Oczyszczacz powietrza KLARTA Forste 4 - opinia po roku użytkowania

 Współpraca barterowa 

Czyste powietrze w mieszkaniu wpływa pozytywnie na jakość Twojego samopoczucia, stan zdrowia, a także pośrednio na produkcyjność, czy siłę i motywację do działania. Dlatego też ponad rok temu zaopatrzyłam się w oczyszczacz powietrza Klarta Forste 4, o którym już Wam pisałam. Dziś przyszedł czas na moją opinię po roku użytkowania.

Na samym początku muszę wspomnieć, że moje dzieci są alergikami. Syn posiada zdiagnozowaną alergię na roztocza typu I i II, a córka jest jeszcze w trakcie diagnozy. Czekamy na testy płatkowe, bo skórne i te z krwi niczego nie wykazują, a córka ma objawy typowe dla alergików. Nie o tym jednak dzisiejszy wpis, chociaż uważam, że jest to bardzo ważna kwestia, dlatego o niej wspominam. Posiadam dość małe mieszkanie, w którym przebywam razem z mężem, dwójką dzieci i dwoma kotami. Dodatkowo na moim osiedlu od kilku lat trwają budowy nowych budynków, więc możecie domyślać się, ile kurzu i pyłu pojawia się w moim domu. 

Kiedy otrzymałam oczyszczacz powietrza nie byłam do końca przekonana czy będę widziała rezultat jego stosowania, dlatego do takich testów zawsze podchodzę sceptycznie. Producent zapewnia, że wysokiej klasy filtr HEPA H13, który jest wewnątrz urządzenia, zatrzymuje nawet 99,97% zanieczyszczeń, a superczuły laserowy czujnik PM2.5 na bieżąco kontroluje jakość powietrza. Chciałam przekonać się o tym osobiście i dziś śmiało mogę powiedzieć, że obecność tego urządzenia w moim domu, to była jedna z lepszych decyzji, które podjęłam!

Jak wspominałam we wcześniejszym wpisie, oczyszczacz prezentuje się nowocześnie, elegancko i fenomenalnie. Pracuje bardzo cicho, więc śmiało mogę używać go zarówno w ciągu dnia jak i nocą. Gołym okiem da się zauważyć, że powietrze jest czystsze, lepiej się nam oddycha, a przede wszystkim śpi. To urządzenie wyłapuje naprawdę dużo, w co nie wierzyłam, dopóki go nie otworzyłam z ciekawości, aby zobaczyć jak wygląda filtr po pewnym czasie odkąd go dostałam. Jego wymiana jest dziecinnie prosta, właśnie niedawno to robiłam, więc zapewnienia producenta, że wystarcza na około 12 miesięcy jest prawdziwa. 

Obserwując moją chorowitą córkę mogę stwierdzić, że Klarta Forste 4 faktycznie działa, bo od nowego roku córka antybiotyk przyjmowała tylko raz, a zanim pojawił się u mnie oczyszczacz liczba ta, była zdecydowanie większa. Infekcje się pojawiają, ale jakoś delikatniej je przechodzi i nie kończą się one pobytami w szpitalu, czy na sterydach i antybiotykach. Oczywiście alergia magicznie nie zniknie, ale stała się mniej uciążliwa, co doceni każda mama, a także osoba zmagająca się z alergiami wziewnymi. Jestem przekonana, że stosowanie tego urządzenia poprawi jakość Waszego życia tak samo, jak poprawiło nasze. Jeśli więc nadal zastanawiacie się nad zakupem takiego oczyszczacza, to nie zwlekajcie, tylko podejmujcie decyzję już dzisiaj. W tym miejscu chciałabym podziękować marce za zaufanie i podarowanie mi tego wspaniałego pomocnika do mojego domu. Będę dozgonnie wdzięczna.

Jestem ciekawa czy stosujecie oczyszczacze powietrza w swoich domach? Jakie efekty stosowania zauważacie?