałam po stosowaniu wspomnianego żelu. Od tamtej pory boję się sięgać po nowości i staram się, aby mój ulubieniec zawsze był w moich zapasach. Kiedy widzę płyny czy pianki w boxach kosmetycznych, zawsze się boję po nie sięgać, ale zdarza mi się zrobić wyjątek. Tak też było w przypadku tego żelu. Zanim opowiem o moich odczuciach, zostawię tu kilka słów od producenta.

ILADIAN żel do higieny intymnej 

Żel do higieny intymnej - odpowiedni do codziennej pielęgnacji delikatnych okolic intymnych. Kosmetyk posiada naturalne składniki, które zabezpieczają skórę przed powstawaniem podrażnień, a także niwelują skutki upławów. Żel zapewnia przywrócenie odpowiedniego pH skóry okolic intymnych, nie zawiera SLS i parabenów.

Składniki/Ingredients:

Aqua, Capryl/Capramidopropyl Betaine, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Propylene Glycol/Glycyrrhiza Glabra Root Extract, PEG-4 Rapeseedamide, Phenoxyethanol/Caprylyl Glycol, Glycerin/Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Disodium EDTA, Parfum, Lactic Acid.

Składniki aktywne:

• Wyciągi z kory dębu, żurawiny i oczaru wirginijskiego - posiadają właściwości antybakteryjne. Pomagają zniwelować nieprzyjemne uczucie związane z upławami, takie jak: świąd i nieprzyjemny zapach.
• Wyciąg z nagietka - działa nawilżająco, a także wzmacnia system immunologiczny skóry.
• Kwas mlekowy - odpowiada za utrzymanie prawidłowego pH skóry.

Płyny do higieny intymnej tej marki od pewnego czasu mnie intrygowały, ale z racji moich przejść z takimi kosmetykami wahałam się, czy po nie sięgać. Kiedy produkt znalazłam w pudełku wiedziałam, że lepszej okazji nie będzie, więc zdecydowałam się na testy. Co zauważyłam?

Ten żel ma fajną konsystencję, jakby kremową, gęstszą od płynu, który stosowałam do tej pory, ale nie zbitą. Niewielka ilość wystarcza, aby dokładnie oczyścić okolice intymne, więc produkt należy zaliczyć do grona tych wydajnych. Posiada delikatny i przyjemny zapach, który nie przeszkadza w żadnym wypadku, a wręcz zachęca do stosowania. Doskonale nawilża delikatną skórę, oczyszcza i pielęgnuje. Zauważyłam też wspomaganie regeneracji, za co jestem ogromnie wdzięczna. Żel wbrew moim obawom nie uczulił mnie i nie wywołał żadnego pieczenia czy innych niepokojących objawów i stał się częścią mojej codziennej pielęgnacji. W tubie mieści się sporo żelu i wystarczy on na długo, ponieważ jak wspomniałam, jest bardzo wydajny. Jest też łatwodostępny, więc bez problemu można się w niego zaopatrzyć nie szukając go zbyt długo w drogeriach czy aptekach. 

Podsumowując, jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością będę go stosować zamiennie ze swoim ulubionym żelem.