YESHA - Peeling do ciała Malinowy Raj
Produkt pochodzi z pudełka Pure Beauty by Hushaaabye #6
Obiecałam Wam, że będę tu wracać z recenzjami produktów, które znalazłam w pudełku Pure Beauty by Hushaaabye #6. Przyszedł czas na pierwszą z nich. W tym poście możecie poczytać o mojej opinii na temat peelingu do ciała marki Yesha.
Jestem osobą, która bardzo lubi sięgać po peelingi i scruby do ciała. Kiedy zobaczyłam, że we wspomnianym pudełku znajduje się peeling i to o zapachu malinowym, to wiedziałam, że od razu wezmę się za testowanie. Tak też było. Co mogę o nim napisać?
Peeling cukrowo-olejowy YESHA, złuszcza martwy naskórek, wygładza, nawilża i odżywia skórę. Produkt wzbogacony o ekstrakt z owoców malin, zawierający kwas elagowy o działaniu przeciwutleniającym, który zapobiega degradacji kolagenu. Kolejnym składnikiem aktywnym jest masło shea, które doskonale regeneruje i odżywia skórę, jest bogatym źródłem witamin A i E, wspomagających opóźnianie procesów starzenia się skóry i zapewniających jej ochronę przed wolnymi rodnikami. Peeling zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. Produkt wegański.
Pojemność: 250 ml.
Peeling mieści się w 250 ml słoiczku, więc pojemność jest całkiem spora. Pod srebrną pokrywką było zabezpieczenie, które trzeba zerwać, aby dobrać się do produktu. Kosmetyk jak widzicie na zdjęciu ma konsystencję gęstą, ponieważ posiada sporo cukru i pestek malin, które nadają koloru i wspaniałego zapachu. Należy uważać, aby nie przechowywać go w zbyt wysokiej temperaturze, bo lubi się wtedy rozwarstwić - olej wychodzi na górę, a cukier osiada. Łatwo jednak to wszystko razem wymieszać i nakładać na skórę.
Jak to bywa w przypadku cukrowych peelingów jest to taki trochę zdzierak, więc idealnie sprawdzi się do pielęgnacji skóry po zimie. Olejek doskonale nawilża, a cukier oczyszcza skórę. Wszystko to sprawia, że po procesie oczyszczania i spłukaniu skóra jest gładka, miękka, pachnąca i nawilżona, a to właśnie chcemy uzyskać sięgając po taki produkt.
Osobiście jestem z niego bardzo zadowolona. Jego niewielka ilość wystarcza, aby oczyścić ciało w miejscach, których potrzebujemy, dodatkowo je nawilżając. Po zastosowaniu nie ma potrzeby stosowania balsamów czy maseł do ciała, za co pokochałam ten peeling i polecam go z ręką na sercu.
Jestem ciekawa czy znacie kosmetyki tej marki? Jak się u Was sprawdzają?
ten malinowy raj bardzo mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńale on ma super konsystencje, stosowanie go to musi być rozkosz dla Ciała
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Myślę, że peeling jest jednym z tych, które naprawdę zasługują na uwagę i polecenie.
OdpowiedzUsuń